.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://audiklub.org/

kilka liczb w temacie dojenia przez państwo...
https://audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=11987
Strona 1 z 1

Autor:  maciu [ 11.sty.2005 13:30:04 ]
Tytuł:  kilka liczb w temacie dojenia przez państwo...

http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1210698&KAT=244

Dojenie kierowców

Państwo co roku zabiera kierowcom ponad 30 mld złotych

Gdy policzyć liczbę i wysokość podatków płaconych przez właścicieli aut, nie sposób nie odnieść wrażenia, iż rząd traktuje kierowców jak dojne krowy. Tylko w tym roku kierowcy oddadzą państwu ponad 30 mld zł swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Większość w postaci podatków ukrytych w cenie paliw tankowanych na stacjach. Gdyby nie było akcyzy na paliwa, opłaty paliwowej i VAT, za litr bezołowiowej U95 zamiast obecnych 3,70 złotych płacilibyśmy jedynie około półtora złotego.

Autor:  sugob [ 11.sty.2005 14:28:08 ]
Tytuł: 

wlasnie mialem wkleic, ale byles szybszy...

juz mi sie nawet nie chce klac jak o tym czytam...

Autor:  Simpson [ 11.sty.2005 14:37:42 ]
Tytuł: 

Nic nowego niestety :(
jeszce żeby te 30 mld szło na drogi...
to w ciągu 2 lat byśmy mieli takie autostrady że masakra :D
a tu kicha... kasa idzie na emerytów, górników i pielęgniarki :(

Lajf sux

Autor:  Baskecior [ 11.sty.2005 14:45:29 ]
Tytuł: 

Qrwa, nóz mi się otwiera w bagażniku ... :zly: Bandyci pieprzeni ... trzeba stąd uciekać na koniec Świata zanim nas wydoją ... :galy:

Autor:  Simpson [ 11.sty.2005 14:50:08 ]
Tytuł: 

baskecior napisał(a):
... trzeba stąd uciekać na koniec Świata zanim nas wydoją ... :galy:

To zależy jeszcze kto doi bracie baskecie :peace:

Autor:  Baskecior [ 11.sty.2005 15:00:28 ]
Tytuł: 

Simpson napisał(a):
baskecior napisał(a):
... trzeba stąd uciekać na koniec Świata zanim nas wydoją ... :galy:

To zależy jeszcze kto doi bracie baskecie :peace:


Niby tak bracie Simpsonie, ale tworem dojącym jest aparat państwowy a Krową (eeee Bykiem) jesteśmy my - szarzy biedni traktorzyści, toriwcy, tirówki :P :D itp ... :506:

Autor:  Simpson [ 11.sty.2005 15:16:28 ]
Tytuł: 

Doją nas a My nic z tego nie mamy ;(

Autor:  maciu [ 11.sty.2005 15:24:00 ]
Tytuł: 

Simpson napisał(a):
Doją nas a My nic z tego nie mamy ;(


a krzywe koła, budy, popekane szyby itp? :P

Autor:  sadki [ 11.sty.2005 16:19:05 ]
Tytuł: 

Simpson napisał(a):
kasa idzie na emerytów, górników i pielęgniarki


chciałbyś.
Kasa idzie na urzędasów i super premie dla ministrów.

Autor:  adamgt [ 11.sty.2005 16:45:57 ]
Tytuł: 

Tak sobie mysle, ze jak sie bardzo zdenerwuje po ktoryms takim tekscie to sie wyprowadze z Europy. Tylko tutaj sa takie zlodziejskie oplaty(u nas jest gorzej bo zarobki w stosunku do podatkow sa niskie), jak rozmawiam z ludzmi ze USA to mi sie plakac chce. Nie jestem fanem Stanow, ale chociaz tam nikt samochodu nie traktuje jak nie wiadomo jakiego luksusu a kierowcow jak krow dojnych.

