.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Ostatnio miałem na trasie dziwne zdarzenie, bo jechałem dość szybko (coś około 170-180km/h) i nagle szarpnięcie, a potem cisza silnik zgasł. Wskazówka obrotomierza się położyła. I mimo wszystko nie chciał przez moment dalej się tocząc zapalić siłą rozpędu (testowałem przy przełączeniu na benzynę i na LPG), po chwili jednak jakoś zaskoczył.
I wczoraj postanowiłem przeprowadziś test, wkręcałem go powyżej 5000RPM (oczywiście już rozgrzanego ładnie) i znów pojawiła się ta opcja, silnik zamarł. Tak jakby nagle nie wiem,... przestawał dostawać iskry ? O tyle to ciekawe, że potem przez jakiś moment nie chce w ogóle zapalić i nie ma znaczenia czy PB czy LPG. Świece zapłonowe mają kilka miesięcy, wymieniona też kopułka i palec. Przewody mierzyłem i były ok. Problem nie leży w kwestii zasilania paliwem, bo ta sama opcja pojawia się przy PB i LPG. Nie bardzo mam pomysł co to jest i czemu objawia się dopiero przy tak wysokich obrotach...

Dzięki za wszelkie sugestie

Pozdrawiam

sprawdz czy ni egrzeje ci sie mocno cewka zaplonowa.....milem tak w innym aucie kilka minut jazdy i zdechl...ostygla cewka i znowu spoko - mola zwarcie i mocno sie grzala. Przed ewentualna wymina zrob pomiary uzwojen

No muszę przejrzeć właśnie jak wygląda cewka i aparat zapłonowy... może już dał o sobie znać wiek tego osprzętu.

No i ostatnio coraz częściej mi auto zamiera. Sprawdziłem już, kwestia iskry. Po prostu ją gubi. Podmieniłem cewkę zapłonową na inną z całym tym ustrojstwem obok niej (nie wiem dokładnie co, mały czarny prostopadłościan bez oznaczeń) i mimo to miał objaw zamarcia.

Co tam może być jeszcze nie tak, aparat zapłonowy jest walnięty ? Co ma się w nim popsuć... To tak proste urządzenie, że nie bardzo mam pomysł.

Poradźcie czego szukać,bo nie mam pomysłu... Podmieniać aparat zapłonowy ? Dam radę w ogóle go podmienić samemu pod domem, czy będę potem się pałował z jakimś ustawianiem, z którym bez przyrządów nic się nie zrobi ?

Pozdrawiam

Dasz radę pod domem, niewielka filozofia a na Forum było o tym nie tak dawno.
Dziwne jest to, że gaśnie na wysokich obrotach, tak jakby komputer odcinał zapłon, tyle że nie powinien tego robić przy 5 tys. obr i po zmniejszeniu pr. obrotowej powinien znów podawać iskrę. Sprawdź, czy wszystkie wtyczki są na swoim miejscu, czy kable nie są przecięte albo przetarte.
Jeśli dzieje się tak tylko na V biegu, to spróbuj na próbę odłączyć czujnik włączonej V od skrzynki biegów - do 88 roku był z tyłu skrzyni od góry (trzeba to robić z kanału), po 88 roku jest z przodu w jednej kostce z czujnikiem cofania (duża kostka obok czujnika prędkości), wiec możesz odłączyc tylko na próbę.

Pierwsze objawy były, że gasł na wysokich obrotach, ostatnio już pada nawet na niskich lub wręcz nie odpala. Coś mi tu śmierdzi uszkodzonym czujnikiem Halla.

Co do odcinania, to zachowywał się tak na PB i LPG, więc nie ma tu mowy o ograniczniku obrotów, bo dla LPG nie ma on zupełnie znaczenia. Nie chodzi też tylko o V bieg.

A silnik mam RT, to jest ten robiony 88-90, czyli nowsze opcje.

Pozdrawiam