.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam od dwóch dni przy odpaleniu auta i włączeniu biegu D,S,R i trzymaniu na hamulcu auto zaczyna drgać. Dzieje się tylko to na tych biegach bo na P czy N drgania ustępują. Co może być przyczyną? Dodam że olej w skrzyni wymienialem 30 tysiecy km i wymieniam regularnie co 60 typ silnika BMK 3.0 tdi 225 km. Dodam jeszcze że jak ostatnio było zimno, rano odpalając samochod i np jade to obroty się zwiększając a automat nie chce zmieniać biegów z 4 na 5 albo z 5 na 6 wcześniej tez miałem taki problem ale auto nie miało taki wibracji jak teraz... Czy to konczacy się konwerter? Jaka cena jest regenerowanego? I gdzie polecacie regeneracje? Sprawdziłem przepływomierz jednak to nie on. Samochod dalej wibruje na biegu wym. Coś czytałem że to może być czujnik przyspieszania, ale jakby byl to ten czujnik to by błędy wróciły, a jednak nie wróciły po usunięciu... Dalej nic nie wiadomo. Ma ktoś jakieś pomysły? Dodaje filmik z pracy silnika... Dodam jeszcze że na biegu jałowym z tłumika wydobywa się czarny dym... Wtryski dzisiaj sprawdziliśmy na sprzęcie to nie są złe... Myślicie ze to panewki?

Filmik z pracy: https://youtube.com/shorts/mK33AFjEubM

Takie wibracje przenoszą zużyte poduszki główne pod silnikiem. One powinny mieć dodatkowe sterowanie które otwiera zawór i zmiękcza je jak trzyma się na biegu z wciśniętym hamulcem. Ale jak dla mnie to tam wali zawór, wtrysk, ew wydmuchana jest podkładka pod którymś wtryskiem.

Jako, że w domu był taki sprzęt. 224KM + Q + tip 6HP od razu co bym zrobił to adaptacja "pedału" gazu. Zdarza się to w tych konfiguracjach. Dźwięk który słyszysz to podkładka pod wtryskiem jak wspomniał Mały. Tam co 50kkm się te podkładki wymienia. A skoro już będziesz miał wtryski na wierzchu to daj do czyszczenia w ultradźwiękach. Znacznie przedłuży to żywot tego silnika.

Możesz powiedzieć jaki zawór? Zawor EGR? EGR mam wyłączony komputerowo i zaślepiony

Chodziło mi że stuka zawór w głowicy silnika a co do poduszki to



Jak na foto . Jest kostka w którą wchodzą przewody od sterowania czy poduszka ma być twardsza czy miękka. Chodzi właśnie o wibracje jak się stoi automatem na hamulcu i włączonym biegu. Jeżeli tam coś nie działa to wywala to błąd jak podłączysz Vaga, ale może być już zużyta.

No wiec tak, wtryski zostały sprawdzone, podkładki wymienione na nowe i dalej jest ten sam problem, silnik nierówno pracuje jakby na 5 cylindrach strasznie wibruje i kopci... nie wiem co mam dalej sprawdzać... Ma ktoś jakieś pomysły?

No więc tak, jeśli chodzi o auto to ma stopiony jeden tłok mechanik sprawdzał kompresje i wpuszczał kamerke no i ma stopiony jeden tłok wiec czeka mnie remont silnika... No wiec tak mam pytanie, czy kupono używanych tłoków (6) w dobrym stanie będzie miało sens? Kupiłem wtryski po regeneracji (wtryskinowak) mechanik sprawdził i wtryski są dobre czy jest to możliwe że tłoki byly juz słabe, upalone przed wymianą wtryskow?

Ja bym szukał drugiego słupa.

Słupa tzn co masz na myśli? Nowy silnik?

Słupek = silnik bez osprzętu.

Pozdrawiam

Dlaczego miałbym wymieniac słup silnika?

Bo zwykle taka wymiana wychodzi dużo taniej, niż remont jego wnętrzności. Oczywiście, są zwolennicy i przeciwnicy. Ale jeśli kupujesz z pewnego źródła to zwykle jest to lepsze/pewniejsze rozwiązanie niż remont uszkodzonego silnika. Zwykle po rozebraniu wychodzi "ileśtam" kolejnych rzeczy do wymiany i kosztorys jest przekroczony o 200%. Stopiony tłok oznacza, że cały cylinder dostał w tyłek. Czyli może być uszkodzona gładź, wypalone gniazda zaworów, jak masz pecha to pęknięta głowica albo blok, powybijane sworznie, panewki itp., itd. Oczywiście możesz także mieć szczęście i skończy się na wymianie pojedynczego tłoka (np. na używany i sprawny za parę groszy), szlifowaniu głowicy, nowych uszczelkach i kilku innych drobiazgach. Ale to i tak wyjdzie niewiele mniej niż cały używany, sprawny słupek.

Pozdrawiam

Mechanik mowił, że i tak koszt całego remontu wyniesie około 10tysiecy złotych. Pytałem się jego czy może wymienic tylko jeden tłok złożyć kupic uzywany na allegro... To powiedzial tak, albo robimy dobrze tak jak ma być, albo zabieraj samochód bo on fuszerki nie będzie robil bo z używanego gówna, gowno nie bedzie kleił, to zgodziłem się na wszystkie nowe tłoki, panewki, pierścienie, zawory no i głowice do regeneracji i przy okazji jak będzie silnik rozebrany to wymianę szklanek. W sumie ma rację jak wymienisz na nowe to wiesz ze następne 300tysiecy km przejedziesz bez wkładu. Jednak to była wina wtryskow, a gdy on mi je wkladał to powiedzial mi że on gwarancji na to nie daje, bo te wtryski nie są i nie będą regenerowane... oni je tylko czyszczą troche ustawiają i sprzedają... a że trochę ze mnie sknera to kupiłem niby regenerowane no i teraz dziura w tłoku. Tak więc teraz chce zrobić wszystko tak jak ma być, bez skąpstwa. Take komplet nowych wtryskow także juz zamówiony:)