Autor:  UFOtm [ 11.sty.2005 17:54:33 ]
Tytuł: 

-> widzicie jakby spoleczennstwo nie bylo pojebane to by sobie nie dalo takich numerow walic wystarczylo by jedna ustawe zrobic w ktorej byla by okreslona rozpietosc plac w zaleznosci od stanowiska i wszystko w temacie.... ewentualnie ze wynagrodzenie jednego czlowieka nie moze wynosic wiecej niz 10x najnizsza krajowa...i to wszystko


Zawsze mozna tez postrajkowac co tydzien ale bez zgrania i jednosci to mozna sobie w dupe wsadzic takie strajkowanie bo zawsze sie znajdzie pala ktora powie ze on bedzie pracowal podczas strajku :zly:

Autor:  sugob [ 11.sty.2005 18:18:30 ]
Tytuł: 

UFOtm napisał(a):
-> widzicie jakby spoleczennstwo nie bylo pojebane to by sobie nie dalo takich numerow walic wystarczylo by jedna ustawe zrobic w ktorej byla by okreslona rozpietosc plac w zaleznosci od stanowiska i wszystko w temacie.... ewentualnie ze wynagrodzenie jednego czlowieka nie moze wynosic wiecej niz 10x najnizsza krajowa...i to wszystko
Zawsze mozna tez postrajkowac co tydzien ale bez zgrania i jednosci to mozna sobie w dupe wsadzic takie strajkowanie bo zawsze sie znajdzie pala ktora powie ze on bedzie pracowal podczas strajku :zly:


tez wyznawalem takie piekne teorie jako student, ale lajf is macz more brutal niestety....

pierwsze primo - nie rozumiem ograniczania ustawowego wysokosci plac
ogolnie, to tylko tworzy pole do kombinacji jak te dochody ukrywac, ograniczac trzeba pensje ludziom nominowanym do zarzadow przez panstwo

drugie primo - mozna se postrajkowac jak sie jest gornikiem albo kolejarzem i z kilkudziesiecioma tysiacami ludzi rozpier...oli sie pol Warszawy (ciekawe zreszta dlaczego nikt nie karze za takie niszczenie cudzego mienia)
ja pracuje w spolce prywatnej i zgadnij czy sobie moge strajkowac zadajac podniesienia pensji
takie rzeczy sie zalatwia przez negocjacje z szefem, a jak sie nie podoba to mozna zmienic prace (teoretycznie)

trzecie primo - to nasi wybrancy ustalaja te chore prawa, jedyna droga to wybierac madrzejszych ludzi

Autor:  UFOtm [ 12.sty.2005 00:16:02 ]
Tytuł: 

-> sugob to nie jest podejscie studenta tylko czlowieka ktory juz ma dosyc tych przekretow i "gadajacych glow" w TV ktorych mottem dzialania jest mowienie przed kamera "yyyyyyyyyy bo ten...yyyyyyy bo tamten... a ja to zrobie tak zaje...scie dla ludu i spoleczenstwa jak juz bede na stolku, ze..."

Poza tytm ty podszedles do tematu od strony prywatnych spolek, natomiast ja mialem na mysli panstwowe (sprywatyzowane buahahaha) wystarczy ze elektrownia sie wylaczy i prywatni moga sie cmoknac w pomki bez swoich komputerow...

W JEDNOSCI SILA !!!!!! zawsze tak bylo i rzad o tym wie dlatego jeden drugiemu dupy pilnuje "tam na gorze", zeby ich przypadkiem nie wykryli z tymi przekretami a jak juz to maja tyle drzwi na korytarzach ze zawsze gdzies znikna...


ps. okreslone stawki mialem na mysli tylko w panstwwych placowkach zyli urzedy i ich pracownicy...prywatni biznesmani to inna bajka...

Autor:  sugob [ 12.sty.2005 09:46:16 ]
Tytuł: 

UFOtm napisał(a):
(...)
W JEDNOSCI SILA !!!!!!
(...)


