Dziś ruszyłem ze śledztwem pod tytułem "dlaczego nie grzeją", i oto co ustaliłem:
- bezpiecznik OK
- +12V dochodzi do włącznika (tego z rolką 0-6)
- innym przewodem dochodzi +12V po włączenieniu zapłonu
- na wtyczce pod fotelem po włączeniu grzania mam napięcie 1,0V (bez znaczenia, czy rolkę obrócę na "1" czy na "6") - pomiar po rozpięciu wtyczki
- grzałka "pleców" na około 1,5 oma
- grzałka "tyłka" była przepalona, ale zlutowałem....
- mimo zlutowania maty tyłka, nie mam zamkniętego obwodu dla tej grzałki
Teraz kilka pytań:
- czy mata grzewcza pleców i tyłka to dwie oddzielne maty, czy jedna z dwoma drutami grzewczymi?
- gdzie dokładnie się znajduje i jak działa czujnik temperatury pod tyłkiem? Czy on ma jakąś charakterystykę liniową, czy jest to bimetal? Na pinach wtyczki od strony fotela, dla czujnika nie mam zamkniętego obwodu...
- czy jakaś mata z allegro będzie dobra po wpięciu w oryginalną instalację?
Jakieś inne pomysły?