.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ostatnio mam pecha do tej marki, przerobilem juz cztery audice i zarazam swoich kolegów tą manią, ale ostatnio przesladuje mnie pech.Kupiłem C4 dla brata i wracając z Krakowa do Wawy nawet nie dojechałem,po drodze nagle zaczął sie cichutki metaliczny stuk,wiec zwolniłem i pomyslalem ze jakas szklanka nie dostala oleju i sobie zaczeła wyć. Jade nastepne 10-15 km i coraz głosniej, mysle ze to coś nie tak,za chwile zaczęło tak walić jak młotem o blok, no to hol i 200km do wawy na lince.Masakra okazało sie ze oleju to gdzies nie dostała ale panewka i cały wał wyslizgany-wymiana silnika ,dosyc szybko znalazłem 2,0 ABK za jakies 800PLN + wszystkie uszczelki i robocizna jakies 1500.Przeżyłem, teraz w mojej coupecie jade sobie i taki sam objaw stuku, przezorny do mechaniora i sprawdzam ciśnionko-14-10-10-14-4,ostatni tłok nie chodził prawie.Q następne koszty,jakiś luz delikatnyna tłoku w cylindrze.Naprawde ludzie mi zaczeli odradzac ta marka -Ale chłopaki ja jestem nie ugiety i nikt mnie nie namówi do zdrady.

A jeszcze tak na marginesie jakby kto miał koło zebate rozrzadu 2,3 NG to chętnie kupie,gdyż mi mechnik wyłamał klina na nim przy zdejmowaniu.

Pozdrawiam wytrwałych -narka.

jak kupowaleś 2 silnik to sciagałes głwoice a po żalóżeniu sprawdzałeś ciśnienie może 2 silnik też badziew, kto ci robił przekłądke dobry mechanik czy jakiś domowy szpec jaki olej wlałes po przekładce

Kupiłem silnik w legionowie od 80 z Angli ,brałem bez głowicy bo była na wielopunkcie a w C4 był jednopunktowy.Po przekładce miał po 14 na 4 tłokach i zalałem mobilem mineralnym.W kupecie zalałem tydzień temu Castrola półsyntetyka i musiałem to spuścić przy rozbiórce i tak się zastanawiam czy go wlewać spowrotem czy kupowac jutro mobila 15w 40.Auto jezdziło wczesniej na castrolu tak jak pisałem i po wyssaniu pod cisnieniem starego oleju własnie zaczeło stukać( może to zbieg okoliczności).

moderator czemu wontek nie jest w technikali

wlasnie - wątek won na technikalia

cos mi sie wydaje ze w tym wszystkim popelniasz jakis podstawowy blad ... po poiewsze niedopuszczalne jest zalewanie oleju z powrotem z silnika ktory ulegl uszkodzeniu poniewaz opilki metalu z uszkodzonych czesci znajduja sie wlasnie w oleju ... po drugie przy rozbiorce do oleju dostal sie plyn chlodzacy ... poza tym jak Ci panewka pada to nie mierzy sie cisnienia sprezania tylko cisnienie oleju ... zebatke rozrzadu kupuje sie nowa a nie szuka uzywki bo to koszt niecalych 100 pln w ASO
a na moje to nie pech tylko zwykle zaniedbanie ... kto sie tego dopuscil ? nie wiem ... nie ja za to bede placil

Nie wierze, ze silnik audikowski sam z siebie popsuł sie:) musialo byc wczesniej jakies MOCNE zaniedbanie.

Po mojemu to się nazywa katowanie i wyprawy na sztachotekę by się pochwalić przed kumplami Nabić na pal takiego gościa to mało.......