.: AUDI KLUB POLSKA :.

to moze pojdziesz za mnie na egzamin z termodynamiki? ktory zaliczam juz 1,5 roku

Jak ja się cieszę że już nie mam żadnych egzaminów.... chociaż w sumie to powinienem jechać i się pokazać na uczelni, ponad rok od obrony a ja po wyjściu z obrony się tam nie pokazałem, tak mi się znudziło Jakieś zdjęcia trzeba zawieźć... obiegówkę załatwić...... eh, w październiku się może zbiorę

A cyferki też z reguły pamiętam

Ciekawe dlaczego, czyzby liczba wirtualnych klientow byla wieksza niz kolejkowych staczy ?

Hehehe, chetnie ale ta nauka jest mi obca ... moze jak kiedys na studia wroce

Ponieważ wątek bankowy zajął z półtorej strony i biezący temat zniknął henhen, przypominam, że na weekend jedziemy nad Zalew Sulejowski. Kinyo już tam jest, ja i Basket dojeżdżamy, kto jeszcze się pisze?

to bawcie sie dobrze ja w sobote jade na tydzien na polwysep helski do Chalup

pozdrowic od Was golasow?

Gwoli ścisłości jedzie jeszcze moja Agnieszka i pewnie twoja małżonka
Mamy juz wiec 4 chetnych ... who`s next ?

Pozdrów i zrób kilka fotek

masz jak w banku (Inteligo)

W sumie racja

A do Ustki za 3 tygodnie, też trzeba ustawkę zrobić na wyjazd.

A, dzisiaj Blachutek się odezwał. Marudził że tam ciągle dzień jest i chleb po 10 zł Na Ustkę ma wrócić.

Hey!!!!
Pozdrawiam wszystkich z upalnej Norwegii, mieszkam na zadupiu Oslo i dopiero dzisiaj znalazłem bibliotekę w której mają takie urządzenie jak komputer.. Zapomniałem napisać Piotrowi że najtańsze piwo kosztuje ok 15 zł więc ceny jedzenia picia i alkoholu są zajefajne!! Największym marzeniem jest zobaczyć tu gwiazdy ponieważ takie coś jak noc tu nie występuje w lato... jest widno 24h na dobę. Mnóstwo niuniek jeździ tu po ulicach - norwegowie wiedzą co dobre.. Wracam pewnie za jakieś 2 tygodnie to się odezwę..
Ogólnie jest przytulnie.. Czysto jakoś i wszędzie jeżdżą 60 km/h
Pozdrowienia!!!

Blachutek ja tez bede w Niedziele w Norwegii w Oslo !! Moze sie zgadamy jakos na browara na spolke wyjdzie po 7,50 Przywioze tez troche szlugow jak palisz bo wiem ze tam sa po 35 zl Masz jakas prace ? Bo ja wlasnie jade w tym celu ! Jak cos to dzwon albo pisz smsy - 606556866 Pozdro jeszcze z Wawy

Paweł, ty ekonomiczny gość jesteś więc 2 piwka cię nie zrujnują Z fajkami gorzej, ale przynajmniej będziesz miał motywację żeby prowadzić zdrowy tryb życia

fajki i u nas powinny tyle kosztowac moze wtedy po wizycie w pubie czlowiek by tak nie smierdzial

Hehehe, na marihuanę by się przerzucili Ale fakt, palacze mnie rozwalają paląc wszędzie i non stop mając za nic to że inni cierpią na tym... co poniektórzy wiedzą że potrafię w tym temacie być niemiły

te proekologiczni nikt nie komentuje okładziny hamulcowej z cebula która co poniektórzy wcinaja az strach pomysleć , czuje sie jak bym siedział przy reaktorze o wdziecznej nazwie Ewa obok składu z materiałami wybuchowymi
ciekawe ze nikt nie poruszył tematu " dlaczego mała porcja gyrosa tyle waży i czy nie jest to szkodliwe dla otoczenia ?"
a jak sie komu beknie po piwie to paczki fajek nie przebije i od kiedy to w pijalce łąką pachnie ?
jakby co przechodze na klubowe

a niech sobie gyros waży tyle ile chce.... nawet jak jest z czosnkiem to tylko pachnie/śmierdzi*, jak ktoś beknie to też jest to tylko kwestia kultury i ew. chwila nieświeżego zapaszku
A z fajkami jest ciut inaczej - nie wiem czy sobie zdajesz sprawę że to odrobinę szkodliwe jest... i dopóki palacz sobie pali i nikomu tym nie wadzi to jego broszka, nic do niego nie mam, ale nie wiem czy słyszałeś coś o paleniu biernym ? I ja np. NIE ŻYCZĘ sobie być trutym bo ktoś lubi fajkę zapalić. Niech się buja na drzewo. A nieciekawy zapach ubrań jest sprawą uboczną, również niesympatyczną bo dosyć długo się utrzymuje i jest intensywny, nie jak zapach czosneczku do gyrosa czy beknięcie które szybko przemija....

A w pijalce... no cóż w tzw. pijalkach (w mojej nomenklaturze: mordownie) nigdy ładnie nie pachnie i ogólnie w większości przypadków jest niesympatycznie więc w takich miejscach nie bywam jak nie muszę. A lokale do zabawy dobieram sobie tak żeby zasłona dymna nie przesłaniała wszystkiego.....

*niepotrzebne skreślić


A kończąc temat fajek: w Białej nad Pilicą było super, z Basketem sprawdzaliśmy jak wartki jest nurt Pilicy, Kinyo zdecydował się tylko kostki zanurzyć Kto nie był niech standartowo żałuje

Poranne kąpanie i kiełbasy wcinanie
browara spijanie i kijem machanie
Do 4 nad ranem muzy słuchanie
i do oporu grillowanie
Komarów zabijanie i dyskutowanie
Na gierkówce killowanie
i do domu powracanie

tak było w Białej miescince malej
kto byl to bomba, kogo nie bylo ten trąba


Blachutek, wracaj bo sie zmarnujesz, nawet sobie piwa nie popijesz

Jak tu płacic abonament telewizji publicznej?
Dzis transmitowali zajeb... koncert na zywo KULTU z poznańskiej Malty i ... zakończyli transmisję o 0:00 ... przed najlepszymi kawałkami ... Tam sie jeszcze bawią a ja wqrwiony musialem zakonczyc ogladanie ... chyba granat na Woronicza w paczce wysle ...

Wypasik koncercik był.... skończyli na Arahji... ale mówisz że Kazik dalej grał tylko nasze betonowe łby z Woronicza spierd***** sprawę ??