tqmeh napisał(a):
podepnij zwykły miernik, do instalacji i na zgaszonym aucie powinno być w zależności od kondycji aku ponad 11V do 12... nawet 12,8V,
odpal auto zobaczysz spadek o około 2V chwile potem gdy załapie ładowanie i powinno być max 14,4V jeśli tak jest to wszystko OK,
Żarówki mają to do siebie że są bardzo wrażliwe na napiecie i moment gdy alternator zaczyna ładować po odpaleniu łatwo zaobserwować właśnie na przykładzie oświetlenia w podsufitce,
Pozdrawiam
nie wiem czy to ma cos wspolnego z odpalaniem ksenonow, ale ja po przekreceniu kluczyka mam 12,2 podczas gdy rozrusznik kreci spada gdzies do 11,4 a jak alternator zacznie ladowac jest juz 14,1.
sa to wartosci mysle bardzo w normie a jednak ksenonek mruga zarowno jak wlaczony jest tylko zaplot (12,2) jak i na ladowaniu (14,1)