.: AUDI KLUB POLSKA :.

Sześć,
Wczoraj miałem taką akcję: zaczynam sobie parkować tyłem moją bryczkę (C4, 2,6 na benzynie) i nagle autko mi gaśnie jak nowicjuszowi. Odpalam ponownie i silnik ledwo się kręci, przegazowałem i ok. Pojechałem sobie na stację nalałem wachy i ruszyłem z moją kobitką na zakupy do marketu. Wracam, siadam za kółkiem i odpalam a raczej próbuje odpalić, rozrusznik kręci i motor jakby miał zaskoczyć ale nic z tego nie wynika. Za drugim i kolejnym razem już kręci tylko rozrusznik. Pomyślałem, że pompa paliwa albo może jej bezpiecznik- sprawdziłem wszystkie są ok. Po telefonie do mechanika padła diagnoza-modół, czyli poszukaj sobie kogoś, kto cię zaholuje do domu. Czekając na mechaniora przekręciłem kluczyk i silnik zagadał bezstresowo, zakręciłem jeszcze kilka razy i jakby ręką odjął. Przyjechał podpiął kompa i o dziwo komp nie pokazał żadnych błędów silnik pracuje normalnie. Nikt z nas nie chce być zaskakiwany przez swoje auto takimi numerami zwłaszcza w niedzielę wieczorem pod marketami gdzie kroją fury. Czy ktoś może mi powiedzieć co powinienem sprawdzić, wymienić naprawić aby takie akcje się nie powtarzały.
pozdrawiam

Czyli masakra. Sprawdź kostkę w stacyjce i wszystkie wtyczki - od kompa, modułu, czujników, stacyjki itp. może któraś zaśniedziała albo czasami nie łączy. Jak zdechnie następnym razem, sprawdź czy pompa podaje paliwo i przymitywnie jak w maluchu, czy jest iskra. Wyczyść palec rozdzielacza. Jak nie pomoże, pomierz kable od czujników, stacyjki i kompa czy nie mają przerwy w środku. Jak nie pomoże, to może być padnięty albo wariujący komputer. Ale zwykle padają najprostsze rzeczy, więc stawiam na kostkę w stacyjce lub niełączące styki. Sonda raczej odpada, bo masz te kłopoty także na zimnym silniku, a sonda steruje dopiero po rozgrzaniu.
Z mechanikami trzeba uważać, bo mają niemiły zwyczaj wymiany połowy samochodu, zanim stwierdzą, że jednak to tylko bezpiecznik... (polecam program: "usterka").

Jaki palec rozdzielacza? Gdzie go tam znajdziesz
U mnie objawy były podobne, aż sie w końcu na odbre unieruchomiłem. Pompa paliwa była do wymiany.
Takie przypadki są najgorsze, jak cos sie dzieje i sia samo naprawia, bo w zasadzie może to być wszystko.

Obstawiam syf w paliwie i przytkany filter.
Ostatnio ta przypadłość zdarza się coraz częściej (sam tego ostatnio doświadczyłem, wczoraj cygaro-avant itd).
Zanim rozbierzesz pół silnika zacznij od zalania baku do pełna + 0,5 litra denaturatu. Jeśli problem się powtórzy wtedy szukaj mechanicznej usterki.

Wowo, pompa paliwa lubi się popsuć gdy jeździ się z niskim poziomem paliwa, dlatego trzeba takich sytuacji unikać.