.: AUDI KLUB POLSKA :.

Heloł
Pojawił mi się w cygórku taki problem: nie działa mi elektryczna pompka podciśnieniowa, która dla klimatronica wytwarza podciśnienie do sterowania klapami i zaworkiem przed nagrzewnicą.
Czy ona jest zasilna przez jakiś przekaźnik, bezpiecznik?
Jak sprawdzić piny na wtyczce, jak sprawdzić piny na pompce?
Problem jest o tyle upierdliwy, że nagrzewnica praktycznie mi się nie nagrzewa, a zima tuż tuż...
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki

Ta pompka ma elektrozaworki, mógł je szlag trafić. Sprawdź czy dochodzi tam prąd. Jeśli tak to znaczy, że trzeba naprawić lub wymienić pompkę

Nie wiem jaką masz wersję. Spotkałem się z dwoma rodzajami. W pierwszym pompka była sterowana z modułu podłączonego do panelu klimatronika a moduł znajdował się za schowkiem z przodu. W drugim (chyba nowszym ) pompka była sterowana z modułu klimatronika bezpośrednio. Podłącz multimetr lub żarówkę od pozycji do kostki od pompki i powachluj ustawieniami nawiewów na panelu klimatronika. Jeśli moduł jest sprawny to żaróweczka zaświeci w momencie gdy klimatronik będzie chciał poruszyć klapą. Jeśli nie zaświeci to musisz odszukać moduł ( za schowkiem ) i zobaczyć czy gołym okiem nie widać uszkodzeń. Miałem do czynienia z popękanym drukiem.

śledztwa ciąg dalszy: Pompka żyje. Odzywa się po włączeniu zapłonu i od czasu do czasu coś popompuje. Ale nie otwiera mi się ten zawór pneumatyczny między głowicą i nagrzewnicą. Sprawdzane oczywiście po nagrzaniu silnika. Zawór sam w sobie jest dobry, gdy ssam ustami króciec, to klapka się porusza - wygląda na to, że klimatronic nie daje podciśnienia na białą rurkę idącą do zaworu.
Co zrobić z tym fantem?
I jeszcze jedno pytanie: które klapy poruszane są podciśnieniowo, a które silnikiem elektrycznym?

Elektrycznie poruszana jest tylko klapa ciepło-zimno. Cała reszta pneumatycznie. I obstawiam, ze wystąpił u Ciebie klasyczny numer - silnik nie reguluje tej klapy i większość powietrza omija nagrzewnicę (a przez nią leci gorący płyn).
Sprawdź to następująco - odpal zagrzany silnik, włącz ogrzewanie na max i odciągnij ręką i zablokuj zawór na wężu wodnym. Jak grzeje, to znaczy, że nie ma regulacji tegoż zaworu. Jak nie grzeje - silnik klapy do rozbiórki (samo rozłożenie i złożenie na ogół pomaga, ale na kilka miesięcy zwykle).

Jak rozbierzesz to zdejmij delikatnie dekielek silniczka od strony podłączeń. Trzeba odgiąć dwie blaszki po bokach i delikatnie wysuwać aby nie uszkodzić szczotek. Jak się uda demontaż to należy zaopatrzyć się w bardzo cienki wkrętak płaski lub nożyk typu skalpel ( 0.3 mm grubości ) i usunąć czarny osad tkwiący pomiędzy polami komutatora. Po prostu wydrapać. Czynność należy przeprowadzać bardzo delikatnie aby nie uszkodzić płytek komutatora. Po dokonaniu czynności do powierzchni komutatora docisnąć jakiś twardy, gładki i prosty element( może być wkrętak ) i obrócić kilka razy ośką. Chodzi o to aby zlikwidować ewentualnie powstałe ostre krawędzie płytek komutatora, które mogły by zniszczyć szczotki. Po tym wysunąć trochę wirnik z obudowy na ile pozwala długość ośki i założyć delikatnie dekiel oczywiście pilnując aby szczotki znalazły się na swoich miejscach. wcisnąć całość do środka i pozaginać blaszki. Przed demontażem silniczka zaznacz sobie bieguny silnika ponieważ nie ma znaków na obudowie a podłączenie odwrotnie skutkować będzie wariiowaniem klap no i koniecznością ponownego demontażu.

Sprawdzałem - nie ma regulacji zaworu. Wąż idący do nagrzewnicy jest ciepły, bo trooooszkę wody przechodzi mimo wszystko przez zawór. A po podniesieniu klapki w zaworze wąż robi się naprawdę gorący i dmucha znacznie cieplej.
Czy ja dobrze kombinuje, że zawór zostaje otwarty, gdy czujnik temperatury siedzący na zaworze "powie" sterownikowi, że płyn chłodzący za głowicą jest odpowiedinio ciepły? Czy okolica samego czujnika temp. może być zapowietrzona (czujnik siedzi w bąblu powierza i "myśli" że ciągle jest zimno....)?

