te szczegóły. Cieknąca pompa wspomagania, w obydwu lapmach przednich zamarznięta woda która zebrała się ponieważ bo jedna pęknięta a w drugiej odprysk, wygięte chłodnice(wody szczelna, klimy nie wiadomo) rdza na przedniej klapie pod grilem(puknął ktoś delikatnie w tył innego auta), malowane błotnik i dzrzwi (nie czepiałbym sie gdyby to był ten sam kolor),kontrolki takie małe po prawej stronie licznika (abs,check) jak by wypadły żarówki i sobie zwisały i taka dziwna choinka podświetleniowa się zrobiła, opony w miarę ale letnie, środek nie zniszczony ale brudny. Było -25 to zapaliła może za jakimś 10tym kręceniem najpierw czarno jak ze stara 266 (przez chwilkę rozumiem ale tak z 30sek). Zawieszenie nie wiem jak bo nie jechałem i nie chciało mi się dalej jej oglądać. Lakieru nie było jak obadać bo zamarznięty. Wg mnie (bo słabo to było do rozszyfrowania w 2005roku był zmieniony pasek przy 308tyś. wiec miała jakieś 360-380 tyś tragedii nie ma ale to nie to. wszystko do dopracowania ale wyszło by z 9-10 tyś to wole poczekać i dołożyć na takie
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10373016 .