.: AUDI KLUB POLSKA :.

dzis pobawilem sie w elektronika i pomierzylem kilka rzeczy z z tego co wiem cos tu jest nie tak

1. z samej sondy wychodzi stale napiecie 0,1na gazie 1na benzynie wiec pewnie trafiona

2. rozpiolem emulator lambdy ktory jest do niej podlaczony szeregowo - na kablu ktory jest polaczony jest 4,9v!!!?? a na kablu ktory idzie do kompa samochodowego jest idealny wykres emulatora

mase bralem z silnika.....

wg mnie cos jest z emulatorem i on pewnie zepsol moja lambde... bo dawal jej 4,9 zamiast badac zakres jej pracy 0,0-1V zgadza sie?/????

a gazownicy sciemniali ze sonda do dupy ze sie zacina.....

nie moze byc 4,9V. Emulator trafiony.

emulator powinien mieć możliwości ustawień przełącznikami dla sond jednowoltowych i pięciowoltowych. Może u ciebie gazownik źle to ustawił i dał emulację sondy 5V

ale o to chodzi ze to 5V jest na wejsciu chyba emulatora czyli daje napiecie na sonde tyle a powinno chyba brac napiecie z sondy... bo na drugim przewodzie jest emulacja 0,1-1V

sonda nie daje zadnego normalnego syganlu. To sterowenik (tutaj emulator przy pracy na gazie) podaje sygnal prostokatny 0,1V-1V i pobudza sonde. Dlatego miernik podaje napiecie srednie 0,5V. Sonda jest pobudzana tym sygnalem i zmienia jego ksztalt i wypelnienie - miernik wtedy podaje rozne napiecia pomiedzy tymi wartosciami. Miernikiem nie sprawdzisz dokladnie sondy a jedynie zgrubnie. Dokladnie sonde sprawdzisz analizujac caly przebieg - oscyloskop cyfrowy, lub wykres w progranie emulatora. Nawet gdyby emulator ustawiony bylby na sonde 5-cio voltowa napiecie przy odlaczonej sondzie powinno byc 2,5V. Wymieniaj emulator.
Na benzynie jest 0,5V przy odlaczonej sondzie - na wyjsciu emulatora do niej?

po odlaczeniu emulatora na benzynce jest cos w okolicach 0,1 caly czas a na gazie 1 tez caly czas nic sie nie zmienia przy dodawaniu gazu....

na wyjsciu emulatora ktory jest podlaczony do kompa samochodowego(wtyczka do ktorej jest orginalnie podlaczona sonda) jest caly czas idealnie napiecie skacze sobie w zakresach 0,1-1V czyli emuluje dobrze

tylko ze, co mnie najbardziej dziwi na wejsciu emulatora co bada sygnal z lambdy jest 4,9V czyli zamiast badac co sie dzieje na sondzie to daje tam napiecie, no bo chyba dawanie sondzie 5V na jej kabel sygnalowy-czarny nie pobudza jej w zaden sposob

na logike
emulator jest wpiety szeregowo w obwod sondy i kompa samochodowego, rozumiem ze on powinien na wejsciu nie miec zadnego swojego sygnalu/napiecia tylko badac napiecie z sondy...

a na wyjsciu emulatora przy pracy na gazie powinnien byc orginalny sygnal z lambdy a przy pracy na benzynie emulowany a wowczas sygnal z lambdy powinien odczytywac komp gazowy i odpowiednio regulowac mieszanke silnikiem krokowym...

poprawcie jesli sie myle, bo teraz jestem zdania ze gazownicy zniszczyli mi lambde podajac na nia 4,9 a sciemniali ze sie zawiesza...

bylem u tych co mi zakladali ale wlasnie konczyli prace gosciu co zaklada nie wiedzial czy tak ma byc czy nie mowil cos ze jak sie oodepnie wejscie emulatora to na tym wejsciu cofa sie napiecie.... ale to chyba niezle bajki przejade sie chyba do nich w przyszlym tygodniu, bo jak kupie nowa sonde to jeszcze mi ja emulator rozpier... dlatego pytam o wasze opinie