.: AUDI KLUB POLSKA :. :: Zobacz wątek - Po co komu ABS i quattro :D

Hehe, mailem taka ciekawa przygode w sobote i postanowilem sie ja pochwalic

A wiec jechalem sobie w Wawie od mostu Grota w strone Carrefoura na targowku i lalo nie milosiernie, ale wszyscy jechali rowno kolo 80km/h i ja takze

, tylko nie zauwazylem zmiany swiatel (wiecie w ktorym miejscu bo sa tylko jeden po drodze) na czerwone i wszyscy przedemna zaczeli hamowac, ja tez nacisnalem hamulec, a tu zonk kola zablokowane i skreciley w lewo :galy:

- jechalem srodkowym pasem, i kierowalem sie prosto w jadacego przedemna Scenica szwagra (odl jakies 5-10m, bardzo blisko), npo to puszczam hamulec kola w prawo i lekko gazu, autko ustwailo sie lekko bokiem, znowu puszczm gaz i kola w lewo tym razme i autko znowu bokiem tylko ze juz na prawym pasie ktory bogu dzieki byl pusty, potem juz lekka kontra, puszczenie, dodanie gazu i jedziemy prosto, ale rece mi sie trzesly jeszcze przez 15 min, juz widzialem te koszty naprawy

Nie ma to jak cwiczenia na sniegu, dzieki tem wszystko wykonalem odruchowo

PS Pol godziny pozniej w tym samym miejsu w Avensisa wjechala Felicia

Moral z tego taki: Cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczy, no i zdejmowac noge z gazu w czasie deszczu

Autor:	jmm [ 15.sie.2004 20:57:48 ]
Tytuł:	Po co komu ABS i quattro :D
Hehe, mailem taka ciekawa przygode w sobote i postanowilem sie ja pochwalic A wiec jechalem sobie w Wawie od mostu Grota w strone Carrefoura na targowku i lalo nie milosiernie, ale wszyscy jechali rowno kolo 80km/h i ja takze , tylko nie zauwazylem zmiany swiatel (wiecie w ktorym miejscu bo sa tylko jeden po drodze) na czerwone i wszyscy przedemna zaczeli hamowac, ja tez nacisnalem hamulec, a tu zonk kola zablokowane i skreciley w lewo - jechalem srodkowym pasem, i kierowalem sie prosto w jadacego przedemna Scenica szwagra (odl jakies 5-10m, bardzo blisko), npo to puszczam hamulec kola w prawo i lekko gazu, autko ustwailo sie lekko bokiem, znowu puszczm gaz i kola w lewo tym razme i autko znowu bokiem tylko ze juz na prawym pasie ktory bogu dzieki byl pusty, potem juz lekka kontra, puszczenie, dodanie gazu i jedziemy prosto, ale rece mi sie trzesly jeszcze przez 15 min, juz widzialem te koszty naprawy Nie ma to jak cwiczenia na sniegu, dzieki tem wszystko wykonalem odruchowo PS Pol godziny pozniej w tym samym miejsu w Avensisa wjechala Felicia Moral z tego taki: Cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczy, no i zdejmowac noge z gazu w czasie deszczu

Autor:	michu [ 15.sie.2004 21:11:47 ]
Tytuł:
wlasnie po to. nie wszyscy tak rewelacyjnie sie zachowaja....

Autor:	Megster [ 16.sie.2004 21:00:30 ]
Tytuł:
Heh, gdyby nie Quattro, ABS i refleks Dreda to bym miał odciśnięty znaczek Audi na tylnej klapie mojej Astry w której hamulce się zagotowały

Autor:	michu [ 16.sie.2004 23:05:31 ]
Tytuł:
a co ma quattro do odciskania znaczkow na dupie? ze sie tak zapytam? mi ktos kiedy odcisnal butem znaczek - ale to byla oska wiec ja mu tez odcisnalem.....

Autor:	maciu [ 16.sie.2004 23:17:51 ]
Tytuł:
jmm i jeszcze powiedz że to było w środę...

