.: AUDI KLUB POLSKA :.

mam pytanie do znawcow (tylko nie piszcie ze podobne tematy juz były, bo w kazdym jest inaczej to opisane nikt nie pisał wprost jakie sa przyczyny tylko ze to moze przeplywka a moze i nie)

a dokładniej interesuje mnie jakie sa objawy padnietej przepływki boscha w silniku 1z. i jak ewentualnie mozna sprawdzic czy jest dobra czy juz sie koncczy lub sie zkonczyła (miernik inna metoda?) jesli vag to czy w grupie 000 (bo w mojim przypadku tylko 000 wchodzi w gre) beda takie logi które powiedza wprost na jakim etapie swojego zycia jest przeplywka (zyje? umiera? umarła?).

Można by założyć dział "1Z nie jedzie" lub właśnie "padnięta przepływka w 1Z oraz AFN"
Moglibyście tam spamować do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Nie obrażaj tego forum i nie pisz że nikt nie powiedział jak sprawdzić czy przepływka działa.

szukałem znalazlem kilka tematów jedni mowia ze odpiac drudzy ze podmienic
jak ja odepne to jasne ze auto bedzie gozej pracowało bo jak mniemamam w przepływce jest silniczek krokowy w zaleznosci od potrzeb silnika obrotów i tp otwiera przepustnice dobrze mysle? wiec gdy ja odepne to wtedy przepustnika bedzie olbo otwarta albo zamknieta?
wiec albo dostanie za mało powietrza albo za duzo?

a chodzi mi o to jakie sa dokładne objawy co sie wtedy dzieje:
silnik nierowno pracuje
nie ma siły nie ciagnie
czy cos innego

a chodzi mi o to jak dokładnie sprawdzic czy to przepływka a moze n75
jesli jest na to jakas zlota reguła PROSZE powiedzcie jaka!

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... tdi+jedzie

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... tdi+jedzie

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... tdi+jedzie

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... tdi+jedzie

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... tdi+jedzie
Czyli czytałeś te posty??

A ty czytałeś? Chyba nie.

kilkanascie tematów czytałem ale mi nic nie mowia co do mojego problemu przed chwila jezdzilem po kobiete do pracy i jak wrucilem zaparkowałem mialem takie objawy ze obroty silnika były w granicach 1300/min i skakały (falowały gora dół).

zrobiłem jedna rzecz a mianowicie otworzyłem maske i scisnołem na chwile wąż od przepływki do turbiny i co nastapiło! obroty spadły poniżej 1000/min i przestały falowac czy jest to wina przepływki? moze dziura w dolocie gdzieś? bo chyba nie nastawnik w takim przypadku ale nie wiem dlatego pytam.

pomocy

a jeszcze jak mu depne to kopci na czarno (bardziek na rozgrzanym silniku niz na zimnym a na ziemi potrafi zostac czarna sadza jak dobrze go przegazuje)

Przy przepływce Boscha, najprościej sprawdzisz ją odpinając ją na chwilę. Auto dosłownie przestanie jechać i będzie zachowywało się jak 50-konny silnik.
Niemniej spadek mocy (a domyślam się że tak jest choć każesz nam wróżyć z fusów) i silne kopcenie wskazują na typową przypadłość tego egzemplarza - uszkodzony wąż gumowy pomiędzy suszarką a ic. Czasem szczelina jest minimalna, ale to wystarczy , żeby ciśnienie poszło w powietrze ...

a jeszcze takie małe pytanko odnosnie kierownic w turbinie jak sprawdzic czy nie sa zapieczone ewentualnie jakie sa obiawy gdy sie zapieka i czy w takiej sytuacji mozna samemu je wyczyscic czy to musi byc juz fachman od turbo?

jutro biore sie za szukanie dziury w dolocie do IC.

czyli jak odepne przepływke i wogule sie nie da jechac to przepływka jest sprawna? jesli bedzie jechał tak samo jak z przepływko to zakonczyła swój żywot?
Probował ktos samemu regenerowac przepływke jest to mozliwe?

Przyjacielu ... jakie kierownice chcesz czyścić w 1Z`cie ?
Odnośnie przepływki - możesz przyjąc taki tok analizy, niemniej - zanim rozbierzesz wszystko - sprawdź najpierw rury gumowe.

