.: AUDI KLUB POLSKA :.

... się wie i to najlepiej przy grilu

Mam nowy avatarek i nową B4 klubową, bedziemy w niedziele na 99 %

no to sie pochwalisz, ale zmienilbys fele w B4 np. na takie

Hehe, odrazu inaczej, ale B4 nie moja, kolegi,

Fajna fotka, ale w podpisie może być max 590x150 pikseli Zmień bo Cie mod dopadnie i "skasuje bez ostrzeżenia"

Oooopss Juz

o panowie dzisiaj wyciąłem katalizator stary z mojej dwusetuni. genialna sprawa... auto dostało nowego oddechu, spaliny mają gdzie uciekać i już nie umiera na gazie w okolicach 4 tys rpm jestem wniebowzięty, samochód ma na gazie , (mimo że ze zwężką) tyle pary,jezeli nie więcej co wolnossące NG,NF,AAR,KU i inny shit. a juz szykuje sie blosik
tylko ze ostatnie 100 kilometrów poszalałem i zjadł 16 litrów gazu wiedziałem ze tak będzie, to sie nazywa turbo quattro w miescie myśle że na blosie będzie troche mniej, ale pokusa docisniecia prawego pedału chocby do połowy będzie większa:)
choc troche uważam wiece ze 165 koni w ruchu miejskim to az za duzo, pedał wciśnięty ledwie do połowy i po ułamku sekundy łamiemy porządnie przepisy;) w sumie to moje pierwsze tak mocne auto
kliku, postraszyłes mnie troche tymi cenami, ale sprzęgiełko będę musiał zrobić, myślę że tak na początku września do Ciebie uderzę po części, wielkie THX

Cos sie powtarzasz, z tego podniecenia pewnie

zajoba juz dostaje od tego auta

Jakie 165KM. Tyle, to miało 10 lat temu. Teraz ma ze 140 góra z tym LPG, a na mikserze jego możliwości kończą się przy 5krpm Te16L gazu to w sumie żeś nie poszalał nawet, polataj z butem w podłodze trochę, to zaczniesz rozumieć paliwożerność 2.2T
Obejrzałem fotki tego nabytku, niezła rzeźba z tym orurowaniem pod maską no i szkoda, że nie 220V na szerokim błotniku. Wywal ten gaz, doprowadź do serii, lekkie dociągnięcia i wyjdzie ze 180KM, wtedy będzie już konkrenie.

No dobra dosyć sprowadzania Cię na ziemię

Fajna 200-tka, niech Ci dobrze służy. Gratulacje

no dobra odkladam teraz urazę osobistą na bok
ale nie rozumiem czemu ma nie miec 165 koni skoro sprężanie jest dobre, mieszanka ustawiona dobrze, turbina ładuje tyle co powinna?
jakaś ciężkie herezje ostatnio chodzą po forum że silinki tracą z wiekiem moc, moc się traci wraz z długością i sposobem eksploatacji, a raczej ze zużywaniem się elementów eksploatacyjnych. przeciez silnik to nie jest magia ze cos znika, tam się spręża mieszanka, zachodzi zapłon i moc zalezy od ilosci spalonego paliwa z powietrzem, a nie od tego czy akurat masz otwarte szyby czy nie. poza tym nie wierzę w magię

Sprinter ty okrutniku, jak zwykle Twoja riposta rozkłada mnie na łopatki. Jesteś co najmniej nie grzeczny, będę musiał ci natrzeć nosek albo strzelić pochwałkę w ucho ty Beastie Boy-u Lubisz to S..o

A daj spokój, nic osobistego nie było i nie będzie

A teraz troszkę na temat. Sam mikser w dolocie zabrał Ci ze 25KM, nie wnikam dalej w teorię, bo na benzynie nie jeździsz, więc mowa o ciśnieniu na listwie wtryskowej i innych duperelach mających wpływ na moc nie ma w tym momencie sensu.

Pigej, cichaj tam, bo wsiądziesz w karton i będzie misja na marsa

ja wiem, zartowalem z tą urazą:)
wiem ze zwężka zabiera gdzies tyle, dlatego boje sie co bedzie jak załoze blosa.
poza tym gaz ma niecałe 8 miesięcy, jest jeszcze wszystko na gwarancji, przebieg na gazie to niecale 5 tysięcy, wczesniej ujezdzany tylko i wyłącznie na benzynie.
poza tym to wszystko jest do zrobienia prawda? to nie tak ze moc ucieka permanentnie, tak to tylko w polonezach
i ja jezdze całkiem duzo na benzynie, nigdy nie włączam gazu ponizej 50 stopni płynu chlodzącego etc.
ale spoko jak wszystko w nim zrobie to go schamię pod koniec wakacji i bedzie wiadomo ile kucy biega po polu

Moje doświadczenie mówi, że mechaniczny wtrysk + LPG = kłopoty. I wcale nie znaczy, że będzie strzelał, ale prędzej czy później padnie rozdzielacz wtrysków i zaczną się kłopoty. Dobrze to przemyśl, bo póki wszystko jest ok, warto ten stan utrzymać. Niestety, albo koszty paliwa, albo kłopoty z instalacjami. Takie to uroki 2.2T. Kupiłeś w pewnym sensie unikat, dobrze by było zadbać o niego.

hmm wiesz generalnie masz rację, aczkolwiek ja jeszcze dodam cos od siebie, jeżdziłem autem (złota seta) które miało lpg 4 lata i nic, absolutnie nic nie stało się z rozdzielaczem, mimo ze walnął juz kilka razy na gazie, ze względu na zle ustawiony zapłon, wystarczyło podregulowac klapkę i wyprostowac ją.
Doskonale wiem ze kupiłem auto których będzie coraz mniej, niestety ja jeszcze nie pracuje i nie stać mnie na ujeżdżanie go na benzynie.. Gaz to jest jedyny warunek posiadania przeze mnie tego samochodu. Masz racje, ze mechaniczne nie lubią gazu, ale uwazam ze przy poprawnej eksploatacji i dbałości o osprzęt nie powinno się na przestrzeni tych kilku lat ,dopóki nie pójde do roboty, nic stać. Następny MC magik - kefir, ujeżdżał swojego mc na blosie i nie miał skrupułów co do tego
oczywiscie jak kiedys bezdie mnie na to stać, będę latał na bezołowiance, ale na razie to jest niewykonalne

Wy tu gadu gadu a tu weekend sie zbliza i co z planowanym grilem Wiec ktos chetny

... jestem za ale kto zagwarantuje pogode

Hilfe,Ajuto,Help

gdzie we wrocku zrobie tablice rej do samochodu oprocz hehe wydzialu

komunikacji? bo mi znikla jedna

Prawdopodobnie nigdzie.
Chyba, ze nie chcesz miec tłoczonych, aluminiowych.
problem jest w tym, że znikła Ci tez nalepka legalizacyjna