I jeszcze jedno pytanie: czy poprawnie założony zawór ma czujnik temperatury PRZED klapką czy też ZA klapką, że tak powiem patrząc od strony przepływu cieczy. Logika mówi, że najpierw powinien być czujnik temp, potem dopiero zawór. U mnie jest odwrotnie choć do tej pory grzało OK.....

No to masz ciekawszy przypadek (chyba mam podobną sytuację u siebie w klimie z V8).



Wg schematów czujnik i zawór są wężu wodnym między głowicą, a nagrzewnicą właśnie w takiej kolejności.

...czyli jak? Głowica czujnik temperatury zawór nagrzwnica

Dokładnie.
Czujnik jest przed ścianą grodziową na węzu idącym od głowicy. Potem już za ścianą, na podszybiu jest zawór i dalej nagrzewnica.
Elektrozawór sterujący pneumatykiem od wody znajduje się obok wentylatora po stronie dolotu. Sprawdź czy ten zawór otwiera oraz czy wężyk podłączony do zaworu z drugiej strony ma podciśnienie.

To co piszesz odpowiada opisowi z C4. W C3 czujnik temperatury jest wbudowany w zawór i znajduję się przed grodzią, tuż za silnikiem. Niemniej sprawdzę, czy na podszybiu nie dzieje się nic złego....

Miesiąc temu robiłem C3 z 90 roku i miał dokładnie tak jak opisałem. Działa to zresztą identycznie w obydwu przypadkach a różni się jedynie rozmieszczeniem gratów.
W przypadku jaki ja miałem pękła gumka jaka jest zakładana na końcówki wężyków na trójniku tym który rozdziela vacum na obydwa zawory na podszybiu. Drugi jest chyba jak się nie mylę do klapy od recyrkulacji. Efekt był identyczny jak u Ciebie, czyli wiało zimnym, że gościu musiał w czapce jeździć

to ciekawe co piszesz. U mnie w A6'96 rzeczywiście jest jak piszesz, znam temat, bo auto kupiłem z wtyczką wyjętą z trójnika na podszybiu
Natomiast ETKA wyraźnie pokzuje taki typ zaworka jaki mam, czyli z wbudowanym czuknikiem temperatury. Czy to C3, które robiłeś, miało klimę oryginalną, czy swapowaną, jaki dokładnie był tam silnik/rok produkcji/wyposażenie?
Mój srebrny szerszeń jest z początku 1990 czyli montowany zapewne w 1989r.

W V8 jest taka kolejność:




W niebieskiej 200 miałem z kolei tak:

To było A100 quattro 2.2 z 1990. Nie wykluczam, że ktoś swapował. Ale generalnie chodzi o to że pomijając umiejscowienie czujnika całość jest identyczna. Natomiast katalogowo faktycznie powinno to wyglądać jak na pierwszym foto od "Rodzynka".Kilka razy naprawiałem w różnych setkach opisywaną przez ciebie usterkę i tak statystycznie to 60% usterek to silniczek klapy ciepłego powietrza. ( chociaż i miałem już setunię z siłownikiem pneumatycznym tej klapy ! To było bodajże 2.8 quattro z początku produkcji w avancie) a 40% to usterka sterowania pneumatykami. W większości tych drugich okazywało się, że gdzieś przewód przetarty lub gumka nieszczelna. Chociaż miałem i przypadek że moduł nie dawał napięcia. W tych nowszych jest teraz mniej do myślenia bo nie ma pneumatyków. coś nie działa to od razu wiadomo, że silniczek do czyszczenia.

No to mam prośbę i pytanie do Was:
- pytanie: w którym kanale diagnostycznym klimatronica (stary panel typu "radio") można oczytać wskazania z tego czujnika?
- prośba: jaki jest opór na tym czujniku, gdy zawór jest otwarty na gorącym silniku, no powiedzmy dla temperatury 80*c na zegarze?

Odgrzewam, bo jedno pytanko mnie jeszcze nurtuje: czy silnik ruszający klapą "ciepło/zimno" jest w C3 osiągalny od strony podszybia czy gdzieś w zakamarkach deski / konsoli / schowka?
Może jakieś zdjęcie się komuś uchowało?

Marcin, a poczytałeś to wyżej? Nawet photostory jest... Podszybie w górę i masz to przed oczami.

W kabinie możesz się podrapać po głowie...

Trochę wycieraczki przeszkadzają więc wywal cały automat i masz wszystko na wierzchu.

Żeby zdjąć osłonę podszybia, trzeba wykręcać wycieraczkę. Ponieważ nie miałem tyle czasu, odczepiłem tylko osłonę spod uszczelki komory silnika i uniosłem osłonę ku górze. No i nie widzialem nic, co NA PEWNO byłoby silnikiem klapy. Czy on siedzi jakgdyby między obudową parownika klimy i dalszą częścią obudowy? Rysunek w ETCE nie pokazje tego wystarczająco klarownie...
Czy klapa "zimne/ciepłe" pracuje tylko w skrajnych położeniach, czy też w zależności od temperatur wewnątrz i na zewnątrz, może być przez klimatronic ustawiona w położeniach pośrednich?