.: AUDI KLUB POLSKA :.

czyli kupili AELa za tyle ile jest warty a te ceny 15k+ ustalają forumowi onaniści, ceny na zachodzie owszem ale to są nieliczne sztuki bo reszta stoi na autoszrotach i czeka aż ktoś je kupi w normlanych pieniądzach

Polać Lechowi dobrze gada, znajdź mi Hubos21 Mercedesa W124 w dobrym stanie za 6 tyś to biorę od razu

nie to forum, nie ten temat, nie moja bajka

Dałem 12 koła za "80" z 1991 roku, do kilku poprawek lakierniczych... mam isc do psychiatry?

Tak

A ja uważam że zrobiłem dobry interes. Pojezdze autem ze 3 lata i sprzedam za tyle samo. Kupiłbym A6c6 albo inne e60 i za 3 lata sprzedałbym z trudem za pół ceny. I po drodze włozyłbym 20 tys zł w serwisy i naprawy.



ten temat to bedzie wieczny spór pomiedzy tymi którzy kupują nowszy model aby pokazac sie sąsiadom, rodzinie , znajomym... b5 czy c5 za 10 tys zł, b6 za 20 tys zł, c6/e60 za 40 tys zł
a tymi którzy chcą mieć dobre solidne auto (droższe sztuki 80b4, A6c4, S6c4).

Gdybym znalazł S6c4 w takim stanie jak moją obecną "80" to bez wahania wylożyłbym 25 tys zł na stół... ale dla wiekszosci to "stary kibel". No cóż, jedni chcą miec solidne auto, a inni udawać zamoznych...

A jaka to zamożność jeździć 10letnim samochodem? Chyba cię poniosło trochę z tym stwierdzeniem. A jesteś pewien, że za 3 lata dostaniesz 11koła za ten samochód? Lepiej potrzymaj, aż zaczną go kwalifikować jako klasyka Ja w każdym bądź razie w życiu nie dałbym tylu pieniędzy za ten samochód, choćby miał złote klamki i w przeszłości jeździł nim Wałęsa/Kwachu/Kohl/Schwarzennegger itd....
Chcecie, wydajcie sobie taką kasę na te samochody w końcu to wasze pieniądze i możecie je spożytkować w takim celu jaki chcecie, a mi nic do tego

są tutaj jeszcze tacy, którzy lubią i jeżdża starszymi audi ale znają ich wartość nie pisząc przy okazji niepotrzebnych epopeji

Frolik kolega Toms chciał sprzedać S6+ wylizanego do granic możliwości, trzeba było dać to 25k, też nie rozumiem co to za zamożność jeździć C5 o rok młodszą, która kosztuje 12-15k pln

To było kombi i miało ciemny lakier - więc nie wszedłem w to S6.

Co do zamożnosci - dla mnie nawet c6 to żadna zamożność, ale dla ludzi nie znających sie na autach różnica "na oko" miedzy c5 a c4 jest kolosalna. Temu służy tez garażowy lifting na model poliftowy (nie tylko audi), wszelkie dokładane s-lajny i inne m-pakiety. Udawanie że mam m5 albo prawie m5, a pod maską terkocze traktor...

Nie widze przewagi rok młodszej C5 nad rok starszą C4 w identycznym stanie. Jedyna przewaga to przewaga wizerunkowo-prestiżowa...
Chyba że przewagą jest v6TDI zamiast R5 AEL...

Niewiem po co ten ironiczny uśmiech na końcu... nie wiem ile dostane, może nawet mniej niż 8 tys zł. Jestem w tej szcześliwej sytuacji że jak będę chciał to postawie go sobie na działce żeby stał, albo jak mnie wkurzy to go podpale - nie odczuje tego wogole finansowo. A do tego czasu będę sobie jezdził bezstresowo i bezpiecznie. i nie bał się że mi auto zarysują, ukradną lub urwą sie jakies klapki w kolektorze czy inny napinacz łancucha zawiedzie...

po 1- sam napisałeś że po trzech latach jazdy dostaniesz jakieś 11 tysi, więc stąd ta ironia.

Po 2-ja widzę różnicę w komforcie, wykonaniu i wyposażeniu na korzyść c5.

po 3-mówisz że dla Ciebie c6 to żaden prestiż, więc domniemam,że stać Cie na maybacha, a wozisz się jakimś parchem. gdzie tu logika?


