.: AUDI KLUB POLSKA :.

jak widac na przedniej masce i nie tylko jest straszny "mat"( o zadrapaniach nie wspomne , ktorego probowalem usunac(polerujac pasta siecierna) ale to nic nie daje(po ktotkim czasie jest to samo). mial moze ktos z Was taki problem, jak go usunac?? zastanawiam sie nad polerka u lakiernika, tylko nie wiem czy "mat znow nie powroci ;/

Tutaj pomoze tylko dobra polerka mechaniczna pasta scierna. Powiem Ci ze z doswiadczenia wiem ze przy Twoim kolorze ten mat i tak raczej wyjdzie po paru myciach. Kiedys mialem Kadett.a w takim kolorze i robilem chyba ze 3 konkretne plolerki maszyna w pracy (swiecil sie jak pusu j.. ). Za kazdym razem powracalo to samo czyli MAT Najlepiej pomalowac. Z reszta masz chyba Akryl a przy tym kolorku zawsze sa problemy z matem , jak bedziesz przemalowywal to walnij sobie bazą.

Witaj !

Ja na Twoim miejscu pomalowałbym te elementy (bo pewnie jeszcze daszek) W miare dobry lakiernik policzy ze 200 zł za element, a wiec fakt troche drożej od polerki, ale masz pewność że mat nie powróci za pare miesięcy i wtedy znowu polerka i znowu wydasz kase a tak raz a porządnie. Takie moje skromne zdanie

Pozdrawiam

Ja mam ten sam problem w swojej Audi-maska.W poprzednim Uno(czarny - maska) było to samo.Niestety polerka u lakiernika nie pomaga-próbowałem. Pozostaje tylko malowanie.Jaki masz kod lakieru ?.Wydaje się być ten sam co u mnie.

w samochodach grupy VAG z lat 90-95 (+/-) czerwony lakier ma tą wadę. Jakoś się utlenia i wychodzi taki syf właśnie. Ja polerowałem sam, to był ładny przez 2 tygodnie. Oddałem do polerki wybuliłem jakieś 300 zł i powróciło po pół roku. Ja miałem C4 z 93 roku w kolorze dokładnie takim jak Twój i z kim bym nie gadał - czerwone audi było to samo. Najlepiej go sprzedaj i kup inny kolor

Swoją droga myślałem, że problem płowienia dotyczy tylko jakiś starych opli, a tu widze Audi też tak ma. Tu niestety po raz kolejny nie popisali się w Ingolstadt - ale wynagrodzili nam to w cynku Ja naszczęscie mam lakier metalic i mi nie płowieje i za to im dzieki

kurcze malowanie raczej odpada - byloby kilka elementow( maska, dach, blotniki ;( a to troche kosztuje... numer lakieru(raczej chyba ten) - LY30/LY30, zobacze co lakiernik powie i ile da mi gwarancji