.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dokładnie. Auto wcale nie jest jakieś tragiczne. Te wycieki to raczej standard i koszty napraw nie są jakieś strasznie duże.

Co do wtryskiwaczy to 2011 to jeszcze było novum. Ja te swoje badziewia montowałem jakoś w marcu 2012. Czekam końca gwarancji, wymienię co się da. Sprzedam komuś te badziewia, a sam przerzucę się na Barracudy.

nie chcę się wdawać w zbytnią polemikę, bo nie znam cen, a 3tys. rzuciłem tak po prostu, może przesadziłem. wiem tylko, że znajomy ostatnio płacił 600zł za zdjęcie skrzyni biegów w lagunie.
do tego trzeba robić tylny most, bo nie dość, że cieknie to i dziwne odgłosy wydaje, a tego też raczej nikt za 100zł nie zrobi. uszczelki pod pokrywami, tarcze, zestawy naprawcze zacisków itd itd.. a wszystko kosztuje, nie każdy jest mechanikiem, ma warsztat i czas żeby siedzieć pod autem.

Ja ostatnio też myślałem że dyfer mi się odzywa a okazało się że łożyska tylnych kół "szorują" że z mostu się leje to mi jakoś ciężko uwierzyć. Może się sączy, poci jak w większości starszych quattrówek..... Z takim podejściem może faktycznie nie szukaj quattro w tym wieku i kup coś młodszego klasy compact... Zawsze znajdzie się coś do zrobienia na dzień dobry lub niedługo po zakupie...

i łożyska szorowały tylko przy ruszaniu? przejrzyj zdjęcia, które wrzuciłem.
po raz kolejny pisze ze gdyby z tego auto SIĘ POCIŁO tu i ówdzie to żaden problem, wziąłbym i powoli sobie inwestował, ale w to auto trzeba na dzień dobry, nie licząc tzw. "pakietu startowego" włożyć sporą sumkę, a wydaje mi się, że 15 tys. na starsze quattro to całkiem spora sumka i powinno za tą kasę być dużo lepiej.

Co do egzemplarza, który oglądałeś, więcej się nie wypowiadam. W końcu to Ty go widziałeś a nie ja. Chodziło mi o to, że może wyolbrzymiasz niektóre rzeczy... 15 tys to ani dużo ani mało.... Z doświadczenia wiem, że ciężko znaleźć ponad 10-letnie quattro za tą kwotę w którym nie będzie nic do zrobienia na dzień dobry....

Byłem teraz w Szwajcarii, pojezdzilem po komisach, jakieś miejscowe ogłoszenia itp. Chcesz kupic zadbane, porządne auto. Jedź do Szwajcarii ale za takie A4 quattro będziesz musiał wyłożyć 20 - 23 tys zł.

Tak jak pisze Robi - albo Szwajcaria, albo zachodnie Niemcy, jak pisałem. Cenę można czasem dobrą znaleźć, ale przeważnie ze wszystkim wychodzi 30-40% drożej niż u nas.