.: AUDI KLUB POLSKA :.

co do podgrzewania to ostatnio ogladałem jakis program w tv na ten temat i wychodziło ze w lecie nie trzeba podgrzewać, jedynie jak temp spadnie poniżej iluśtam stopni to trzeba podgrzewać bo filtr przytka...

Po przeczytaniu tego posta namowilem kolege co ma mazde z silnikiem diesela by wlal olej rzepakowy. Chcialem by zmieszal. Ale on pojechal do biedronki, kupil 45 butelek 1 litreowych oleju i zalal pod biedronka. Potem stwerdzil ze jeszcze wejkda 2 i wrocil do biedronki. Dzis wieczoram jezdzilismy i samochod jezdzil. Sam teraz zaczalem myslec o kupnie TDI. Tylko zastanawia mnie czy 130 konne tdi przezyje rzepak? A jezeli nie to czy chociaz 110 km go wytrzyma

Przejechalem kolejny tysiac km i moge juz stwierdzic:

1. Cichsza praca na OR
2. Moja octavia ma mocnego Virusa i przy wiekszych obrotach lekko przykopcała ale na OR kopcenie ustapilo
3. Przy zmieszaniu 70% OR i 30%ON po odpaleniu rano przez pare sekund nierówno chodzi ale jest to prawie nieodczuwalne i po chwili jest wszystko ok.
4. Nie odczulem zadnego spadku mocy

Podsumowanie :

OR Górą

...czytalem troche o OR na innych forach m.in. na elektrodzie z linka podanego kilka postow wczesniej. Na elektrodzie wypowiadal sie czlowiek ktory mieszka w deutschlandzie. Jezdzi oplem zafirą chyba dizelkiem prawie nowym. Ze znajomymi robią eksperymenty na OR. Z jego wypowiedzi wynika, ze mozna jezdzić na SAMYM oleju rzepakowym, nawet przepalonym (posmazalniczym , oczywiscie opowiednio odfiltrowanym przed zalaniem do samochodu!!!) tylko:

1. Zeby taki olej dobrze sie spalał, trzeba go przed wlotem do ukladu wtryskowego podgrzać w okolice 70-80st , aby mial odpowiednia konsystencje i wlasciwosci i zostal poprawnie rozpylony przez wtryskiwacze (zle rozpylony nie bedzie sie spalal calkowicie i moze tworzyc sie powoli nagar w komorze spalania). Ja tak dumam, ze w najprostrzy sposob bedzie wykonać puszke ktora bedzie miala wlot i wylot plynu chlodzacego samochodu a w srodku puszki bedza zwoje miedzianej rurki 5-8mm przez ktore bedzie przeplywal OR i ogrzewal sie od tego plynu chlodzacego.

2. dobrze byloby odpalac i gasic samochod na ON. Do tego przydaloby sie ze 2 elektrozaworki trojnikowe jeden na zasilanie i jeden na powrot z pompy wtryskowej, zeby mozna bylo sobie z klawisza przelaczac paliwka. Powiedzmy ze OR bedzie w głównym baku a bedziemy mieli dodatkowy np 5l z ON.

A jakby tak na 10 litrów oleju rzepakowego dolać koreczek, albo dwa benzynki, to napewno na starcie już inaczej ten olej by się spalal Czy tak

Pozdrawiam!

to chyba logiczne że TAK
Jakby na 10l, jeden litr był ropki np. Ultimate to chyba i tak oszczędność jest ogromna
pozdro

ciekawy pomysł , moze akurat sie rozrzedzi. sprawdze to, tylko nie moge scignac samochodu do doswiadczen bo znajomy ciagle zajety.

zgadza się chodzi przecież o to aby OR warcał do baku z OR a ON do baku z ON. Całość nie musi być przełączana ręcznie, można dorezać taki najprostrzy termostat eletroniczny za 15 złoty, wsadzić w tą nagrzewnicę czujniki i wszystko się będzie samo przełączać np. przy 50 stopniach.

