.: AUDI KLUB POLSKA :.

problem jest tego typu: nie działa mi wskaźnik temp.cieczy. Czasami podczas postoju obudzi się jak temp. przekroczy 90st. i załączy się wiatrak. W trasie podczas jazdy działa mi tylko wskaźnik temp. leju ale pokazuje małe wartości - pomiędzy 60st. a pierwszą kreską (czyli ok.70-80st.). Gdy obudzi się wskaźnik temp.cieczy to temp.oleju też się podnosi ale niewiele ponad jedną kreskę. Podejrzewam że termostat nie działa właściwie ale stwierdzam to tylko po wskaźniku temp.oleju. Poza tym wydaje mi się jakby ostatnio trochę zwiększyło się spalanie. Poza termostatem nie wiem czy czepiać się czujników czy zegarów. Dodam że ciśnienie oleju też wskazuje jak chce. Czasami na zapłonie pokazuje mi 1-1.5 bara ale jak dostanie z ręki to cofa się do zera i wszystko jest ok. Który czujnik odpowiada za zegar - 4-pinowy , ma ktoś nr części i czy w występuje tylko w oryginale czy jest też zamiennik? Jakie powinny być wskazania temp.oleju? Zegar i tak wyciągnę i trzeba go będzie przejrzeć. Ale czy uszkodzony termostat można wiązać z tym że temperatura cieczy nie wskazuje?

mam podobny problem .... wskazniki dzialaja tylko auto sie nie dogrzewa.
tak jak u Ciebie : na postoju do 90 st. , w trasie ledwo dygnie. temp. oleju tak jak u Ciebie.

czujnik od zegarów to ten 4 pinowy, koszt ok 150 zl
jesli chodzi o temp. oleju to jest ok u mnietez jest 60 - 70, przy ostrej jezdzie moze dojsc do gora 80 - 90, czujnik od zegarów znajduje sie zaraz za chlodnica oleju
termostat wymien bo szkoda silnika, koszt niewielki, tylko troche roboty, rozrzad trzeba zwalic
jesli chodzi o cisnienie oleju, rozumiem jak walniesz w deske to pomiar spada na zaplonie, moze zimny lut, mialem cos takiego z predkosciomierzem
pozdrawiam!!

Poszukaj sobie w moich postach z hasłem "termostat aah" a dowiesz się w jak wielkim błędzie jesteś

nie za mała ta temperatura oleju? W moim poprzednim AAH zazwyczaj było ok.90st. przy normalnej jeździe, jak to pogoniłem to dochodziła do 130st.? Gdzie można kupić czujnik za 150zł i jakiej jest firmy, kilka osób straszyło mnie większymi kosztami?

czyżbyście nie mieli w swoich autach wyświetlacza temp.oleju

termostat wymieniony, temp. oleju ładnie trzyma się na jednej kresce i poniżej nie spada, ostrzej jeszcze nie jeździłem i nie wiem co pokaże. Zegary oddałem znajomemu elektronikowi i włożyłem narazie awaryjnie podobne od C4 AAR. Ciśnienie oleju już teraz wskazuje prawidłowo ok.2,5 bara na wolnych obrotach i 0 na zapłonie. Walczę jeszcze z czujnikiem temperatury cieczy. Zauważyłem że kostka jakby nie łączyła z czujnikem - jak się ją dociśnie to zegar się rusza. Jak myślicie, jest to jeszcze do uratowania?


Grzesiu, kolega shpongler miał rację. Żeby dostać się do termostatu, trzeba było zdjąć rozrząd. Moje C4 jest 1991 i nie ma osłon na silniku, a obudowa termostatu jest inna niż u Ciebie na zdjęciach i inna niż w moim poprzednim C4 AAH, które było 1992. Ta starsza ma ma jeszcze dodatkowy kołnierz idący wzdłuż paska rozrządu i w momencie kiedy chcesz ją wyjąć, to opiera się o pasek i inaczej nie da rady

U mnie było z tym kołnierzem jak to nazwałeś ale jakoś nie miałem problemów - trzeba lekko nagiąć pasek

jeśli to są zdjęcia Twoje i Twojego auta http://www.bramstal.pl/audi/termostat/
to uwierz mi na słowo że u mnie obudowa termostatu jest inna. W poprzednim C4 miałem taką samą i też wymieniałem tam termostat bez zdejmowania rozrządu, do tej pory została mi ta obudowa (pozostałości po silniku AAH który mam w częściach). Gdybym w obecnym C4 założył tą nowszą obudowę to byłaby dziura. Szkoda że nie zrobiłem fotek... Wygląda to tak, że jest plastikowa obudowa paska rozrządu która w pewnym momencie się kończy a ten "kołnierz" jest jakby jej przedłużeniem. W AAH z osłonami na silniku tego nie ma - obudowa termostatu jest w tym miejscu po prostu zaokrąglona i łagodnie wychodzi spod paska rozrządu przy demontażu termostatu. Jak będzie kiedyś okazja na spocie to pokażę Ci to. Pewnie obaj mamy rację Uwierz mi że wiem co piszę - w końcu to moje czwarte AAH i zdążyłem się na nie napatrzeć i najeździć

BTW: czy ktoś mi napisze coś nt. czujnika temp.cieczy czy ten mój jest jeszcze do uratowania i ewentualnie ile kosztuje nowy (czy występuje zamiennik)? Jak tam u Was z temp.oleju

Czujnik uratowany wystarczyło tylko podgiąć trochę piny i przeczyścić styki i działa cały czas. Zegar również naprawiony i wszystkie wskaźniki pokazują jak trzeba. Temperatura wody ma powyżej 90st. ok.92-93 st.( i nie wiem czy to trochę nie za dużo) a wiatrak załącza się przy ok.97 st. Temperatura oleju stoi podczas jazdy na jednej kresce czasami podniesie się trochę wyżej (ale niewiele).

