.: AUDI KLUB POLSKA :.

http://otomoto.pl/audi-100-2-8-174km-b- ... 82700.html
Ma parę wgnieceń ,ale lakier chyba nie popękany tak dobrze się trzyma ,czy może była niedawno malowana.
Brak znaczka qattro na desce ,wymieniana czy może nie było w wszystkich?
Warta jest tej ceny?
Proszę o opinie . Dziękuję z góry.

Motor dobry, napęd słuszny,środek ładny ,blacharsko widać coś modelowane z przodu z tyłu, ale na podstawie takich zdjęć nie ma co wróżyć , po co pytasz, siadaj jedź i kup jak ci pasuje.

Z fotek zachęcająco, masz blisko, śmignij.

Mam zamiar to jutro zrobić

Źle nie wygląda...jak na 22 lata Znaczka quattro nie ma, bo występował dopiero w A6 C4 od rocznika modelowego 1996. Cena śmieszna jak za 2.8 quattro w manualu i w dodatku z gazem. Wiadomo, że cudów nie ma i coś trzeba będzie poprawić, doinwestować. Na Twoim miejscu pakował bym się i jechał to obejrzeć. Jeśli jeszcze trzyma się kupy, to długo nie postoi...

W aucie były malowane zderzaki i pas na tylnej klapie ,a przy wciskaniu sprzęgła szumi łożysko ,właściciel twierdzi że te typy tak mają w większości.

Źle twierdzi, te typy tak nie mają. Te typy, co wystawiają ogłoszenia tak mają...

Miałem to samo napisać.
Na pocieszenie dodam, że znajomy jak robił kompletne sprzęgło w ACK z q to dużo go to nie wyniosło chyba ok 700zł z robotą.

Sprzęgło tanie,ale w tych modelach jest jeszcze koło dwu masowe ,jak z jego trwałością ?

Napewno lepiej niż w nowych dieslach
A na poważnie, ok. 2 lata temu robiłem u siebie kompletne sprzęgło i koło zdawało się być jeszcze oryginalne. Oddałem je do Radzikowskiego w Wawie na sprawdzenie i powiedział że jeszcze spokojnie pojeździ - stan dobry. W starych benzynach te części tak szybko raczej nie padają.

Według tutejszych inżynierów sprzęgło pewnie lada moment rozwali ten silnik który i tak ma 70 koni .

A szumi łożysko oporowe, puki co sprawdzil bym olej w skrzyni i nie zawracał sobie tym głowy.

O dzięki boże ze dałeś nam Malegov6 uświadamia nas głąbów co i jak z samochodami !

A propos malowania i tego auta - juz po zdjęciach widać ze malowane były nie tylko te elementy które wymieniłeś ale to oczywiście nie dyskwalifikuje tego poczciwego staruszka

Forumowe inżyniery znają się na wszystkim jak "śledczy maciarewicz". Ostatnio handlarz samochodów z łodzi oraz telefonista z trzeciej rzeszy uczyli mnie obróbki wiórowej

I po oględzinach ,po podjechaniu pod auto nawet się nie chciało wychodzić żeby oglądać pierwsze wrażenie fatalne po bliższym oglądnięciu bez zmian wrażenie.
Na nadkolach jakieś obrzeża chyba meblowe przyklejone ,każda część albo obita ,albo pordzewiała elementy niezbyt dobrze spasowane ,kolega wkładając głowę do środka poczuł zapach starej piwnicy ,może po powodzi podobno długo stało.Jazdy próbnej nie było nie miała sensu.
Nie wart swojej ceny ,ale to moja opina.