.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam ciekawą awarię.Jak pomykam sobie trochę szybciej i wskazówka dochodzi do 160km/h to koła przednie nagle wpadają w takie drgania, że mało co mi kierownicy z rąk nie wyrwie!Puszczam wtedy gaz,lekko przyhamowuję i jest git.Drugi podobny objaw pojawia się gdy ostro hamuję<od 140 do 80 km/h>.Też mi wtedy telepie kierownicą i aż buczy z przodu bardzo głośno.Jak lekko hamuję to trochę mniej drga.Nikt mi nie potrafi powiedzieć co to.Jeden mądry kazał wymienić końcówkę drążka-wymieniłem i doopa.To samo.Pojechałem na stację diagnostyczną i gumy wszystkie i wogóle wszystko też dobrze.Wyważyłem koła.No i dziś jeden mechanik podsunął mi wskazówkę że to pewnie tarcze hamulcowe.ALE czy tarcze mogą być powodem tego telepania przy 160km/h w przypadku gdy ja przyśpieszam a nie hamuję?Pytanie za 100 punktów.Ten mechanior mówi że tak.A jeśli tak to czy przetoczyć czy kupić a jak kupić to jakie-używane ,zamienniki czy orginaly.No i po ile chodzą żeby wrazie co nie przeplacić.Pozdrawiam.

Najprawdopodobniej tarcze lub koła. Tarcze tylko nowe - ceny od 120 do.... do dużo więcej w zalezności od firmy. A tak na marginesie to w A6 '96 nie było silników 30V - masz swapa? Możesz srobić fotkę silnika?

Wiesz co jezeli to nie są tarcze to na 90% wina opon . Nawet jak dobrze wyważysz to i tak bedzie telepało .Chodzi dokładnie o to że czym droższe opony tym lepszy materiał i dokładność wykonania sam mam michelin 235/18/40 i przy wywazaniu na jednej feldze dokładali mi tylko odważniki sam byłem zdziwiony ale gość tłumaczył właśnie ze o to chodzi. Mozesz jeszcze miec łóżyska na zwrotnicy u góry luzne ale to podczas postoju i kreceniu w miejscu kierownica objawia się strzelaniem sprezyn przednich.Pozdrawiam

tarcze jeżeli nie opony tarcze masz prawdopodobnie zwichrowane

Wyważ koła u innego wulkanizatora.Może ten co Tobie wyważał ma coś nie tak z maszyną.Przełóż koła tył na przód.

Witam. Ja miałem takie objawy w Coupecie a i teraz niedawno w swojej a6 - po założeniu felg 17 z s8 -u mnie sprawe załatwiły skutecznie (w obu przypadkach) pierścienie centrujące do felg tak aby opierały się na piastach. Wyważałem wiele razy koła i na pare kilosów było miby lepiej a potem znowu to samo (kiera w pewnym zakresie prędkości tak telepie że z rąk może wyskoczyć). Nie pamiętam co się działo przy hamowaniu ale też napewno telepało. Czyli podsumowując obstawiam fele albo tarcze które mogą powodować szarpanie kiery (ale raczej tarcze by było czuć cały czas ). Tarcze jak byś kupował to nie żałuj pieniędzy i kupuj konkretne (dłużej wytrzymają, lepiej hamują itd.) bo tu idzie o twoje bezpieczeństwo - łatwo się rozpędzić a zatrzymać czasami trudniej. Troche się rozpisałem -dobra kończe i pozdrawiam - powodzenia.

Dzięki wielkie chłopaki.Jutro tylne kóleczka pójdą na przód i jak to nie pomoże to tarcze kupuję.Pozdrawiam.

witam daj sobie spokoj z tarczami to nie tarcze ci telepia kierownica to wina kol na 100 % przerabialem to jesli felgi masz idealne to beda to opony zaufaj mi przerabialem to wiem ze tarcze tansze ale nie łudz sie kola na bank pozdro

Fotkę wstawię póżniej,ale w 1996 r 30v zaczęły w starych A6 wychodzić.Na aukcjach poszukaj ,np.to http://moto.allegro.pl/show_item.php?it ... 67475,albo to http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C498582.To nie są swapy.

Może masz rację.Zmienię tylne kola na przednie i odwrotnie, to się pewnie okaże i napisze.Ale dzieki.

Ja też mam takiego i nie swap.

Przypadkiem przeguby nie mają luzów?

Zmieniłem już koła i jadę sprawdzić.Jak by nie pomogło to jeszcze te przeguby bym posprawdzał,choć jeden już wymienialem.Ale się zobaczy.Thx:)

Ja bym sie skłaniał ku pierścieniom centrującym,jeśli felga ma nawet minimalny luz na piascie to własnie od tego sa te bicia

No i odkryłem co to za g... było uwalone ,już jestem po naprawie!!! Z prawej strony na końcówce wachacza był luz i z lewej minimalny.Pojechałem na PORZĄDNĄ stacje diagnostyczną bo wcześniej dziadek był nie kumaty. Dlatego tak telepało.Końcówek się nie wymienia bo wachacze są kute więc 2 wachacze kupilem i już są wymienione.Teraz jeszcze profilaktycznie zbieżność jade ustawie,choć i tak już jedzie się idealnie Jeszcze klocki wymienilem bo ich też nie było.Teraz jest git.Dziękuję wam za zainteresowanie tematem i wskazówki.Pozdrawiam

Z powyższym postem się wcześniej trochę pośpieszyłem,bo po nim pojechałem się bujnąć trochę szybciej na trasę,no i załamałem się bo dalej telepało przy 160km/h.Poprawa i to konkretna była z hamulcami tak jak pisałem<nie telepalo podczas hamowania>.Ale przyśpieszam ,160 i mało mi łap nie wyrwie na kierownicy.Znów pojechałem na przegląd.I oczywiście wszystko mówili że jest idealnie.Pojechałem do mechanika i był u niego stary zezowaty facet co podsłuchiwał i powiedział żebym te koła zmienił na zimówki i się przejechał<bo mówiłem że w zimę wszystko było ok>.I skurczybyk mial rację!!!To była wina opon.Na zimówkach 195 rozpędza się bez drgnięcia!Jak po maśle!A te letnie alumy co mam to mają oznaczenie 205/55ZR16 i są trochę zjechane ,ale nie zajechane.Mam przed sobą gazetę GT gdzie zamieszczone są indeksy prędkości opon do takich oznaczeń ;L 120 km/h
M 130
N 140
P 150
Q 160
R 170
S 180
T 190
H 210
V 240
W 270
Y 300.Nie stosuje się już oznaczeń VR oraz ZR ,dla których teoretycznie nie istniala dopuszczalna prędkość maksymalna.
To jest cytat z tej gazety.Ja mam właśnie te oponki ZR,czyli bez prędkości maxymalnej.Więc co z tymi oponami może być nie tak ,skoro tak telepały?Na tyle je mam i nie telepie.Za szerokie czy co?