.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich,

wyczytałem tutaj wiele ciekawych rzeczy, ale dalej nurci mnie mój problem w A6 C5 2001. Wiadomo nam w wiekszosci, ze reflektory do spryskiwaczy wysowaja sie tylko podczas zapalonych swiatel mijania i co jakis czas, kiedy spryskujemy szybe przednia, ale moj problem tkwi w tym, ze spryskiwacze do xenonow sie nie chowaja. Czy one powinni automatycznie sie chowac po kazdorazowym ich uzyciu? Czy moze byc cos popsute, czy to ja jestem osoba gdzie troche techniki i sie gubie?

Mam jeszcze takie krotsze dwa pytania:
Odnoscie xenonow i samopoziomowania. Ostatnio jadac w nocy z okolic Wrocławia w dluzsza trase zauwazylem, ze swieca strasznie jasno, ale specyficznie w dol tak ze drogi nie widac, co ciekawe przed sama trasa musialem zatankowac, wiec po wylaczeniu malenstwa wlaczylem silnik zapalilem swiatla mijania i z pozycji, z ktorej moim zdaniem wprost idealnie oswietlaly droge znow ustawily sie bezsensownie w dol to zaledwie w kilka senund po ich wlaczeniu. Czy to moga byc czujniki czy cos innego do tego moze dojsc?

Tak, spryskiwacze powinny się same chować. A co do położenia - można to wyregulować, ale potrzebny będzie VAG. Jest instrukcja gdzieś na forum (ostatnio się na nią natknąłem). Automatyczna regulacja poziomu działa właśnie po kilku sekundach od zmiany obciążenia przód-tył, więc akurat to działa u Ciebie OK.

A moim zdaniem pada któryś z czujników poziomowania świateł...należy się podłączyć pod vaga i odczytać błędy

Wiec sprawa wyglada tak, podnioslem recznie wysokość swiateł i teraz wszystko ustawia sie wzorowo automatycznie, co do przeczyszczenia dało jeszcze lepszą widoczność, ale jeżdżąc duzo zastanawiam sie nad zamiana na xenony 6k - białe, jak uważacie?

Będę i tak musiał go podpiąć, bo nadal spryskiwacze do reflektorów się nie chowaja, a skoro automatycznie maja sie chowac, wiec cos jest nie tak.

Vag nie ma nic do sprysków reflektorów

wiec silniczki zostaja