żeby nie było że całkiem ot piszę, uważam, że da radę trafić przystępną c4 za kwotę około 6 koła tylko jak zawsze - trzeba szukać, szukać, szukać a nie zniechęcić si ępo dwóch czy trzech obejrzanych drutach z alledrogo.

Jak będziesz go palił to nagraj filmik i wrzuć na YT, oczywiście link udostępnij w odpowiednim dziale

Na maybacha niestety nie, na c6 owszem. Parchem bo? Bo ma troche starszy rok produkcji? Bo nie budzi westchnienia zazdrosci na prowincji jak c6? Parchami to są własnie c6 (szczególnie z silnikami 2.0TDI) kupowane u turków, po niemieckich leasingach, z przelotami po 500 tys km i więcej. To te samochody i ich własciciele budzą mój (i nie tylko mój) uśmiech politowania... Biedacy chcący zaimponowac otoczeniu i wydający ostatni grosz na nowszy model auta niz ich w rzeczywistosci stac...
I to ci ludzie moim zdaniem powinni byc leczeni psychiatrycznie, a nie ci ktorzy kupuja b4 czy c4 za 10-12 tys zł.

majkel1615 nie żartuj że c5 ma lepsze wykonanie niż c4

Widzę że niektórym chyba nie mieści sie w głowie, ze ktos b4 wybiera z własnego wyboru a nie przymusu finansowego...

Dla mnie ma lepsze.

No tak, a6c6 z 3.0tdi z jakiegoś 2009 rocznika, przejeżdża w niemczech około 500tys km, w Polsce skręcony na 250tysi, i wzorowy stan techniczny jak i blacharski. Hmm żeby to każdy parch był takim parchem

Hmm idąc Twoim tokiem rozumowania kupno nowszego auta to snobizm.... gratulacje szczere.

A Tobie nie mieści się w głowie, że ktoś wybiera c6 bo go na to po prostu STAĆ.

wybiera sie to na coi go stac, a prawda jest taka, ze lepiej kupic starszy model w lepszym stanie niz nowszego parcha.

Frolik
Wiesz kupić z wyboru to można jeszcze B5, to takie jak by rzec ..... dzisiejsze auto, w miarę komfortowe dzięki multilinkowi itd.. ale B4... ja tu nie widzę żadnej przewagi nad B5, poza finansową, a za 12 tys, to dokładając 3-4 koła (które jak mniemam masz bo stać Cię na C6) można sobie ładnego "cukierka" B5 z q kupić i nie wytrzęsać dupy w B4
I nie wypisuj mi tu, że B4 nie odstaje komfortem od B5 czy C5, bo mam w rodzinie B3 (1.8S) w pięknym stanie, na ori 15" feldze i powiem ci że moje S wybiera na 18" lepiej niż tamto Nie wspomnę o B5, które też zostało i na 1BE i 16" komfortem miażdży B4.

Oczywiscie jesli kogos stac na C6 to je kupuje. Idzie do salonu, wybiera sobie silnik, wyposażenie i kolor i zamawia. I dostaje fabrycznie nowe auto. Teraz to juz chyba bardziej C7 niż C6.

A wracajac do twojego przykładu: ile jest w Polsce A6c6 z 2009 roku (lub nowszych) jeszcze w dodatku 3.0 TDI? Moze 5% jak nie mniej.

90% c6 w Polsce to 2.0 TDI, wiekszosc raczej starsze roczniki. Typowe auta na pokaz dla prestiżu. Ani to szybkie, ani trakcji nie ma (brak quattro), ani trwałe czy tanie w eksploatacji. Starsze C5 1.9 TDI jest duzo trwalsze. I myślę że pod większością względów lepsze.

na samym alledrogo jakieś 120 sztuk.

Ani to szybkie, ani przyczepne - dla każdego przyspieszenie i szybkość będą rzeczą względną. Zależy, jakie ma się dośwadczenie w autach. Jeżeli ktoś całe życie jeździł np pandą, to nawet 2.0 tdi w c6 będzie zapie.dalał jak struś pędziwiatr.

Z mojej strony koniec już ot, bo warnem to może się zakończyć.


Btw czy leci z nami jeszcze autor tematu