Witam !!!!
No i stało się . Dnia 16.11.2003 roku odmówiłem przyjęcia mandatu bo policjant stojąc prawie 1 km dalej rzekomo widział jak wyprzedzałem na podwójnej ciągłej i pod górkę. Art. 92&1 kw. oraz 86&1 kw w zw. z art. 9&1 kw . Prawo jazdy oddano mi jakoś koło grudnia 2003 gdy napisałem zażalenie na postanowienie Sądu . A dzisiaj przyszedł wyrok z Sądu o ukaraniu mnie . Niby może kwota nie wysoka bo 300 zł , ale nie mam zamiaru skurwysynom płacić . W związku z tym mam kilka pytań :
1) Po jakim czasie przedawniają się sprawy w Sądzie Grodzkim
2)dlaczego sprawę o zatrzymanie prawka , itp. miałem w Łęcznej a sprawę o ukaranie w Świdniku ?? W dwóch Sądach ?? Jakieś machlojki ??
3) Nie zostałem poinformowany o dniu rozprawy - a mam świadka który ze mną jechał .
4) czy w wyroku powinno być uzasadnienie ?? U mnie go brakuje .
I jeszcze ostatnie mnie zastanawia we wniosku o ukaranie wysłane do sądu przez policję w innych dowodach : nie ma wymienionego protokołu kontroli policji - w którym poinformowałem że wszelkie zeznania wyjaśnię w Sądzie . - dlaczego policja zapomniała o takim drobiazgu ??
Jeśli ktoś by miał jakieś info . Bedę bardzo wdzięczny .
)