P.S. Szkoda tylko że prowadzę monolog sam ze sobą w tym wątku jakoś nie ma nikogo kto by napisał swoje spostrzeżenia, wskazówki

na blaty wskazania daje ten czujnik 4-pinowy od strony pasazera, prawda ? a ten 2-pinowy na ECU ?

Co do obudowy termostatu to wczoraj tez wymieniałem u siebie i fakycznie bez zwalania paska niedarady bo górna część nie pozwala na wydostanie obudowy na zewnątrz. Nginałem już pasek we wszystkie strony ale przy tym typie obudowy nieda sie jej zwalić bez zwalania paska. Co do czujników to tak!4 piny daje na blaty wskazania a 2 pinowy do ecu.

to od czego w takim razie jest 3-pinowy, bo takowy też występuje? Jakie macie u siebie wskazania temperatury cieczy i oleju?

3 pinowy to zamiennik 4 pinowego bo już takich ponoc nie robią. U mnie temperatura oleju przy pałowaniu na trasie nawet 110 i cisnienie na wolnych spada do 2bar a temperatura cieczy cały czas milimetr przed 90. Przed wymiana termostatu(przedwczoraj) było cały czas milimetr za 90 i wolno sie nagrzewał a teraz i grzeje i jest lekko ponizej 90.Dziwne....

co do tego czujnika, to jak go zastąpić, 1 pin jest zbędny? Co do temperatury, to tak jak napisałem kilka postów wyżej i nie wiem czy tak ma być.... w dwóch poprzednich C4 AAH temp.oleju miałem sporo wyższą a silniki były zdrowe. Jedna z nich jeździła na mineralnym Castrolu GTX i potrafiłem nagrzać powyżej 130 st. W obecnej chyba ledwo dochodzi do 100 st. (Fina 10W40). Zastanawia mnie też temp.cieczy, cały czas powyżej 90st.

ja wiem że przed wymianą termostatu miałem też olej 130 ale takze wymienilem olej zaraz po termostacie i teraz niewiem co i jak od czego zalezy. Co do tego jednego pina to chyba zbedny.gdzieś juz to ktoś opisywał na forum....a może to druga masa? niewiem juz sam

Ten jeden PIN jest zbędny. Poprostu ten sam czujnik można było wykożystać w układach w których 4ty PIN był obsługiwany.

Troszkę odgrzewam, ale u mnie temperatura silnika na trasie i w mieście teraz w zimie jest tuż za tymi kilkoma kreskami po lewej stronie czujnika, nigdy mi nie dochodzi do tej kreski pomiędzy 90 a tamtymi.
Czy to oznacza 100% termostat? Wydaje mi się, że powinno być 90 stopni +-. Klimatronik mi grzeje, tylko martwi mnie ta temperatura.

Druga sprawa jest taka, że przy przyspieszaniu na zimnym i czasami na nagrzanym silniku samochód tak jakby się dusił, gubił zapłon. Najczęściej występuje to przy niskich obrotach tak do 3000. Ja odnoszę wrażenie tak jakby się zalewał, albo brak iskry. Czy to też może być związane z niedogrzaniem silnika? Temperatura oleju pomiędzy 60, a 70 się utrzymuje, nigdy więcej.

Ja mam silnik bez osłon, a więc z tego co piszecie muszę zdejmować rozrząd do wymiany termostatu.

Czy stukające szklanki, to normalny objaw w tym silniku i czy można z tym jeździć? Czy lepiej wszystko razem wymienić przy okazji zdejmowania paska rozrządu?

3 pinowy czujnik to zamiennik 4pinowego , ten 4 pin to byla dodatkowa masa , w 3 pinowym jest tylko jedna z obudowy.
temperatura wody w przedziale 90-100 st C to prawidlowe wskazania. uklad chlodzenia dziala pod cisnieniem okolo 0,5 bar i nawet przegrzanie powyzej 100 st C nie robi problemu jezeli nie sa to objawy usterki.
temperatura oleju standardowo powinna oscylowac w granicach 90st C( druga kreska na wskazniku) i powinna byc uzyskiwana po kolo 10-15 km jazdy. olej jest chlodzony woda wiec jezeli temperatura wody jest 90 ST to olej nie powinien byc nizej.

jezeli silnik jest niedogrzany czyli ma ponizej 80 st C to zaczyna sie caly szereg niedomagan poczawszy od wyzszego spalania poprzez nierowna prace , szarpanie silnikiem az po uszkodzenie sond lambda i katalizatorow

Już niunia po operacji. Wymieniony został termostat, pasek rozrządu, rolka napinacza, zapobiegawczo szklanki i zaworek w głowicy, no i oczywiście olej i filtr oleju. Nastała cisza i w końcu temperatura cieczy chłodzącej jest w granicach 90 stopni, temperatura oleju jest ponad drugą kreskę.