Witam. czy ktoś z was spotkał się z taką usterką w silniku AAZ ? Zapala się lampka ciśnienia , gdy czujnik wysokiego ciśnienia poda minus . Jeżeli zdejmę zniego wsuwkę ,to gasnie i zachowuje się tak jakby wszystko było ok to znaczy po uruchomieniu gaśnie lampka i nawet przy ostrej jeździe ani mrumru.Zdaje sobie sprawe z tego , że nie działa mi system kontroli ciśnienia dynamicznego, dlatego sprawdzałem ciśnienie manometrem i jest ok. Wolałbym , żeby wrazie czego (odpukać) usłyszeć brzęczek niż jakiś chrobot . Czujniki ,filtr , olej wymieniłem. Podejrzewam ,że problem tkwi gdzies w desce ,ale gdzie dokładnie

[/code]