siema,
Dzięki za uwagii,dzięki nim z ciekawości zabrałem sie do liczenia!:D .Z obliczeń wychodzi mi że ilośc kcal pobrana na odparownie równoważnych ilości benzyny i lpg jest jednakowa

wychładzanie komory będzie więc jednakowe w obu przypadkach (heh się zaskoczyłem a miało być tak pięknie...):
ciepło parowania beny to 71-85 kcal/kg
ciepło parowania lpg to 91 kcal/kg
gestość beny 0,75 kg/l
gestość lpg(płynne) 0,54 kg/l
zakładając objętościowo 15% więcej lpg niż beny aby osiągnąć tą sama energie ze spalania=>masowo ilośćlpg/ilość beny =0,83
stąd wychodzi że odparowanie równoważnej do 1kg benzyny ilości lpg pobiera ok 75 kcal(a więc tyle co bena).
tu ciekawa sprawa bo bena napewno wolniej paruje od lpg.Na tyle wolniej,że jej parowanie zaczyna sie przy wylocie wtryskiwaczy,trwa cały cylk ssania,sprężania i początek spalania(Iinaczej nie zależałoby nam na maksymalnym rozdrobnieniu paliwa przed zassaniem go do cylindra,nie osadzałoby sie na ściankach cylindra,moc i ekonomiczność nie zależłaby od stopnia rozdrobnienia paliwa).lpg paruje zaraz po opuszczeniu wtryskiwaczy i napewno jest już odparowane w cyklu ssania.
Nie rozumiem zbytnio co miałeś na myśli że lpg nie miałby dobrych właściwości do rozprężania się w komorze spalania (?) według mnie jego szybkość parowania właśnie tworzy z niego idealne paliwo:szybko paruje i przed procesem spalania jest już całkowicie odparowane(!) co benzynie nie zawsze sie udaje.
wychładzanie bedzie napewno działać na zawór dolotowy i jego gniazdo,jednak nie sądzimy aby dawało to nadzwyczajny szok termiczny tym elementom,tymbardziej że temp. spalania wzrośnie przy zwiększonym stopniu sprężania i zwiększone chłodzenie bedzie zalecane
PS:żeby rozwiac wątpliwości pomyślę jak obliczyć jak szybkość parowania lpg ma sie do spadku temperatury ganiazd dolotowych i grzybka i jaki spadek temp. powstaje w typowym silniku.
stay tuned,
Boze Broeren