no to sa wlasnie te piekne teorie, nie ma realnie takiej mozliwosci, jednosc pokazuja czasami tylko duze grupy zawodowe, ktore wymienilem, a to tez tylko w obronie wlasnych interesow, wiekszosc ludzi w Polsce nie jest gornikami czy hutnikami i nikt nie staje w ich obronie, nie maja sie z kim jednoczyc
ja jestem przeciwnikiem strajkow, nie dosc ze przez chory system musze doplacac do nierentownych przedsiebiorstw to jeszcze ich pracownicy w ramach protestu wylaczaja mi prad, blokuja ulice w moim miescie, albo wstrzymuja pociag, ktorym mialem jechac... a te gadajace glowy to gowno obchodzi i de facto niczego dobrego w ten sposob sie nie osiaga;
zreszta co pokazali ci, ktorzy strajkowali w '81 ? wielu z nich okazalo sie wiekszymi zlodziejami niz ci, przeciw ktorym sie buntowali (mowie o przywodcach, nie o zwyklych ludziach)

ale zeszlismy dosc daleko od tematu...
wracajac - jak sobie wyobrazasz strajk kierowcow - blokujac droge innym kierowcom ? czy nie tankujac paliwa, na ktorym nas okradaja ?
musi sie znalezc w koncu ktos madry na gorze, tylko czy sie znajdzie ? watpie patrzac na rosnacych w sile populistow pokroju Leppera

Autor:  maciu [ 12.sty.2005 10:13:07 ]
Tytuł: 

sugob napisał(a):
pierwsze primo - nie rozumiem ograniczania ustawowego wysokosci plac
ogolnie, to tylko tworzy pole do kombinacji jak te dochody ukrywac, ograniczac trzeba pensje ludziom nominowanym do zarzadow przez panstwo


to sie wlasnie zmienia - ustawa kominowa została zaskarżona :P

Autor:  UFOtm [ 14.sty.2005 01:02:02 ]
Tytuł: 

-> no coz w '81 to ja sie urodzilem ale co nieco historii liznalem...
-> chodzi mi wlasnie o totalny paraliz czyli np. barak pradu i strajk jednoczesnie...straty beda tak ogromne ze jezeli sie to powtorzy kilkukrotnie to padnie system rzadzacy i bedzie mozna tworzyc cos od nowa (analogia do mojego przykladu: jak ci sie zwiesi komp czyt. strajk pojedynczej grupy robotniczej to zawsze bedziesz myslal ze jeszcze sie da naprawic ale jak padnie dysk czyt. zlapiesz wirusa, zwiesi sie komp, resetujesz kompa, format dysku czyli strajk wszystkich jednostek to bedziesz wiedzial ze nic nie poradzisz i trzeba zaczac od nowa. Do takiego wniosku trzeba doprowadzic wlasnie te gadajace glowy bo oni cuduja i naprawiaja doraznie, zadnych zasadniczych dzialan...

Autor:  maciu [ 14.sty.2005 08:10:41 ]
Tytuł: 

UFOtm napisał(a):
-> no coz w '81 to ja sie urodzilem ale co nieco historii liznalem...
-> chodzi mi wlasnie o totalny paraliz czyli np. barak pradu i strajk jednoczesnie...straty beda tak ogromne ze jezeli sie to powtorzy kilkukrotnie to padnie system rzadzacy i bedzie mozna tworzyc cos od nowa (analogia do mojego przykladu: jak ci sie zwiesi komp czyt. strajk pojedynczej grupy robotniczej to zawsze bedziesz myslal ze jeszcze sie da naprawic ale jak padnie dysk czyt. zlapiesz wirusa, zwiesi sie komp, resetujesz kompa, format dysku czyli strajk wszystkich jednostek to bedziesz wiedzial ze nic nie poradzisz i trzeba zaczac od nowa. Do takiego wniosku trzeba doprowadzic wlasnie te gadajace glowy bo oni cuduja i naprawiaja doraznie, zadnych zasadniczych dzialan...


fantasta, takie plany zakładają że 90% masy jest jako tako rozgranięta
a tymczasem jest odwrotnie :D

Autor:  sugob [ 14.sty.2005 08:58:25 ]
Tytuł: 

eomaciu napisał(a):
fantasta, takie plany zakładają że 90% masy jest jako tako rozgranięta
a tymczasem jest odwrotnie :D

to jedna rzecz...
a druga - UFO Ty namawiasz do rewolucji, a przy kazdej rewolucji straty sa ogromne, ja uwazam ze w takiej sytuacji jak my obecnie jestesmy znacznie lepsze sa zmiany przez ewolucje, tylko musi sie znalezc ktos na tyle silny zeby to wziac za pysk

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/