.: AUDI KLUB POLSKA :. https://audiklub.org/ |
|
[ALL] Auta po powodzi z USA. https://audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=119996 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kangoor [ 02.lis.2012 21:23:20 ] |
Tytuł: | [ALL] Auta po powodzi z USA. |
Witam. Siedząc dzisiaj w robocie otrzymaliśmy od znajomego zza oceanu informacje, że powoli można zacząć kupować wymarzone bryki nówki nieśmigane z okolic Nowego Jorku. Ponieważ nie jestem zwolennikiem zakupu samochodów stamtąd, z uwagi na pojawiające się problemy a to z lampami, a to z radiem itp - każdy wie, temat mnie zainteresował z zupełnie innej strony. Z uwagi na świąteczno-leniwy klimat zastanawialiśmy się w pracy nad kwestią zakupu takiego samochodu, a dokładniej - czym to grozi. Interesuje mnie Wasza opinia. Patrzcie na konkret: F10 (wiem, inne forum, ale Audi też były, tylko znajomy nie wiedział jakie), 3 miesiące od odbioru od dilera, jakaś ok. 3 l benzyna, pełna wersja (head up, entertainment center, webasto, dachy szklane - cuda same) zatopiony całkowicie. Czas zamulenia, zatopienia - kilkanaście godzin. Kwota nieznana, ale w granicach 3 - 4 k$. Zastanawialiśmy się, co się z takim samochodem dzieje przez kilka godzin zatopienia. Czy to naprawdę jest niereanimowalne? Elektronika - pewnie skorodowane/zaśniedziałe obwody drukowane, mechanika - woda w cylindrach, komfort - mulasty smród we wnęrzu. Wszędzie oczywiście pełno soli. Pytanie zupełnie teoretyczne - czy faktycznie nie warto czegoś takiego kupić? Czy tego się nie da stosunkowo małym nakładem doprowadzić do pełnej sprawności? Okres zamulenia niedługi, cena niezwykle atrakcyjna. Tak jak mówię - pytam bez emocji, ale odpowiedzi mogą być przydatne. Dzięki i pozdrawiam -- Tomek |
Autor: | Druss [ 02.lis.2012 21:48:15 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
Może cena i fajna, może i da rade za mała kase to zrobić ale weź pod uwage że wszystkie przewody od elektryki ( a w tych samochodach jest ich PEŁNO ) dostało po dupie i wcześniej czy później to się odezwie, a wtedy szukaj wiatru w polu co gdzie nie łączy. |
Autor: | martab99 [ 02.lis.2012 21:54:35 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
Może jakiegoś starego grzmota to jeszcze, ale współczesnego auta w życiu bym po czymś takim nie zaryzykował! |
Autor: | kangoor [ 02.lis.2012 23:30:02 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
martab99 napisał(a): Może jakiegoś starego grzmota to jeszcze, ale współczesnego auta w życiu bym po czymś takim nie zaryzykował! No właśnie. Znowu się kłania syndrom wszechobecnej elektroniki. Zatopiony "Okularnik" wyjechałby pewnie o własnych siłach z takiego bagna. Ale mimo wszystko nie chciałbym się cofnąć do tamtych czasów. Jednym słowem - skórka nie warta wyprawki... Pzdr, -- Tomek |
Autor: | Papel [ 03.lis.2012 00:00:07 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
kangoor napisał(a): martab99 napisał(a): Zatopiony "Okularnik" wyjechałby pewnie o własnych siłach z takiego bagna. Okularnik by przerdzewiał w trakcie tego zalania i niewiele by z niego zostało:) co innego W123, W124, W140 albo Toyota Hilux z Top Gear |
Autor: | solaris [ 03.lis.2012 07:07:55 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
a powiedz mi ile będzie kosztował plus-minus całkowity przyjazd tej bmki? |
Autor: | kangoor [ 03.lis.2012 07:17:21 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
solaris napisał(a): a powiedz mi ile będzie kosztował plus-minus całkowity przyjazd tej bmki? Dotychczas kosztowało to ok. 1.500 $, ale pewnie teraz dźwigną nieco stawki frachtu z uwagi na duży popyt. Nie mam pojęcia jak wyceni to UC. Teoretycznie wg wartości rynkowej, ale jaka ta wartość - nie wiem, nie znam się na procedurach celnych. Pozdrawiam, -- Tomek |
Autor: | solaris [ 03.lis.2012 07:21:48 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
No otóż to, bo ciekawe czy policzą to od 200k czy 12 |
Autor: | pawelle [ 03.lis.2012 10:29:57 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
Omijaj takie samochody szerokim łukiem...nie warto. |
