.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja raz jechalem Zoltara ABC na torze w Lodzi i powiem Wam, ze choc kazal mi jechac bardzo spokojnie to jednak od samego dolu juz czuc, ze to ABC Kiedy ciagne ostro mysle oo niedlugo 4200 zaraz bedzie pierdolniecie....przyzwyczailem sie do tego A w ABC musialbym sie odzwyczaic Generalnie to i tak nie mam teraz gdzie palowac bo w kraku wszyscy smigaja powoli, a to ABC wcale takie slabe nie jest. Mysle, ze skoro rzeczywiscie ciezko znalezc niezajechane AAH to mozna rowniez pojsc w ABC i tak jak Leo kiedys, zawirusowac
Mnie sie w Vkach podoba kultura pracy motoru.....ludzie sie pytaja co mi tak swista Serduszko Niuni swista ahahaha AAH
Gdzies czytalem posta Vanilki, z ktorym sie zgodze. ABC w B4 nawet quattro to juz chyba przyjemna zabawa Bo AAH w B4 smiga nawet zadowalajaco, w kazdym razie choc ja tego nie czuje to ludzie sie podniecaja kiedy zapinam na dwojce i trojce Zwlaszcza, przy cichym wydechu nie slychac ze motor sie meczy w ogole pomimo wysokich obrotow, a moc jest

Tylko nie spodziewałem się, że post który wywołał całą awanturę (żart, że 2,6 chodzi jak 1,6D ) sklasyfikuje mnie jako oszołoma nie mającego pojęcia o samochodach - cud ze moj jeszcze jeździ? przeciez ja juz nic nie dodawałem, a cały wylew poszedł po MQ

Pozwoliłem sobie zmienić nazwę tematu bo razi mocno w oczy. Jeśli temat się wyczerpał proponuję go locknąć. Jeśli ktoś bedzie chciał coś dodać proszę o info.

ja już napisałam że tym żartem trochę straciłęś w moich oczach i to żeby zaraz nie było w oczach koleżanki-klubowiczki a nie moderatota
jeszcze nie sklasyfikowałam jako oszołoma . tylko napisałam jak potem odbierają te żarty nowi userzy który to czytają . Może nie dzis ale kiedyś wpisze w szukajkę hasło 2,6 i przeczyta że to pada . A on dopiero co odłożoną kasę wpakował w auto i cieszy się jak małe dziecko