.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od kilku dni zmuliło mi strasznie autko tzn nie kręci pow 3tys.obr, niemoge go rozpedzić pow110.Przeszukałem sobie forum i znalazłem różne wypowiedzi na temat tych objawów(N75, dolot,itp.), ale pierwszym słusznym posunięciem byłoby podpięcie się pod VAG'a.Tutaj właśnie pojawia się pytanie: mianowićie czy ktoś z forumowiczów z Gliwic lub okolic posiada to urządzonko i był by w stanie pomoc mi zdiagnozować problem lub może jesteście w stane polecić dobry warsztat zajmujący się tego typu przypadłościami.Chiałbym dobrze zdiagnozować autko

Spytaj w Knurowie, przy ul. sienkiewicza - zaklad o nazwie 'Szymecki Bosh Service' czy jakos tak - ludzie szkola sie na biezaco, sa b.dobrzy przy audi - wymieniali mi rozrzad w 2 godziny, roczna gwarancja na robocizne (wiec chyba sa pewni za swoja robote), ogolnie same superlatywy, nie tylko z mojej strony, ale kazdego kto do nich trafil. Tylko problemem jest kolejka - srednio 2 tygodnie trzeba czekac, ale diagnoze to powinni zrobic na miejscu 'od reki' tel. 32 235-15-28

Byłem dzisiaj podpiąć autko do VAGa.Wyskoczył jeden błąd, mianowicie ZAWÓR STER.TURBINĄ.Bład dało się skasować jednak mimo tego właności jezdne niepoprawiły się więc podjechałem jeszcze raz, ale popodpięciu do VAGa niewykrył on błędu.Podczas jazdy zauważyłęm jeszcze jebną zależność, mianowicie jak wolno przyspieszam to auto kreci sie ponad 3tys. czego przy pedale wcisnietym do deski nie ma. Może filtr paliwa jest również tego przyczyną? co wy na to??

a keidy byl wymienny filtr? jesli wiecej niz 15-20yus temu to wymieniaj moze nie bedzie to rozwiazaniem problemu ale napewno warto.

filtr nowy - 2 tys km

W takim razie będzie to chyba zaworek bo dzisiaj ogladałem sobie dolot i jet ok.We wtorek jade mo mechaniora

Kierowniczka turbiny zapieczona

mnie dzisiaj ninie zamuliło 2,5 tdi kręci sie do 2600 a pózniej spacerkiem dalej.
jutro biore ją do lekarza zobacze co wyjdzie

to nie filtr ja mam nowe filtry i mam muła pod oknem.ale jak dawno wymieniałes to wymien

Jak już dojdziesz do tego co zmuliło autko to daj znać

Problem już się rozwiązał poprostu katalizatory byłytak zawalone że AELek niechciał jechać

witaj to jest czesta przypadlosc.....tez tak miałem, wywaliłem i jakby 50 kucykow mu dodano teraz smiga jak ta lala, a jak był słaby to dymil ci mocno bo ja tak miałem....

Hej
Właśnei prawie wcale nie dymił, zato po wycince kata jak dałem po gazie to niewidziałem nic za sobą oprucz czarnej chmury rozciągającej sie na dwa pasy jezdni Z tym że to były poprostu resztki które zostały w kacie.Teraz jest już spoko, choć przy ostrym depnięciu troche czarnego idzie

no to ladnie.. ze az tak.
i co wrzuciles rurke na przestrzal w miejsce kat czy jakl?

Nie nie wkładałem rurki, za duzo kombinacji z gieciem rury bo te katy niesą user-friendly pod względem ergonomii Nic nie pryka, nawet nie zauważyłem żeby głośniej chodził.Za to zbiera się teraz elegancko

Czyli masz teraz puste puszki z katów? (ta fota z bike'em na 'zadzie' to ze strefy? koło czego? )

Tak katy mam teraz pooprostu puste.Fotka ze strefy koło NGK

czyli po porstu te co byly rozciete puszki srodek wywalony i zaspawane spowrotem? Czy jak to sie robi?

Bylem dzis u jednego tlumikarza pogadac to takie roznie teorie (wywalenie calych puszek te co sa wlozenie w ich miejsce podobnych krztaltem "tlumikow" po 100zl sztuka, czyli 2x100+100robota=300zl haha) mi dawal ze zwatpilem

Umnie poprostu koleś odkrecił katy porozcinał, wybebeszył i zaspawał.Za całą operację zapłąciłem 80zł( dwa katy)

Po co rozcinać katy? można długim dłutkiem pocąć ceramiczne wkłady (i wysypać z puszek. wystarczy zdjąćprzednią lub tylną rurkę i odpowiednio drobno "pokruszyć". nawet z auta wyjmować nie trzeba , wystarczy odkurzcz do wyjmowania kawałków i haczyk do wyjęcia "siatek i wykładzin" wokoło ceramiki.