Autor: | rafala6 [ 03.lis.2012 15:40:57 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
Na handel warto. |
Autor: | martab99 [ 03.lis.2012 15:43:14 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
rafala6 napisał(a): Na handel warto. Niestety tak, jedynie po to żeby kto inny się z tym szajsem później użerał... |
Autor: | Simpson [ 03.lis.2012 15:48:59 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
UC może policzyć od wartości rynkowej, od której się możesz odwołać i powołać rzeczoznawce, który określi ile jest warte auto w stanie takim jak przedstawione. Jak wspomnieli wcześniej, na handel warto, dla siebie, nigdy! |
Autor: | 123mielony [ 03.lis.2012 17:37:54 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
Rozmawiałe kiedyś z elektrykiem samochodowym i on powiedział że auta po powodzi nie powinny być sprzedawane tylko odrazu złomowane bo to co się dzieję z elektroniką i łączami elektrycznymi to masakra.Nawet jak doprowadzimy auto do zadowalającego stanu to i tak po jakimś czasie coś przestanie działać i nie ma na to mocnych. |
Autor: | rafala6 [ 03.lis.2012 17:58:23 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
123mielony napisał(a): Rozmawiałe kiedyś z elektrykiem samochodowym i on powiedział że auta po powodzi nie powinny być sprzedawane tylko odrazu złomowane bo to co się dzieję z elektroniką i łączami elektrycznymi to masakra.Nawet jak doprowadzimy auto do zadowalającego stanu to i tak po jakimś czasie coś przestanie działać i nie ma na to mocnych. A kogo to obchodzi w szczególności handlarza ![]() |
Autor: | 123mielony [ 03.lis.2012 18:06:12 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
rafala6 napisał(a): Na handel warto. Bez urazy ale w pierwszej kolejności właśnie takie osoby powinny być obute w taką okazję po powodzi i cofniętym licznikiem o 200tyś. |
Autor: | kangoor [ 03.lis.2012 18:41:03 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
On tak, czyli, jak widać, można się spodziewać, nomen omen, zalewu rynku przez takie auta. Jednym słowem: uważajcie i czytajcie carfaxa. Pozdrawiam, -- Tomek |
Autor: | pardul [ 03.lis.2012 21:24:59 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
nie bedzie zasypu bo to sie nie opłaca , postawienie takiej f10 na nogi to jakies 50-60 tyś żeby wszytsko uruchomić potrzebujesz drugiej jako dawcy , do przełożenia wszystkiego, ona smiga głównie na most i flexray zmiana vinu w modułach to nie problem , problem bedzie taki ze nawet po zmianie vin na ten z usa mozna zakodować praktycznie tylko pod wyposazenie jaki ma fabryczzznie i robi sie to istaP albo istaB , wiec nie zrobi ci tego żaden serwis na swiecie , można przekodować jeden moduł elektroniczny który był wymieniany np. po dzwonie , robi sie to inpą , ale skonfigurować cały samochód , to czysta utopia , zajmie to poł roku inpą mozną sciągnąć jakąś M lub ALPINE , ale tylko na czesci ps. nowe modele bmw tez idą alpiny czy nie ? |
Autor: | stawsz [ 04.lis.2012 07:37:02 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
przerabiałem to z e90 - 8 miesiecy u elektronika i kupa kasy -do jazdy nie warto natomiast na czesci jak najbardziej wiekszość rzeczy do odratowania a ceny wysoookie bo to "nówki" a jeszcze jakies flagowe modele to juz masakra same fotele od M- ki to koszt rzedu 6000 zł hamulce ok m powera to ok 6000 -8000 zł a gdzie reszta jak masz dojsce i kase to bierz ile wlezie i dobry komplet kluczy diax i wio |
Autor: | badyl [ 04.lis.2012 11:23:28 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
moim zdaniem takiego auta w PL to nawet nie zarejestrujesz , bo poniżej 45 % wartości rynkowej ( o ile się nie mylę ) UC liczy jako złom i nie ma opcji z zarejestrowaniem , jedyna opcja to tylko na części |
Autor: | rafala6 [ 04.lis.2012 13:04:22 ] |
Tytuł: | Re: [ALL] Auta po powodzi z USA. |
badyl napisał(a): moim zdaniem takiego auta w PL to nawet nie zarejestrujesz , bo poniżej 45 % wartości rynkowej ( o ile się nie mylę ) UC liczy jako złom i nie ma opcji z zarejestrowaniem , jedyna opcja to tylko na części Nie takie złomy się rejestruje. A urząd celny to pikuś ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |