Dobra przyznam , że za dużo gdybam ale zrozumcie , że chcę kupić dość zadbane auto i liczę się z tym , że nie jest nowe i w końcu coś się sypnie ale można kupić coś zdrowego jeśli ma się kupę czasu na ogarnięcie samochodu. Dlatego tak się boje iw ogóle. B.dużo na starcie w mk4 włożyłem bo byłem głupi i nawet auta do oceny nie dałem i sam musiałem go doprowadzić do porządku więc nie chce aż takiego błędu popełnić.
Te auto z 380tys. odpuściłem. Facet mi za OC jeszcze 200zł chciał doliczyć + nie tylko tutaj słyszałem ale i od mechanika dziś , że 200k na gazie to nie jest mało ( ojciec był u znajomego tak popytać z nudów ) .
Ogólnie by nie robić off topicu to proszę Was nie gadajmy o innych 4.2 6 litrów bo to niczego nie zmieni. Cieszcie się , że macie mocne auta - ja takiego nie potrzebuje itp...ja jestem zdecydowany tylko i wyłącznie na audi 80 lub passat b4 których szukam ( o passacie również tu nie gadajmy jestem na forum vw w razie co by nie spamować z innymi autami ).
I nadal nic się nie zmieniło szukam samochodu
1.) Z gazem ale nie tylu letnią instalacją - szukam max 3-4 letnią.
2.) Czysta benzyna
3.) I chyba pokuszę się o oglądanie TDI 90km - skoro to nie ma zmiennej geometrii i wiele osób sobie chwali w swojej prostocie ( nawet znajomy mechanil ) to czemu by nie ? Tutaj chyba nie będzie problemów z notlaufem i czyszczeniem turbo bo kierownice się nie zapieką ?
http://tablica.pl/oferta/audi-80-b4-1-9 ... 2519;r:5;s:
Dzowniłem o to auto i facet mówi , że turbo rozbierane i kuźwa mówi , że notlaufa łapie !! ale jakim cudem 90konna wersja

mówi , że musi czasem przedmuchać go na autostradzie bo odcina go......ja już się nie łapie....