Jak masz daleko to z miejsca odpuść, bo jak z każdym starym autem się przejedziesz na marne.
Skąd oni biorą 15 letnie auta z przebiegiem koło 200 tys km w tak okazyjnych cenach zawsze pozostanie dla mnie zagadką.
- Tylny zderzak odświeżany na pewno, aż tak się odcień na plastikach nie różni

- Tylne drzwi z obu stron chyba krzywo spasowane, ale to może o niczym złym nie świadczyć, sam tak mam

- Maska bez skaz po kamykach, ciekawe, ale możliwe
- plastikowa kierownica, przy skórze - coś tu śmierdzi, o ile pamiętam to był pakiet, a na lewarku i ręcznym skóra jest (ale ta na ręcznym strasznie zmęczona chyba)

- no i podane, że to już 10.99, czyli rok modelowy 2000, a zegary ma jeszcze z analogowym zegarkiem...hmm.. Audi lubiło wtedy mieszać, ale warto się przyjrzeć
- dywanik kierowcy nie oryginalny, mój wytrzymał 280kkm
- poza tym biedna wersja Advance, bez FISa, bez podłokietnika
- wyświetlacz radia w ładnym stanie
Lepsza jest ta druga 2.4 w jego ofercie, dziura w fotelu kierowcy, wytarta kiera i gałka, widać, że zamęczony w środku a przebieg 214 kkm. Moja z 360kkm na blacie to jak nowa przy niej wygląda

Ale może ktoś nie dbał...