nie wiem czy oglądaliście dzisiaj 'pasjonatów' czy nie, ale jedno Wam powiem - Zientarscy chyba przestraszyli się tematu OR - zapowiadali kontynuację tematu, mieli podejść do tematu od strony naukowej, nawet pojawiła się jedna (tzn ja widziałem jedną) zajawka programu z wątkiem OR - a tu dziś kupa - wczoraj jeszcze sobie pomyślałem, że pewnie puszczą zupełnie inny materiał bo skoro wcześniej już chodzili po ministerstwach to władza zacznie myśleć jak tu uciąć temat - no i pewnie było kilka telefonów w sprawie i pewnie okazało się, że koncesja dla TV jest ważniejsza od paliwa dla mas :]

moze byc termostacik. Ale tez wazne jest, zeby przed zgaszeniem przelaczyć na ON , zeby nie zdazylo sie ze w cylindrze zostanie reszta OR i nie scieknie przez pierscionki do oliwy.

Do tego przełącznika można by podłączyć zwykły piszczyk króty by hałasował po zgaszeniu auta na OR. Wymuszał by ponowne odpalenie, przełączenie na ON i ponowne zgaszenie dopiero po np. trzydziestu sekundach.

http://biodiesel.pl/uploads/media/AUDI.pdf Lista wozów nowych które moga jeżdzic bez utraty gwarancji na B100 (biodiesel 100% pochodzenia roslinnego, przy czym trzeba pamietac, że biodiesel to OR,ale bez gliceryny oraz z jakims dodatkiem)


VW:
Z prasy:

Autoservicepraxis.de: VW przejmie na siebie ewentualne koszty napraw

Jak donosi internetowy serwis autoservicepraxis.de Volkswagen ogłosił, że będzie brał na siebie ewentualne koszty uszkodzeń pomp wtryskowych jakie to uszkodzenia mogłoby spowodowac stosowanie paliwa Biodiesel. Dotyczy to oczywiście silników z zapłonem samoczynnym (Diesla).



W opublikowanym przez tygodnik Autobild liście do jednego z klientów, którego Passat TDI popsuł się wskutek stosowania paliwa biodiesel, przedstawiciel koncernu VW deklaruje , że koszty naprawy zostaną pokryte przez firmę Volkswagen /"Kosten für die Reparatur übernehmen"/.

Dalej czytamy - przy podobnych problemach należy po wnikliwym sprawdzeniu danego przypadku, wypracowac rozwiązanei staysfakcjonujące klienta /"kundenorientierte Lösung"/. Koncern VW nie spodziewa się jednak zalania tego rodzaju reklamacjami. Jak czytamy - "Przypuszczalnie takie przypadki gdzie bedziemy interweniowac będą sporadyczne (pojedyncze)" - podkreśłił przedstawiciel VW w rozmowie z wortalem AUTO SERVICE PRAXIS Online.

Od rocznika produkcji - 1996 - w samochodach VW z silnikiem Diesla, producent dopuszcza stosowanie paliwa Biodiesel. I jest tak mimo sprzeciwu dostawcy pomp wtryskowych - firmy Bosch - wobec stosowania paliw alternatywnych - i związanym z tym niehonorowaniu przez Bosch warunków gwarancji dla swoich pomp dostyczących pokrycia kosztów naprawy lub wymiany.

