OK emocje opadły
Wiem to może być starszne kiedy ktoś pyta o auto i zaraz zostaje skrytykowany - w końcu ideału nie ma - chyba że ktos go szuka - wtedy taki ideał wyszpera
Panowie - jeden zwraca uwagę na szczegóły drugi nie - jeden nie ma wystarczająco kasy i liczy się z kazdym groszem a jednoczesnie chce mieć auto igłę drugi ma wszystko gdzies i wychodzi z założenia że jak się sypnie to sprzeda i kupi drugie. Nie oszukujmy się ideałów aut nie ma - nawet te z salonu lubią się zepsuć po kilku kilometrach. Chce jednakże pokazać iż CHOLERNIE CIĘŻKO jest znaleźc ideał , igiełkę.
JA, Piotruś, Meszrum, GrzesB, Carl i inni moi ulubieńcy tego forum cenimy auta doprowadzone do perfekcji, traktując nasze V szóstki jak coś więcej nić tylko środek lokomocji - dlatego chcemy pomóc innym poczuć jak znakomite to sa samochody, kiedy sa sprawne technicznie i obalić ten fałszywy nasiąknięty żółcią mit że V6 to KUPA.
Tak mówią Ci którzy właśnie kupili lub mieli styczność z takimi "kupami" sprzedawanymi przez polskich handlarzy (przed takimi właśnie ostrzegamy!) - i trzeba miec tego świadomosć - a jesli komuś ta filozofia nie odpowiada niech się nie wtraca i nie opowiada głupot
Potem jeden mądrala z drugim pisza że wałki w V6 się sypią po 100000km - szkoda tylko że nikt nie doda to tego przebiegu dodatkowych 100-200tys km.
Moja propozycja jest taka - zakończmy tu na forum ten odwieczny spór - jeśli ktoś szuka opini, pomocy niech zapyta tych którzy znają te auta od podszewki i jeżdż nimi na codzień - a osoby które znają tylko te auta z opowieści niech nie wprowadzają niepotrzebnego szumu zamętu - w końcu mamy ty doradzac pomagać a nie robić wode z mózgu
Myślę iż baza wiedzy na temat 2,5tdi v6 jest na wysokim poziomie w AKP i nie ma powodu aby ją podważać - tacy forumowicze jak Mesz, Piotr, Carl, Grześ, Dred to skarb, dzięki którym wiele osób zostało uratowanych przed kompletnym załamaniem po kupnie swoich aut - PANOWIE więcej szacunku!!!
W końcu pomagamy bezinteresownie