kefir200 napisał(a):
1. Jeżeli masz uszkodzony czujnik temperatury - ISV na fotce, to będziesz miał po przebłyskaniu kodami błąd 2312. Mialem go do przed wczoraj. Objaw, to ciężki rozruch ciepłego silnika i słabszy silnik przy przyspieszaniu. Koszt wymiany nie duży.
jestes pewny, ze przez ten czujnik byl problem z przyspieszaniem? Ten czujnik jest podlaczony z modulu do stabilizacji biegu jalowego ktory steruje zaworem powietrza ISV (idle stabilizer valve). zdejmowalem wtyczke z czujnika i tylko wolne obroty podskakiwaly, poza tym nic specjalnego. P.S. ten czujnik do ecu jest identyczny, moze ktos u ciebie zamienil kabelki od ecu z isv.
kefir200 napisał(a):
2. Obstawiam w Twoim przypadku zapchany regulator termiczny. Ale nie tylko sitko, ale i też kanaliki w środku. Rozbierz i drutem stalowym gmeraj i przedmuchaj od strony sitka sprężonym powietrzem. Odkręć w środku regolatora pokrywkę z czterema śrubkami i ostrożnie wyjmij membrankę. Jeżeli jest naniej osad, jakby kamień, to masz na bank zapchane kanaliki.
tez sie na tym skupilem. wczoraj zrobilem maly test. probowalem odpalic na zimnym, oczywiscie kibel. podregulowalem dawke pol obrotu i odpalil doslownie na dotyk, syper wolne obroty , po dodaniu gazu wkerca sie nie przycinajac. spaliny "w miare" normalne, nie "zatykajace". Poczekalem kilka minut az silnik zlapal temp. i zaczelo sie robic gorzej, spaliny zaczely bogato smierdziec, wolne obroty niestabilne. Ruszylem imbusem spowrotem 0,5 obr. do pierwotnego ustawienia i super pracuje. Wywnioskowalem z tego, ze regulatort termiczny (ten przykrecony do bloku silnika, jakby ktos przyjezdny nie wiedzial

) nie zmienia cisnienia korekcyjnego wraz ze zmiana temperatury. Zrobilem podmianke na drugi reg. termiczny bo zostal mi ze starego silnika i juz jest lepiej. dzisiaj rano udalo mi sie odpalic, moze nie idealnie, bo chwile pokrecilem, zapalil, zgasl, potem odpalil i luzik. Podejzewam ze ten tez moze byc delikatnie pozatykany w srodku, ale na pewno mniej niz stary. Dzisiaj rozloze go na czynniki pierwsze i sprobuje przeczyscic, mam nadzieje ze to bedzie koniec bolączki.
kefir200 napisał(a):
3. Sprawdź czy wtryskiwacz rozruchowy leje czy rozpyla ładnie paliwo. U mnie też odpalenie szwankowało i to właśnie było przyczyną. Wykręciłem, zatkałem otwór drugim i podłączyłem napięcie pod wtryskiwacz przy odpalonym silniku.
4. U mnie po odpięciu wtryskiwacz musiałem delikatnie pompować gazem. Ale i tak zawsze odpalam z delikatnym wciśniętym. Bez gazu auto też mi odpala - ot przyzwyczajenie, bo częśto jeżdżę z odpiętą sondą lambda lub z podpiętą drugą ale działającą w powietrzu - to tylko gdy jeżdżę na mocniejszym programie i maksymalnych ustawieniach wtrysku
Poniewaz nie mam dostatecznej ilosci informacji o tym jak w silniku mc powinien dzialac ten wtryskiwacz. czy moglbys podlaczyc zaroweczke rownolegle z tym wtr. i sprawdzic w torych momentach podaje on paliwo? bo u mnie tak jak pisalem wczesniej, jedynie przy przygazowaniu, poza tym nie, ani podczas krecenia rozrusznikiem ani zaraz po odpaleniu. > piwo przesle pocztą

kefir200 napisał(a):
5. Mogą Ci lać wszystkie wtryski lub kilka. To też powoduje kłopoty z rozruchem. Wysiągnij wtryski i otwórz obudowę filtra paliwa. Podnoś klapę do góry i obserwuj jak rozpylają wtryski. Jeżeli masz książke Etzolda, to będzie łatwiej, bo jest tam wszystko idealnie pisane. Ale zostaw to na koniec, bo to najbardziej czasochłonne.
To zostawie na koniec.