.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Cos ostatnio mam dosc slabe hamulce i wrazanie, ze sa zapowietrzone wiec umowilem sie na jutro z mechnikiem zeby wymienil plyn i je obejrzal. Tymczasem przed chwila wracajac do domu zauwazylem, ze gdy wcisne mocno hamulec slychac delikatne sykniecie (dochodzi z okolic pedala). Zeby ostro zachamowac musze ostro dupnac w hamulce bo pedal przed duza czesc skoku jest miekki. Widac chyba gdzies mam nieszczelnosc ale gdzie? Ktos to przerabial? Bo szukanie "syk AND hamul*" itp. nic nie daje

Serwo...

Nie jestem pewien bo mam 10 kN sile hamowania .... czyli dobrze jest. Slabe w pierwszym poscie = niskobiora.

Skąd taka diagnoza,że serwo?Może przy którymś kole nie odbija cylinderek.Sprawdz po przejechaniu jakiegoś odcinka drogi,czy nie przegrrzewa sie jakaś felga za mocno.

Vanillka też to przerabiała... i też jej syczało... aż wymieniła i jeździ... Niech się wypowiedzą inni, ale dla mnie to serwo lub podciśnienie serwa...

a owszem że to wyglada na serwo - szczególnie że słychac w kabinie ..... na razie słyszysz lekki syk który potem może przejść pisk mało przyjemny dla uszu g:/
u mnie efekt był odwrotny - syczało do puki nie wcisnełam pedału hamulca i przez to nie miałam problemów z hamowaniem
mogę się zawsze mylić - i chyba wole się mylić bo kupić używane serwo które działa to sztuka a nowe kosztuje koszmarne pieniądze

U mnie we wszystkich autach syczy przy hamowaniu, a heble są oki. W nowiutkim Peogeocie i Mondeo też syczy więc nie biore do głowy, tym bardziej ze wszystkie hamuja jak trzeba.

w t4 u mnie tez syczy odkad pamietam wlasciwie, i wsio jest w parzadku

Czy serwo syczaloby przy wylaczonym silniku? Jak dla mnie awaria serwa = twardy pedal

no jak przy wyłączonym ? musisz uruchomić "system"
ale niech sprawdzą u ciebie ( uwaga babski zwrot ) "taki trzpień" który jest w kabinie w okolicy pedału hamulca - czy jest dobrze "dopchnięty" - gdzie on jest dokładnie nie wiem bo ja tam od grzebania w samochodzie mam ludzi

Dlatego stawiam, ze to jednak nie jest to servo bo przy wlaczonym silniku nie slysze (tzn. pewnie jakbym ucho przylozyl to bym uslyszal). Druga rzecz to jest nie jest syczenie ciagle tylko gdy wciskam pedal przez chwilke slysze sykniecie jakbym skads wytloczyl troche powietrza.

PS. Musze z tym przezyc do weekendu bo wczesniej to o mechanika nie zdaze zahaczyc

to odezwij sie w poniedziałek

No wiec w opinii mechanika(ow) ma syknac po wcisnieciu hamulca. Dziwne, ze w innych autkach tego nie slysze. Co do mechanika to mam pelne zaufanie - od kilku lat mnie z niczym nie zawiodl wiec wierze w to co mowi