.: AUDI KLUB POLSKA :. https://audiklub.org/ |
|
Spartolili w serwisie robote czy moga sie wykrecic!! https://audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=43046 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Igloo [ 21.lip.2006 22:10:56 ] |
Tytuł: | Spartolili w serwisie robote czy moga sie wykrecic!! |
Witam jestem szczesliwym posiadaczem a4 2,5 tdi 2002r. 155km autko chodzilo jak brzytwa zbiera sie ladnie itp. jednak zeby chuchac na zimne postanowilem wymienic rozrzad i tu sie zaczal moj maly problem. Otoz chcialem to zrobic ze tak powiem pewnie wiec zdecydowalem sie zrobi to w serwisie, czesci jednak ( w 100% orginalne nie lezakowane itp. z magazynu audi zreszta ale ze tak powiem zlatwione po znajomosci ) zdobylem samemu i przywiozlem razem z autkiem jak juz wspomnialem wszystkie czesci orginalne. Ogolnie wymienilem wszystkie rolki nawet te od wspomagania + paski + swiec i jeszcze kilka innych pierdol. Odebralem autko niby wszytsko ok ale juz w dordze z serwisu do domu pierwsza niespodzianak temp. silnika zaczyna rosnac ( na szczescie szybko sie zreflektowalem ledwo powyzej 90 stopni wyszla ) zjezdzam na pobocze i okazuje sie waz do chlodnicy zostal zle zamontowany i praktycznie caly plyn chlodniczy poszedl psu w d..... powiedziec ze sie wkur... to malo autko wrocilo do serwisu gdzie plyn zostal uzupelniony ( a raczej zwrocony mi koszt plynu bo uzupelnilem sam ) i juz tym razem dobrze zamontowany przewod. Jednak jeszcze tego samego dnia 2 godziny po ferlanym wypadku autko znow stanelo, w czasie jazdy po prostu zgaslo!! W pierwszym momencie wystraszylem sie ze to rozrzad padl jednak nie bylo chrakterystycznego dzwieku wiec troche sie uspokoilem po dokladniejszej inspekcji okazalo sie ze urwal sie pasek ale na szczescie od pompy wtryskowej, w mojeje opini pasek zerwal sie z przyczyne zlego naciagniecia go w serwisie jednak boje sie ze beda probowlai zzucic wine na pasek ktory nei byl zakupiony u nich!! I teraz pytanie czy moga to zrobic ?? Tzn. czy jesli pasek jest orginalny mimo ze nie u nich zakupiony to moga sie tym wykrecic od naprawy autka na swoj koszt?? Czy jesli odmowia naprawy, stwierdzajac iz wina lezala po stronie paska, opinia niezaleznego rzeczoznawcy cos da ?? Z gory dziekuje za pomoc. I tak to jest jak czlowiek chce dobrze i pewnie a konczy sie okrutnie jedyne pocieszenie ze to nie byl jednak pasek od rozrzadu. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | Klej [ 21.lip.2006 22:28:55 ] |
Tytuł: | |
Mam wrażenie, ze powiedzą automatycznie, ze to wina paska, najlepiej byłoby jeszcze zanim oddasz im niunke dać ją do obejrzenia rzeczoznawcy. Wypadałoby też mieć rachunek na ten pasek, bo jeżeli orginal to i tak i tak ich wina, ale jeżeli nie masz rachunku, to sprawa może się zamknąć (chyba, że rzeczoznawca wyraźnie potwierdzi, że to sprawa złego naciągu, ale też boję się, że może ci kazac przedstawic dowod zakupu paska)... |
Autor: | ADAM 12 [ 22.lip.2006 09:16:40 ] |
Tytuł: | |
Gwarancja na części z ASO jest tylko wtedy gdy części zakupisz w ASO i w Aso je zamontujesz.W innym przypadku wypną się na Ciebie. Co do paska.Napinacz jest automatyczny więc raczej wykluczam błąd przy napinaniu....ale wszystko się może zdarzyć. |
Autor: | Klej [ 22.lip.2006 10:26:33 ] |
Tytuł: | |
Też tak napisalem w sumie - jeżeli masz rachunek na pasek (a jeżeli jest orginalny to chyba z ASO prawda?) to czy tak czy siak ich wina, gorzej jezeli nie masz dowodu zakupu - wtedy sprawa sie raczej urwie i bedziesz musial z wlasnej kieszeni wylozyc na naprawe |
Autor: | Igloo [ 24.lip.2006 14:46:20 ] |
Tytuł: | ... |
