.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Któregoś razu coś chciałem wyciągnąć ze schowka przed pasażerem i nie wiem, zakręcony byłem czy co, pociągnąłem za mocno, coś jakby strzeliło i funkcja płynnego i powolnego opadania tej klapki u mnie już nie istnieje
Czy ktoś się orientuje co mogło się stać, czy to jakoś można rozebrać, naprawić? Chodzi mi o to czy tylko coś z czegoś wyskoczyło, czy może pękło i problem większy teraz?
Pozdrawiam
Artur

Tam jest taki "amortyzatorek" i może zębatka na nim strzeliła?
Należy rozebrać i uszkodzone części wymienić. Ale raczej drogo jakoś nie będzie.

Pozdr!

no nic, wezmę się za to, bo nie lubię jak coś mi nie działa, ale nie wiem czy dzisiaj czy za kilka dni, więc jakby ktoś się orientował jak się do tego zabrać i czy nie ma jakichś niespodzianek przy demontażu, to proszę o info.
pozrdawiam

Miejmy nadzieje, że nie urwałeś mocowainia amortyzatorka, które jest zespolone na stałe z całym schowkiem, bo jeśli tak no nastaw się na duże koszty nowego schowka...

Ewentualnie spawanie plastiku

Nie ma szans. Próbowałem, ale nikt się nie chciał podjąć pospawania takiej małej pierdoły...

witam
jeszcze się do tego nie zabrałem. wydaje mi się że jednak coś urwałem

Jeszcze żywica epoksydowa wchodzi w grę.
Gereralnie próbuj bo zawsze to może oszczędzić Ci parę złotych.

Nie wiem jak w D3 ale zazwyczaj schowek trzyma się na 5-6 śrubach i wychodzi bardzo łatwo. Zmortyzatorek znajduje się pewnie po prawej stronie schowka ale to zobaczysz jak zdejmiesz. Generalnie robota pewnie na 20 minut.

Pozdr!

Amortyzator przymocowany jest od strony drzwi pasażera do małego plastikowego uchwytu, który lubi się złamać w momencie mocniejszego szarpnięcia. Z amortyzatorka wychodzą 2 kable odpowiedzialne za podświetlenie schowka. Można to spróbować posklejać, ale to wszystko jest na krótką metę. Ja wyczerpałem pomysły i zakupiłem nowy schowek (1400pln), którego do dziś nie miałem czasu zamontować

Pozdrawiam.

Raczej coś urwałem bo nacisnąłem jak było zimno w aucie i za wolno opadał wg mnie, a mnie się śpieszyło może dzisiaj go odkręcę. Chociaż teraz też się otwiera, ale trochę mnie drażni że było inaczej.