.: AUDI KLUB POLSKA :.

mam możliwośc zamienienia mojego audi na mercedesa 124 co byście wybrali na moim miejscu
opowiem o tych samochodach

mercedes to 200D jest to wersja taxi wyposażenie raczej biedne wspomaganie, i elektryczne lusterka, przebieg 400 tys na 100 % orginalny, jast z 1991 raku stan ogólnie dobry techniczny jak i wizualny

Audi to b3 quattro 1.8 wyposażenie podobne ale nie mam wspomagania ale mam podgrzewane fotele przebieg 220 tys ( nie jestem pewnien czy orginalny), jest z 1990 roku ma instalacje gazową stan ogólnie dobry wizualny jak i techniczny

i co mi radzicie ich ceny nie mają znaczenia

HERETYK

Pozdrawiam

200D w puchaczu ledwo sie turla, a swoim to przynajmniej w zimie mozesz bokami polatac , ja bym sie nie zamienial

W Audi masz dwa niepodważalne aututy:
1) audi
2) quattro
Do zalet dodaj gaz, to, że nigdy nie zardzewieje i takie tam. Taryfa ma nastukane 2x więcej kilosów, i choć silnik może i wytrzyma jeszcze kolejne 400tkm, to buda była wożona po polskich drogach, co daje popalić.
Wspomaganie możesz spokojnie domontować.
Przed zimą bym się nie pozbywał quattro..

Nie zamieniaj się. Nie warto. 124 - ka to fajne auto, ale nie z silnikiem 2.0D.

Nie ma co sie zastanawiać Zapomnij o Mercedesie i pozostań przy sprawdzonym Audi. Też ładne, też wygodne ale za to wokół tego Merca może kółka kręcić

plusem dla mercedesa jest to że ma zawieszenie super wygodne wesja taxi ma inne zawieszenie niż zwykła 124 i 2 plus jest to że miało 2 właścicieli pierwszym był bardzo dobry znajomy(niemiec) mojego taty a przez ostatnie 7 lat właścicielem był mój tata więc wiem że samochód nigdy nie był katowany i obchodzono sie z nim bardzo dobrze, więc pojeździ bardzo długo ten silnik jest nie do zajeżdzenia
a minusy to boje sie rdzy i silnik troche wolny ale prawde mówiąc moje zagazowane 1,8 też szału nie robi

To masz super układ. Poczekaj do pierwszego śniegu, przejedź się obydwoma i już będziesz znał odpowiedź na swoje pytanie.

jeździłęm już obydwoma na śniegu, i to jest plus dla audi
ale mercedes to jest ciężkie auto i na dobrych zimówkach tragedi też nie ma

Panowie spokojnie, bez podniecania sie
Daniel, jesli jezdzisz duzo po trasach, to spojzmy prawdzie w oczy- puchatek bedzie znacznie lepszy. Moze faktycznie osiagi nie porazaja bo ciezko mowic o nich przy 200D , ale turlac sie da, a jak sie rozbuja na trasie, to mozna w miare komfortowo podrozowac 120-140 km/h. Zapomnij o jakims szybkim wyprzedaniu
Jesli jednak nie trzaskasz tras, a autko sluzy Ci do sprytnej, miejskiej jazdy na codzien to zostaw Audi. Ma niezaprzeczalna zalete, tj naped, do tego gaz tez nie rujnuje Twojej kieszeni podejzewam.
Szczerze mowiac ja bym sie nie zamienial

Jesli Ci nie zalezy na predkosci to nie masz co sie obawiac, ale przestrzegam, W124 wazy od groma i z tym silnikiem (4zyl) jest bardzo wolny, wiec jesli zalezy Ci na komforcie i nie przeszkadza Ci to ze rowerzysci na skrzyzowaniu wyprzedzaja Cie to smialo sie zamieniaj. Jesli jeszcze do tego znasz ten samochod i wiesz jaka ma przeszlosc i jesli tylko nie byl bity to nie powinienes miec klopotow z nim. A Audi...no coz, nie ma wypasu, nie jest to B4, i jeszcze pewnie czerwone

The choice is your

Tylko kto potem kupi ci Taxi? Wszyscy wiedza, ze ich przebiegi po paru latach siegaja 800.000 - 1.000.000 km. I jeszcze 200D jedyne co go ratuje to znana przeszlosc tyle, ze jesli nie bedziesz sprzedawal go bratu to nikt w te 400.000 km nie uwierzy

Jeszcze pare, parenascie lat temu - gdy auta byly mlode - mozna bylo by sie nad tym wyborem zastanawiac. Teraz - czas gra na korzysc Audi.

Jak sie zamienisz na mercedesa to kup odrazu kapelusz ,a tak powaznie ja bym sie nie zamienil z takim silnikiem jest stanowczo za slaby do tej budy,z taxi tez potem wiekszy problem przy sprzedazy

Czlowieku daj spokój, Marcin z 2 litrowym dieslem to największy mół jeszcze po taxi i 400 tyś przebiegu = złom . Audi gas pali w zimie normalnie nie trzeba na lince go ciągać po mieście od rana do obiadu. Bo merc napewno niezapali sam już . Masz napęd na cztery łapy ,tu niema co sie zastanawiać .

jesli szukasz komfortu - wybierz meśka
ale zapomnij o jakimkolwiek wyprzedzaniu!!!
ona ma bodajze 18 sekund do setki

jesli szukasz pewnosci prowadzenia - wybiezr a80
tym pozatem czasami pewnie da sie powyprzedazc

mesiek to wolne wygodne krówsko..........
a audi to zgrabny w porownaniu do mesia zwinny lisek.......

Ekhem Mesiek ma powyżej 30 sekund do setki z takim silnikiem a najgorsze klubowe Audi ma czas 23.74 (0 - 100 km/h) Jeszcze mi sie samochód obrazi i nie da sie odpalić przez takie gadanie :D:D:D

powiem prawde wydaje mi sie że niktuży wogóle nie wiedzą o czym mówią, 400 tys to dla tego mercedesa nic one robią 1 000 000 tys km wiec silnik napewno przeżyj moje b3 i w zime również nie ma prbolemów za zapaleniem, mój kolega miał beczke która miała już nastukane 850 tys i też odpalała w zime sama nie trzeba bylo jej ciągnąć wydaje mi sie że jak ktoś psze że mercerdes który ma 400 tys km to złom to poprostu nie ma pojęcia o motoryzacjii, powiem prawde gdybym nie miał w audi quattro to bez zastanowiania brał bym mercedesa, może i mół ale napewno bezawaryjny i nigy nie zawiedzie w trasie, a teraz nie wiem co bardziej traci na wartości czy b3 czy 124 wydaje mi sie ze b3 i aż tak dużego rpoblemu ze sprzedażą mercedesa nie bedzie, a wogóle ciekawe jakie by były wypowiezi jak bym ten sam temat załżył na forum mrercedesa

tu Masz racje poniewaz Mercedes 124 200D jest naprawde bardzo mało awaryjny pod warunkiem że kto sie pudłem normlanie turlał Przebiegi tych aut siegaja faktycznie 1 000 000. Jesli sie zamienisz to nigd nie dstaniesz kasy tej co jest wart, poniewaz każdego zniecheci opcja TAXi Niby mocniejsze zawieszenie ale ludzie przy kupnie na taxi reaguja jak Pies dobierający sie do jeża (niby chce ale zawsze cos....... kłuje )