Nie jedź do ASO. Oni mają jeden program dla wszystkich salonów w Polsce i nic szczególnego nie sprawdzają. Ot przychodzi Pan z listą zadań odgórnie ustalonych i sprawdza....wycieraczki, opony, klocki, płyny...czyli nic. No i kompa podłączają ale to można zrobić samemu. Koszt - 400 albo 500 zł, nie pamiętam dokładnie. Także nie polecam. Poszukaj lepiej jakiegoś warsztatu prywatnego ale ogarniętego w tematach szybkich aut.
A tak swoją drogą - jesteś już, którymś z kolei co na problem nietrzymania mocy odpowiada "wystarczy mi 300PS"...Trochę to dla mnie absurdalne, bo jak silnik gubi tyle mocy to chyba ma jakiś problem, nie? A po co pakować się w niezdrową motorownie?
Ja na Twoim miejscu pojechałbym gdzieś, gdzie wrzucą go na hamownie, zbadają mapy itp. Jak motor będzie zdrowy to możesz na byle jaką stację diagnostyczną pojechać i za parę groszy zbadają ci zawias i inne duperele eksploatacyjne.
BBK niewiele wybacza więc lepiej zainwestować na początek 500-600zł w rzetelne badanie niż później do tych kwot dopisywać zera...
Ja też się rozglądałem za s4, ale z podobnych przyczyn co kolega Zagór, zostałem z lochą z nieśmiertelnym V8 na pasku