.: AUDI KLUB POLSKA :. https://audiklub.org/

Po co komu ABS i quattro :D https://audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=6762	Strona 1 z 1

Autor:	jmm [ 17.sie.2004 00:08:20 ]
Tytuł:
hehe nie w sobote , a o co chodzi

Autor:	Gand [ 17.sie.2004 00:43:49 ]
Tytuł:	Re: Po co komu ABS i quattro :D
jmm napisał(a): Hehe, mailem taka ciekawa przygode w sobote i postanowilem sie ja pochwalic A wiec jechalem sobie w Wawie od mostu Grota w strone Carrefoura na targowku i lalo nie milosiernie, ale wszyscy jechali rowno kolo 80km/h i ja takze , tylko nie zauwazylem zmiany swiatel (wiecie w ktorym miejscu bo sa tylko jeden po drodze) na czerwone i wszyscy przedemna zaczeli hamowac, ja tez nacisnalem hamulec, a tu zonk kola zablokowane i skreciley w lewo - jechalem srodkowym pasem, i kierowalem sie prosto w jadacego przedemna Scenica szwagra (odl jakies 5-10m, bardzo blisko), npo to puszczam hamulec kola w prawo i lekko gazu, autko ustwailo sie lekko bokiem, znowu puszczm gaz i kola w lewo tym razme i autko znowu bokiem tylko ze juz na prawym pasie ktory bogu dzieki byl pusty, potem juz lekka kontra, puszczenie, dodanie gazu i jedziemy prosto, ale rece mi sie trzesly jeszcze przez 15 min, juz widzialem te koszty naprawy Nie ma to jak cwiczenia na sniegu, dzieki tem wszystko wykonalem odruchowo PS Pol godziny pozniej w tym samym miejsu w Avensisa wjechala Felicia Moral z tego taki: Cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczy, no i zdejmowac noge z gazu w czasie deszczu A myślałem że po mieście można jechać 50km/h. W temacie sugerujesz że lepiej jest mieć swoją niunie bez ABS'u i quattro to jesteś w błędzie, może to wina tych 80km/h? Dobrze wiesz przyjacielu jak napęd 4x4 jest przydatny w zimie:-) bez obrazy. Jak będe kupował Autko to tylko z ABS i napędem quattro i innymi rzeczami:D Pozdrawiam Gand(alf:-)

Autor:	pilachgt [ 17.sie.2004 06:48:59 ]
Tytuł:
Quattro to podstawa. Ja mysle ze bym nie wyprowadził samochodu z poślizgu na zakręcie przy 180 gdyby nie Q. Chociaż gdybym nie miał quattro to nawet nie bral bym tego zakrętu 130 km/h nie mowiac o 180!

Autor:	michu [ 17.sie.2004 20:45:30 ]
Tytuł:
nie wiem czemu wierzysz, ze quattro tak pomaga na zakrecie? przeciez na suchym i normalnym podlozu to jest to tylko kwestia zawieszenia. quattro przydaje sie w POSLIZGU. a jak Cie wypieprzy z zakretu to sila odsrokowa (lub dosrodkowa) i tu quattro jest do niczego. zreszta jest gdzies w sieci film z s4 wylatujaca z zakretu jak z procy. a w sumie patrzac na ten film ma sie wrazenie, ze szybko nie jedzie i powinien go przejsc spokojnie. pozdrawiam

Autor:	Czarek_S [ 17.sie.2004 21:14:09 ]
Tytuł:
michu napisał(a): nie wiem czemu wierzysz, ze quattro tak pomaga na zakrecie? przeciez na suchym i normalnym podlozu to jest to tylko kwestia zawieszenia. quattro przydaje sie w POSLIZGU. a jak Cie wypieprzy z zakretu to sila odsrokowa (lub dosrodkowa) i tu quattro jest do niczego. zreszta jest gdzies w sieci film z s4 wylatujaca z zakretu jak z procy. a w sumie patrzac na ten film ma sie wrazenie, ze szybko nie jedzie i powinien go przejsc spokojnie. pozdrawiam bo trzeba się do niego ciut wcześniej złożyć i dodać gazu a nie - jak wszyscy mają w manierze po ośce - odejmować. NIe mniej jednak nic nie zastąpi zdrowego rozsądku

Autor:	maciu [ 17.sie.2004 22:16:48 ]
Tytuł:
jmm napisał(a): hehe nie w sobote , a o co chodzi to ok, inaczej zebrałbyś opieprz za niestawienie sie na spocie środowym

Autor:	jmm [ 17.sie.2004 22:44:19 ]
Tytuł:
hehehehe przesuncie spoty na soboty (ale rym ) to na 100% mozecie sie mnie spodziewac

Strona 1 z 1	Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/