Odpowiedz mi prosze na podstawowe pytanie: czy twoje auto nie jedzie i mocno kopci ?

kopci strasznie na czarno. jechac w miare jedzie wydaje mi sie troche zmulone bo wczewsniej lepiej ciagneło. jeszcze jedno jak obroty dochodza do około 2000/min to słysze gwizd turbiny albo jakby lekki szum. ale w tym momencjie czuje ze auto zaczyna przyspieszac.

jutro dokładnie obejrze gumowe rury przy okazji wymiany oleju.

czy diagnostyka w moim przypadku czyli grupy 000 cos wyjasni czy tylko strata pieniedzy.

bo sprawdze tylko to w grupie 000?
1-obroty silnika
2-kąt wtrysku
3-pedał gazu
4-dawka paliwa
5-cisnienie turbo
6-ciśnienie atmosferyczne
7-temp płynu
8-temp zasysanego powietrza
9-temp paliwa
10-przepływka

Na 100% dziura w dolocie. Głośny gwizd to powietrze pompowane przez turbo wprost pod maskę.
Czarny dym i spadek mocy - masz winowajcę.

Przepływomierz nie będzie powodował falowania obrotów. To nie jest forma przepustnicy , tylko czujnik który mierzy ile powietrza wlatuje do silnika. Jego podstawowym zadaniem jest uczestnictwo w regulacji EGR oraz dbanie o to aby silnik nie dymił. Objawem uszkodzenia jest spadek mocy silnika. Jeśli się nie mylę (poprawcie mnie) to w tym silniku jest przepływomierz klapkowy - czyli chyba "pancerny" Możesz ew. zrobić test z diodą:
http://forum.diagtronik.pl/viewtopic.php?t=2683
jeśli auto będzie z diodą jechać lepiej niż z przepływomierzem, to znaczy że ogranicza on dawkę.

I tak jak napisał Basket - w twoim aucie jest turbina na bypasie.

Pozdrawiam
Józef

Nie mylisz się: klapowy Bosch - nie do zajechania (świadczy o tym m in stary ECU z dostępnym jedynie blokiem 000)
Kolega ma autko z rocznika < 94 r.

przeczytałem cały wątek i napisze małe podsumowanie :

kolego wenon umyj raczki i zabierz sie za macanie gumowych rur az znajdziesz nieszczelność ... nie jest to łatwa sprawa bo dziurka moze byc długosci kiku milimetrów ale sadzac po Twoim opisie na 99% jest ona sprawca problemów...
powodzenia....

wlasnie skonczyłem wymieniac olej i przegladac rury do IC.
wyciagnołem obie rury i dokładnie obejrzałem nie widziałem aby była jakas dziura ale profilaktycznie wszystkie gumowe rury okleilem tasma wzmocniana i na wieszk czarna izolacjia nie okleiłem tylko tej plastikowej na ktorej jest jakis czujnik. zobacze jutro jakie beda tego efekty czy cos pomogło bo dzisjaj juz nie mam siły. zeszło mi z tym 4 godziny.

oby pomogło.
teraz do lodowki po piwo.

przeczytałem post na diagtroniku odnosnie djody rozumiem na czym rzecz polega ale jest jeden mały problem tam jest opisane zeby podłaczyc diode z 4 pinu na piaty. a ja w kosci mam tylko 4 piny. a wiec 3>4 czy sie myle?

i dupa dalej dymi powyzej 4 tys/min i nadal jest gwizd w poblizy 2tys/min

jak powoli wciskam gaz to nie dymi tylko jak wcisne energicznie to idzie czarny dym ale to tak bardziej w momencjie opduszczenia gazu

Idziemy dalej.
Dobrze byłoby żebyś jednak pomierzył ciśnienie doładowania np manometrem.
Doładowanie powinno wynosić ok 840 mBAR + atmosferyczne czyli ok 1850 mBAR.
Jeśli ciśnienie będzie ok, szukamy nadal przyczyny dymienia i w tym celu nalezy przyjrzeć sie układowi wtryskowemu.
Specjalista dieslowiec wyjmie wtryskiwacze i sprawdzi czy nie leją.

oki z pomiarem nie bede miał wiekszych problemów. ale zrobic je na postoju z przegazówka przy jakich obrotach? czy jakos podczas jazdy na 3 biegu? manometry podczepic na tym zaslepionym siusku na kolektorze ssacym?