Ja tego nie wymyślam...rynek jest rynek i to co na nim jest się ogląda.
W Olsztynie jest coś koło 4szt w roczniku około 98 i w cenie do 27000.
Nie chce mi się przeprowadzać analizy czemu tanio a czemu drogo, czy samochód jest wart pieniędzy ocenię po obejżeniu, jak na razie tylko szukam.
Na pewno na cenę ma wpływ napływ dużej ilości z zagranicy, a jeżeli ktoś chce sprzedać bo musi a w koło samochody za nie wielką kasę...to co ma zrobić??..slub z samochodem wziąć??
Rynek jest okrutny i rządzi się różnymi prawami, czasmi po przeliczeniu wynika że utrzymanie auta kosztuje kogoś więcej niż mu się wydawało i lepiej jest odpuścić cenę i sprzedać niż cały czas tracić.
To tak jak z tym spalaniem..jednemu pali 13 a innemu 30 i żadnego nie przekonasz że coś może jest nie tak.
W Polskiej mentalności ciągle tkwi przekonanie że tak wielkie silniki to ogromne spalanie, koszty utrzymania itp itd, więc i kupców na taki samochód nie za wielu, a jak ktoś ma kasę to nie będzie już szukał 10 letniej limuzyny tylko 3 letniej alo nowej więc sumując to wszystko wychodzi..... chcesz sprzedać taki samochód to musisz klienta zachęcić
Co nie oznacza że tanio to dobrze bo wiadomo, że na ogól cena odzwierciedla w jakimś stopniu stan techniczny, ale nie można wszystkiego wrzucac do jednego wora bo nie raz już widziałem auta za grubo ponad 70k i były po takich dzwonach że szkoda gadać.
Szukać, szukać i jeszcze raz szukać a może się uda wyłuskać rodzynka
