.: AUDI KLUB POLSKA :.

witajcie
objawy sa nastepujace: po wlaczeniu zaplonu nie swieci sie kontrolka ladowania i brzeczyk sie odzywa, voltomierz w srodkowej konsoli pokazuje cos kolo 12V /faktycznie prawie 13V/, po uruchowmieniu silnika alternator nie laduje /szczotki i regulator sa ok/ - widac na voltomierzu jak spada napiecie; i tu najciekawsze - po uzyskaniu cos ok. 3500 obr/min alternator wskakuje na ladowanie i tak trzyma /bez wzgledu na obroty/ do momentu zatrzymania silnika - i tak za kazdym razem; czyzby cos bylo nie tak ze wzbudzeniem alternatora? moze ktos z was mial podobne problemy?

pozdrawiam

Jesli sie nie swieci kontrolka ladowania po wlaczeniu zaplonu, oznacza to ze zaroweczka sie przepalila lub kabelek ktory leci z alternatora do zegarkow nie ma przejscia. Tak dziwnie sie sklada ze alternator wzbudza sie wlasnie poprzez ta zaroweczke . Juz to przecwiczylem u siebie. pozdrowka

Coś podobnego występuje u mnie ale w mniejszej skali. Otóż po uruchomieniu swieci kontrolka ładowania i dopiero lekkie przegazowanie powoduje "uruchomienie" alternatora. Można z tym żyć ale zawsze to lepiej, jak ładowanie zaczyna się od obrotów jałowych. Jest na to jakaś rada?

wymień żarówkę kontrolki ładowania i po problemie
to że w końcu załącza się przy wyskokich obrotach to dlatego że następuje w końcu samowzbudzenie alternatora

rozebralem caly licznik i posprawdzalem wszystkie zarowki kontrolek - ni groma - wszystkie dzialaja ... styki tez przeczyscilem - bez zmian ... ladowania jak nie ma tak nie ma na wolnych obrotach ... faktycznie cos chyba jest zrypane w intalacji od alternatora ... musze to sprawdzic tyle ze nie mam schematu intalacji elektrycznej ... moze wiecie skad ja zdobyc? bylbym bardzo wdzieczny

pozdrowienia

schemat instalcji elektrycznej do B2 niestety tylko 4 cylindrowe sa na stronie

http://republika.pl/strona_o_b2/

dzieki bardzo ... zaraz to przejrze

P.S. jak to milo zobaczyc wnetrze swojej niuni
http://www.audicoupe.neostrada.pl/images/1.jpg
zapowiada sie fajna stronka ... pozdrawiam