.: AUDI KLUB POLSKA :.

No wreszcie wpisałeś to BMW, widziałem je już kilka razy na mieście i nie mogłem sobie przypomnieć kto je kupił (jeśli dalej jeździsz na tych felgach z zakupu)- ale do rzeczy.
Już drugi raz mam ABC pod maską i ............ jestem zachwycony Znowu duże ciche auto i dźwięk silnika to nie darcie ryja a'la honda. Wyprzedzać się da spokojnie, lepiej się zbiera niż moje 520i. W 100 C4 w manualu to ma 9.5 do setki więc nie jest zawalidrogą. Znowu do ścigania też się nie nadaje. Na moje nietypowe wymagania w sam raz
Typowe usterki to chyba tylko to sławne w v-6 "wylewanie" oleju przez uszczelnienia i ze starości potrafią się rozsypać stałe "kierownice" w kolektorze dolotowym.
Tak to sprawdzona jednostka.

no nie sposób się nie zgodzić też ostatnio użytkuję ABC (choć nie na codzień) ale za każdym razem jak wsiadam to morda mi się śmieję...fajnie gada i przyzwoicie się zbiera

emge,tomeksopot - jakie spalanie odnotowujecie Macie LPG

Ja jeszcze nie mam lpg i za krótko jeżdżę, żeby coś powiedzieć. Mogę tyle, że przy spokojnej trasie (90-100km/h) wychodzi wg. komputera ponad 7l, ale jak to się ma do rzeczywistości to nie wiem. W mieście pewnie automat swoje weźmie

LPG nie macie...jeżdżę raczej rozrywkowo więc do spalania wielkiej wagi nie przywiązuje,ale tak pi razy drzwi 13 krótkie odcinki po mieście.

Moja seta piła ok 13,5l LPG wkoło komina. W trasie najmniej wypiła 10,5l LPG@120km/h po autostradzie.
W anglii wypiła mi najwięcej 18l po mieście z nogą w podłodze, ale tam zawsze mi samochody więcej paliły.

No cóż to co wcześniej pisałem to był początek kłopotów. Mam zapalenie ucha środkowego i zatok ( tak przynajmniej twierdzi mój znachor ) Od czterech dni wpierdzielam antybiotyk i poza bólem gowy który już mi przeszedł to nie widzę żadnej poprawy. Dalej nie słyszę na lewe ucho. Ma to pewne plusy bo zrzędzenie baby słyszę tylko połowicznie .
Ale druga sprawa to już prawdziwa tragedia . Rozpadł mi się twardy dysk w moim laptopie. Szlag trafił wszystkie programy diagnostyczne , dane , nie wspomnę już o zdjęciach dzieci , rezanka itd..- a dokumentuje praktycznie wszystko.

Jak to "rozpadł" ? to jakieś fizyczne uszkodzenie ? pracuje wogóle po podłączeniu do prądu ?

Był kiedyś taki program na tvn-ie "nie do wiary"
A jednak. Rozpadł się (pod wpływem prędkości obrotowej ?) na kawałeczki

Nie spotkałem się z czymś takim jeszcze.... wklej foto jak możesz, chetnie się czegoś nowego "nauczę"

Z miłą chęcią gdybym nie był na siebie tak wkur...ny i nie wyrzucił bym go do pieca CO.
A było to tak:
Laptop leżał sobie jak gdyby nigdy nic na fotelu. Przechodząc obok po picie zawadziłem nogą o kabel zasilacza i laptop pierdyknął na ziemie. A że był włączony to coś dupneło i się wyłączył . Przy każdej próbie włączenia coś zgrzytało z okolicy twardego dysku i nic więcej się nie działo . Nie chciał odpalić . W związku z czym postanowiłem rozkręcić obudowę i wyjąłem rzegoczący dysk . Nie dało mi to spokoju więc i jego rozkręciłem A tu.....? ku mojemu zdziwieniu wyleciało mnóstwo fragmentów srebrzystej tarczy . Tak więc mam teraz na części laptopa SONY VAIO. A że to model już wiekowy ( około 8 lat ) więc nie jest mi tak bardzo żal . Mam jeszcze ACERA. Co prawda to już nie to ale musi wystarczyć . Szkoda tylko tych danych o których wspomniałem bo nie mam kopii zapasowej.

po 13 godzinach za kółkiem New Holland-a mózg mi drętwieje dwa dni za mną jeszcze jakieś 50 przede mną za mim będę mógł trochę czasu popracować poza ciągnikiem , czekają mnie jeszcze takie 2 tury ,
zaczynam powoli modlić się o deszcz żeby niedziela przynajmniej była wolna

Jakbyś pisał, że tyle wysiedziałeś w c330 to byś miał co narzekać a tak klima, audio bose, pneumatyka w siedzeniach więc nie płacz:P

Poza tym teścia nie musisz znosić

Jego może nie- ale kto wie- może właśnie teraz, właśnie w tym momencie kolejne skarby Mariusza dostają nóg

Ten New Holland Mariusza nie jest na wypasie, chyba, że jeździ traktorem Jarka Wtedy pełna kulturka Właśnie się zastanawiałem, nie ma cię na AKP, chyba już robi dobrze Andrzejowi

Agnieszki traktor poszedł do żyda , kupił nowy podobny do tego co Jarek jeżdził , ja pracuję Jarka .
Wczoraj pewnie niewiele brakowało a zapalił by mi się ,pękł przewód olejowy od hydrauliki polało się ostro na silnik i kolektor wydechowy koło turbo już nie pamiętam czy ten ciągnik ma 220 czy 240 bhp ale jak dla mnie stanowczo za mało do tej roboty bo potrafi go zdusić .
Skrzynia przy redukcji z 7 na 6 robi coś w rodzaju uderzenia mur podczas jazdy .
Jarek jak by zobaczył syf po Colinie w jego ciągniku to by się zagotował taki tam burdel zrobił jak orał .
Słowak nie przyjechał więc mieszkam u niego , pamiętasz awanturę o tv ? mam teraz 2 jego tv

Jak się cofa, to się patrzy gdzie auć - wcale nie jest to takie byle co

to nie ja, ojciec cofał i nie zauważył drzewa