.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć,

Wstyd, nie wiem jak i dlaczego... Zorientowałem się przy 3.5l, że to nie to...
Reasumując - zalałem 3.5l benzyny do 1/4 baku ropy po czym dolałem ropy na max i do tego litr mixolu. Teoretycznie, nic nie powinno się stać, tym bardziej, że lałem do swojej wcześniejszej A6 na zimę benzynę. Teraz, po dwóch dniach z autem nic się nie dzieje, przyśpiesza, ma moc, nie kopci ale za to źle odpala. Myślicie, że warto wymienić filtr paliwa? Czy nie przejmować się tym, wyjeździć całą mieszankę, zalać świeżej ropy i dopiero wtedy wymienić filtr?

Wahałem się pomiędzy tym działem a paliwa, jak coś to można przenieść.

Przez ten Mixol może gorzej palić, z benzyną się miesza a ropę sporo zagęścił. Ja bym tylko ropy do pełna zalał. 3,5 litra to niewiele na cały zbiornik. Filtr bym zmienił, ale dopiero jak się to wszystko wyjeździ. Dobrze by było w trasie to wypalić, może Jedź gdzieś na wczasy

Właśnie nie bardzo mam czas, póki co szykują się wyjazdy tylko do pracy, 14km w dwie strony więc dłuuuuuugo mi zajmie wyjeżdzenie tego... w wolnej chwili zrobię jakąś trasę na pewno

IMO - ten mixol może bardziej zaszkodzic wtryskiwaczom niż ta ilość benzyny, którą wlałeś. Przejedzij 200 km i znow dolej ropy do pełna i najlepiej jakies premium z syntetycznym dodatkiem... czyli vpower , verwa etc etc.

A może jednak płukanie i zmiana filtra? Jaki to koszt u mechanika?

taniej wyjdzie rozcieńczyc jak wyżej napisane

Wlasnie mechanicy mowia zeby sie nie przejmowac i jak najpredzej to wyjezdzic, zalac na swiezo rope i zmienic filtr...

Po kiego diabła lałeś Mixol? Urban legends zbierają żniwo
Taka ilość benzyny nie ma żadnego znaczenia dla silnika, poza tym że poprawić powinna uruchamianie.