.: AUDI KLUB POLSKA :.

zapraszam do dyskusji
-kiedy ustawialiście sobie swiatła w waszych autkach i czy domowym sposobem czy u fachury?
-czy korzystacie z regulacji swiateł
ja bez bicia sie przyznam że miesiąc temu ,wyszło na to ze szukałem kretów a po odpaleniu długich lewy reflektor rewelacyjnie oswietlał drzewa na poboczu wiedziec o tym wiedziałem ale zawsze była wymówka ... nie mam czasu ,jutro
topic powstał po lekturze
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=587783

no to normalka, chyba niewielu to sprawdza.
Mi niestety nie działa regulacja (nie podłączona) , ale światła ustawione są równo (dziwne, żeby nie były, jak średnio co 3 miechy jest przód demontowany )

Ja oststniio po złożeniu autka pośmigałem troche bez ustawiania swiateł, a że jeździłem w ciągu dnia to nie było problemu. najciekawiej sie zrobiło, jak pewnego razu wjechałem na podwórko po godz 22 i zauważyłem jak światełka fajnie oświetlają II-ie piętro w bloku. Następnego ranka pojechałem na usatwienie świateł
Musze przyznać, że zazwyczaj co koło 4-5 miesięcy staram sie to sprawdzić.

Ja do tej pory sam ustawialem

Ale z dwa tygodnie temu doszedlem do wnisku ze jedno jest chyba za wysoko, a drugie za niska a ustawienie kosztuje tylko 10zl wiec pojechalem na stacje diagnostyczna i teraz jest super

PS Vision Plus rzeczywiscie daja sporo swiatla

Ja raz ustawiałem sam, ale wyszło trochę za wysoko. Teraz jeżdżę na stację diagnostyczną, bo w sumie niewiele kosztuje, choć po ostatnim demontażu lamp jeszcze nie byłem. Co prawda nikt mi nie mruga z naprzeciwka, ale przydałoby się zweryfikować znowu...

Ja co roku jerzdze na stacje diagnostyczną, bo co roku na jesień oni ustawiają światła zadarmo

Ja co jakiś czas sam ustawiam światełka, staję naprzeciwko ścianu u siebie pod domem i wyrównuję. Jeżdżę najczęściej właśnie wieczorem i w nocy dłuższe trasy, więc widzę czy wszystko jest ok, jeśli coś nie pasuje, to wtedy biorę sięza regulację.


Pozdrawiam

Jak juz zaby w rowie zaczely mi pokazywac to podjechalem do Kinya i mi ustawił. Zaniedbalem lampki i to mocno ...

Ja ustawiam lampeczki sobie sam smigam na moja ulubiona droge w nocy ciemno tam jak ...... na jedna lmpeczke zarzucam szmate i ustwiam drugą i potem zmiana.orginalne ustwienie jakos mi nie podchodzi za blisko swieci a ja sobie ustawiam tak zeby swieciło dalej ale nie za daleko bo to sie potem rozprasza niewiadomo gdzie i nic z tego nie ma tylko sie oczy meczą.I kierowcy z naprzeciwka nie buntuja sie

Swiatła ustawiałem sam i często korzystam z potencjometru regulacji świateł w zależności od szybkości jazdy.Oczywiście w taki sposób żeby nie oślepiać innych uczestników ruchu.Oświetlenie w naszym samochodzie jest ważną żeczą, wpływa ono nie tylko na nasze ale i na bezpieczeństwo innych.

Pozdrawiam