Jednakże odpowiedzialnośc za dopuszczenie do stosowania biodiesla w pojazdach bierze na siebie koncern Volkswagen jako końcowy producent, a nie dostawca pomp (tutaj: Bosch) - podkreśla Jens Haupt z branżowej organizacji producentów i dystrybutorów biodiesla, dbajacej o jakośc tego biopaliwa (AGQM).

wszystko pieknie tylko do rozpatrzenia tego typu reklamacji potrzebna pewnie bedzie faktura z salonu
nie sadze aby ktos kto kupuje nowe audi w salonie tankowal OR

Pisze, żeby lali bez obaw, jak juz zacznę pędzic ten syf na frytki to przyjada zatankowac

Edit; Na tej stronce co to znalazłem to Vw i Audi jest osobno, takze nie wiem czy to z tymi pompami się nie tyczy tylko VW...
Bo przy audi jest cos takiego:
Od roku 1994 Audi AG intensywnie zajęło tematem Biodiesla jako paliwa do silników Diesla. Przeprowadzono wiele testów i badań, ostatecznie w 1997 roku wydano gwarancje na zasilanie samochodów z silnikiem Diesla, pochodzące z tego rocznika. Gwarancję oparto o odpowiednią normę dla paliwa Biodiesel: DIN E 51 606.
Obecnie wszystkie modele Audi serii od A2 do A8 mogą być zasilane paliwem Biodiesel.

Temt mnie zaciekawil i mam kilka uwag
1: NIE POLECAM stosowania Denaturatu do ani spirytu do rozrzedzania OR ani ON z wlasnego doswiadczenia wiem że wytrąca parafine co powoduje szybkie zapchanie filtra paliwa. Przerobilem to z ojcem ze 3 zimy temu w Fordzie Tranzicie.
lepszym wyjsciem jest dolanie PB okolo 5%, wiec na OR tez powinno zadzialac; a i moze to zastąpic instalacje podgrzewającą , zimowe dodatki do diesla pewnie tez dadzą rade. Sam czasem dolewalem do 5l banzyny na zbiornik ropy przy duzych mrozach .
Odnosnie pozbycia sie gliceryny z OR to tu akurat moze sie przydac denaturat, wystarczy karnister lub lepiej jakis przezroczyzty pojemnik i troche czasu.
Wlewamy OR dodajemy bodajrze 50ml Dykty na 10L Oleju i po wymieszaniu czekamy ze 2-3 dni niech osad sie oddzieli i opadnie. Ostrzegam ze nie testowalem tego zabiegu na OR. Natomiast bolesnie odczulem skutki wlania denaturatu do zbiornika z ON gdy ok 60 km od domu zatkalo mi filtr paliwa .

Tego mi było trzeba! Nareszcie jakaś domowa recepta na biodiesla Wielkie Dzięki!

Pozdrawiam!

Ja mam takie pytanie czy to musi byc konkretnie olej rzepakowy czy można tez zalać np.sojowy czy slonecznikowy , to pytanie moze sie niektórym wydawać banalne a ja nie wiem

Możesz lać wszystko co tylko Twój silnik przetrawi. Ale z olei jadalnych najlepszy jest rzepakowy, polecam poczytać forum MB, "biblia olejarzy"

ps.
I ja dołączyłem do grona dolewających
Na razie w proporcjach 1/10

Właśnie obejrzałem Wydarzenia na Polsacie.
Jakiś policjant stwierdził, że za jazdę na oleju rzepakowym również będą kary.

W Polsce to niedługo już za chodzienie po chodniku trzeba będzie płacić, no bo przecież wydeptujemy chodnik i się niszczy

ponoc najlepiej jest z rzepakiem - jak znajde zrodlo dlaczego to dokleje tutaj.
W 'zetce' wlasnie mowila pani z US, ze trzeba placic akcyze (ponad 1PLN od litra) i będzie ok. co wg mojej wiedzy jest bzdura bo oplacenie akcyzy należy do sprzedawcy. Swoja droga ciekawe jak chcieliby kontrolowac od ilu litrow zaplacilem akcyze.
wypowiadal sie tez jakis gosc z WATu, ze w zasadzie jedyna przeszkoda to gestosc - nic nie wspomnial o glicerynie.

PS
pisze z telefonu wiec sorki za wyglad posta - jak dotre do kompa to sie poprawie