.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wymieniam pasek rozrządu w silniku 2.3E (nie jest to moja pierwsza wymiana paska w życiu, jednakże robie to pierwszy raz w audi) i nie mogę znaleść znaku na dole, tj. do ustawienia tłoków. Góra, tj. znak do ustawienia zaworów jest widoczny. NIe wiem czy szukać znaku OT na kole zamachowym czy w innym miejscu. Z góry dziękuję za pomoc.

Na kole pasowym tym najblizyj silnika masz naziecie a drugie jest na nadlewce na slilniku znajdziesz bez problemu.A rozrząd jest bezkolizyjny więc nic nie popsujesz.

Przepraszam bardzo że sie wtrącam ... ale czy w moim silniku tez jest bezkolizyjny? (2.2 KV)
I co to znaczy bezkolizyjny? Czyli jakie są skutki jak 'strzeli' pasek albo rolka?
Pozdrawiam

bezkolizyjny to znaczy że nie walną tłoki w zawory.Jeśli ci pasek strzeli to tylko staniesz i musisz zaholowac do mechaniora wymienić pasek.

Cześć. Wymieniałem pasek tydzień temu. Ponieważ osiągi auta są w normie, uznałem, że stary pasek jest dobrze założony. Ustawiłem znaczek na kole wałka rozrządu i szukałem znaków na kole zamachowym (w wycięciu skrzyni b.). Coś tam się pokazało, ale niewygodnie się "leży" i to ogląda. Przestałem się tym przejmować. Oznaczyłem kredą kierunki obrotów i kolejność wszystkich pasków. Pasek zębaty zaznaczyłem razem z kołami pasowymi. Zdjąłem cały napinacz pompy wspomagania (w instrukcji pisali żeby odkręcić całą pompę - nie ruszać przewodów). Odkręciłem nakrętkę koła pasowego na wale - ciężko, miałem specjalną blokadę z wycięciem i duży klucz. Poluzowałem pompę wodną, delikatnie 3 śruby, bo zaczynaq lecieć płyn. Zdjąłem pasek razem z kołem pasowym wału. Przyłożyłem stary pasek do nowego - przeniosłem znaki kredą (policzyłem też ząbki). Założyłem nowy dokładnie tak smo jak stary - znaki kredą na kołach pokryły się ze znakami na pasku. Dokręcenie, osłony, odpalenie i wszystko OK. Czas ok. 1 godz. 30 min. Opis dotyczy Audi 100 86 r.
W serwisie Audi za wymianę zażyczyli sobie 1500 zł bo... wymienią rolki prowadzące. U mnie była jedna - sprawna.

ok teraz pytanie dla fachowców jak ustawić naciąg paska rozrzadu przy dieslu nie majac specjalnego przyrządu.Tez kiedys sam wumienialem paski przy mojej niuni.Ale byla to benzyna 1,8 GTE a wczesniej 1,6 GLS wszystkie w modelu 80.Ateraz problem naczytalem sie szok.Nie chce ruszac rozrzadu jak nie bede wszystkiego wiedział.

z tego co napisales, rozumiem iz zmieniles pasek , natomiast rolki napinacza, nie.. jezeli rozumiem dobrze, czyli tak jak napisalem, to nie zrobiles za dobrze i ciekawe w jaki sposob oceniles czy rolka jest "dobra".... ??

To musiał być ciekawy serwis.
Ja we Wrocławiu dałem za wymiane (750zł komplet części 1rolka pasek i komplet na pompe ) + 300 zł robocizna. Mówimy tu o A6 C4 z 1997r AAT.
Mam gwarancje i w razie czego holowanie i nocleg za free za granicą i w polsce. I tak powinno się naprawiać samochód.
Pozdrawiam

W silniku KU jedyną rolką napinającą jest kółko napędu pompy wodnej. Brak luzu na łożysku i brak zużycia "ząbków" wystarczy do oceny, że wszystko działa. W serwisie nie pytali się jaki to silnik - cena była "ustalona".

Nie kalkuluje mi się płacenie za wymianę paska 750 zł, jeśli silnik po remoncie mogę kupić za 700 zł. Wolę ryzyko (minimalne zresztą).
Tak to bywa ze "starymi" samochodami (1986). Silnik kręci się pięknie, przy 6200 obr/min następuje odcięcie zapłonu (automat odśrodkowy) i na razie sie nie rozleciał.

Naciąg paska (silnik benzynowy, pewnie diesel też) w/g mojej książki-instrukcji - powinien dać się przekręcić najwyżej do 90 stopni (kciukiem i palcem wskazującym), na odcinku między kółkiem rozrządu, a pompą wodną.

Pozdrowienia.

to zmienia postac rzeczy, .. u mnie jest tak samo w WN..

w benzynie tak jest że maksymalnie przekrecic kciukiem o90 stopni ale w dieslu gebels chce specjalny przyząd do sprawdzania naciągu paska.Czy zamiast tego przyządu można tak zrobić jak w benzynie.Prosze o sugestie.