No i stalo sie tak jak myslalem oczywiscie oni sa niewinni tylko pasek spartolony i mam isc z zazaleniem tamgdzei kupilem producent zwroci mi koszty naprawy ( to ich slowa ) ale przeciez producentem jest VW wiec czemu nie moge tego u nich reklamowac ?? Ogolnie toi tak jestem w 100% przekonany ze to jednak byla ich wina, co do napinania paska to nie jest to tak do konca automatyczne bo oni potem na przyzadach moga sobie dociagac mocniej jak chca. Druga sprawa to to ze nie jestm pewien czy ktos to faktycznie robi na przyzadach bo jest kilka znaczkow jakby ktos to jednak na reke robil i sobie zaznaczal!! K..... normlanie brak slow to moja ostatnia wizyta w jakimkolwiek Aso od teraz Masters wita kij ze 400 kilometrow ale przynajmniej nerwow nie bede mial tak zszarganych K..... . A no i 3 sprawa jaka jest szansa ze jesli odniose pasek w miejsce zakupu ( zalozmy ze bede mial rachunek ) to mi potem VW zwroci pieniadze ?? |
Autor: | hektor [ 24.lip.2006 20:29:12 ] |
Tytuł: | Re: ... |
[quote="Igloo"]Ogolnie toi tak jestem w 100% przekonany ze to jednak byla ich wina, co do napinania paska to nie jest to tak do konca automatyczne bo oni potem na przyzadach moga sobie dociagac mocniej jak chca. Druga sprawa to to ze nie jestm pewien czy ktos to faktycznie robi na przyzadach bo jest kilka znaczkow jakby ktos to jednak na reke robil i sobie zaznaczal!!/quote] Dłuższą chwilę myślałem co to za "przyzady" i wkoncu wpadłem, że to nie żadne "zady" ale "przyrządy" ! A jeśli chodzi o temat: gdzie robiłeś ten rozrząd i ile kosztowała robocizna ? Moim zdaniem niewiele wywalczysz. Jeśli nie kupowałeś w ASO części to zostawiłeś im otwartą drogę do zrzucenia winy za wszelkie niepowodzenia na części. |
Autor: | Klej [ 24.lip.2006 21:07:05 ] |
Tytuł: | |
Jeżeli odniesiesz pasek z rachunkiem i ekspertyzą niezależnego eksperta ekspertów ![]() jeżeli chce Ci się bawić to niezależna ekspertyza się kłania, ale nie wiem czy to gra warta świeczki, no chyba, że pasek pociągnął za sobą np chłodnicę itp itd, to wtedy wieksze koszty i moze sie oplacic ![]() |
Autor: | Igloo [ 24.lip.2006 22:15:04 ] |
Tytuł: | .... |
Tak chodzilo o przyrządy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ps. Hektor wymiana calego rozrzadu + pompa wody + wszystkie rolki jakie sa w silniku ( od wspomagania tez ) kosztowala mnie 700 zl z mala gorka oczywiscie cena bez czesci ( chyba tylko jakas uszczelke mi policzyli ale musialbym znalesc fakture ). |
Autor: | Klej [ 24.lip.2006 22:31:54 ] |
Tytuł: | |
W sumie to bardzo dobrze zrobiles, nie sadzilem, ze uda Ci sie tak dogadac ![]() Co do szefów, to ja jeżeli mam jakis problem to nigdy, NIGDY nie rozwiazuje go z szeregowcem, bo to nie ma sensu, nawet, jezeli uda mi sie dogadac, to po dupie moze dostac on a nie serwis, bo szef powie, ze nie powinien sie zgadzac na ugode itp itd... A poza tym wiekszosc nie wie jak ma sie zachowac bo zostali oni poinformowani tylko co robic jak klient chce placic ![]() |
Autor: | hektor [ 25.lip.2006 08:16:54 ] |
Tytuł: | Re: .... |
Igloo napisał(a): ps. Hektor wymiana calego rozrzadu + pompa wody + wszystkie rolki jakie sa w silniku ( od wspomagania tez ) kosztowala mnie 700 zl z mala gorka oczywiscie cena bez czesci ( chyba tylko jakas uszczelke mi policzyli ale musialbym znalesc fakture ).
Cena bardzo dobra. Napisz jeszcze proszę, gdzie robileś ? |
Autor: | Baskecior [ 25.lip.2006 08:56:20 ] |
Tytuł: | |
Partacze i tyle. Samo niedokręcenie węża chłodnicy mogło kosztować Cię w najlepszym wypadku pękniętą głowicę. Po analizie lektury wątku, dochodzę do wniosku że to ich wina. Nowe paski nie pękają same z siebie bez powodu. Musieli cos spartolić i tyle. Na twoim miejscu udałbym się do właściciela stacji i dochodził swoich praw. Skoro podjeli sie naprawy na nie swoich czesciach to chyba wiedzieli co robią. To ich problem a nie twój. Mogli nie przyjmować auta do wymiany rozrządu. Bardzo mętne tłumaczenie. |
Autor: | Klej [ 25.lip.2006 21:51:51 ] |
Tytuł: | |
W pełni sie z toba zgodze, ze to wina tych co wymieniali (tym bardziej, ze pasek nie byl jakis kombinowany, lecz orginal), ale niestety prawda jest taka, ze udowodnic im to nie jest prosto i staralem sie doradzic tak, zeby wyciagnac z tej sytuacji jak najwiecej swoich zmarnowanych pieniedzy, a przy tym zachowac twarz... ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |