Damian... to działa troszkę inaczej

Życzę oczywiście by wszystko się udało lecz....
Aby developer mógł wybudować taki czy inny budynek - zaciąga kredyt, którego często udziałem własnym developera są wasze wpłaty. Jak wiadomo - kredyt.. to odsetki, które ktoś zapłacić musi - czyli nabywca.
Developer tak dobiera cenę i marżę żeby nie dokładać do interesu. Najczęściej robisz wpłatę - na konto developera i to z nim podpisujesz umowę wstępną o nabycie mieszkania. Tą kasę developer zjada... dosłownie na poczekaniu inwestując w początki budowy. Umowa z nabywcą jest dla banku zabezpieczeniem należytej spłaty kredytu. Jak dochodzi do zakończenia inwestycji bierzesz kredyt w banku i płacisz developerowi a ten jeżeli uczciwy - oddaje swój kredyt, jeżeli kombinator znika... Wtedy do akcji wkracza bank - który jest właścicielem bloku/mieszkania gdyż... developer nie wywiązał się z umowy spłaty kredytu. Wówczas jak pewnie wiesz... nie ma zmiłuj - mieszkania pod młotek. Takich akcji było w PL na pęczki... ludzie wkładali po 30% wpłaty własnej, developer znikał i ludzie na bruk.
Zawsze wszystkim doradzam - kup ze wspólnoty mieszkaniowej, spółdzielni lokatorskiej na licytacji jeżeli spełniasz kryteria lub kup... stojące nowe lub używane - pewne mieszkanie z aktem notarialnym na lokal i udział proporcjonalny we własności gruntu. Nawet jeśli by to troszę więcej miało kosztować... przepisujesz akt notarialnie, bank w którym kredytujesz oczywiście będzie pierwszy w akcie notarialnym do czasu spłaty.