.: AUDI KLUB POLSKA :.

W moim Audi jest taka dziwna przypadłość, że skacze poziom oleju. Wykluczam dostawanie sie benzyny i płynu chłodniczego pomiar jest robiony w tym samym miejscu w garażu następnego dnia. Raz po trasie jest pod max innym razem pół stanu na miarce i tak w kółko. Jeżeli jest pod max to lampka oleju po odpaleniu rano pali sie 1-2sec,jeśli połowa to gaśnie od razu. Od czego to zależy, czy można coś z tym zrobić i który stan oleju mam brać za właściwy ten pod max czy połowa miarki???

Jak silnik jest ciepły to ja też mam na bagnecie ciut więcej.

Hej RESO To co napisałeś to jest normalne zjawisko a u mnie sprawdzam następnego dnia na zimnym silniku czasem jak mam połowę stanu a nie jeżdżę parę dni zdarza sie że olej spłynie i stan sie powiększy Napiszcie mi co za to odpowiada za przytrzymywanie oleju w górnej części głowicy że tak skacze ten poziom oleju Trochę to irytuje co jakiś czas widzieć diametralnie różne wskazania