kubazak napisał(a):
Troche sie akurat w tym temacie orientuje, polerowałem jakiś czas temu cały swój samochód.Farecla niestety nadaje sie tylko na maszynę.Więc bierzemy duzą szlifierkę kątową z odpowiednią gąbką , moczymy ją i karoserie czystą wodą, nakładamy na gąbkę troszkę pasty i jedziemy z koksem powoli i dokładnie z wyczuciem by przypadkiem nie dostac sie do podkładu a co gorzej blachy.Po spolerowaniu jednego elementu moczymy wodą gąbkę i karoserie i robimy jeszcze raz to samo. i powtarzamy to na kolejnych elementach.UWAGA!!! Nie dla ludzi którzy nigdy w zyciu nie trzymali w ręce wiertarki a śrubokręt wpada im w dłoń raz do roku przypadkowo:):)
No temat rzeka , ja używam polerek pneumatycznych przy mocnym docisnieciu poprostu staja a na wiartarce to trzeba byc bardzo ostroznym i nie wierze że ktoś kto pierwszy raz to robi nie przetrze lakieru.