.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Ostatnio z powodu braku luzów zaworowych zmieniłem głowicę w mojej B2-ce. (miałem drugą)Ale potem okazało się, że ta z kolei jest pęknięta więc odremontowałem tę starą i zastanawiam się czy można podłożyć tę samą uszczelkę (wybuliłem na niemiecką, bardzo dobrą uszczelkę i teraz troche szkoda, bo przejechalem zaledwie 50km i sie zastanawiam czy nie podłożyć by tej samej.

Wiem,że powinno sie nową ale z finansami krucho więc pytam czy można...? Czy nie będzie to miało zabójczego efektu dla silnika?

Absolutnie nie zakladaj starej uszczelki pod glowice to na 95% skonczy sie wydmuchaniem jej. Jej przydatnosc nie liczysz przebiegiem, raz zprasowana jest do wymiany .Jak robie ludziom glowice to ciezko wytlumaczyc ze za kazdym razem nalezy wymienic tez szpilki

OOO Adrian to ja mam też pytanie do Ciebie.
Ktoś pisał że jak wymieniać uszczelniacze to tylko na orginalne. Czyli jechać do ASO po nie?? Bo będę musiał wymienić.
Acha i jeszcze jedno. Podaj orientacyjny koszt takiej naprawy. Auto B4 ABK.
Jak długo trwa naprawa dla doświadczonego mechanika.

Jak masz za duzo kasy to mozesz kupic w ASO.
Wychodze z tego zalozenia ze nie ma rzeczy tanich i dobrych, ja preferuje uszczelki firmy GOETZE sa dobre i niedrogie ,kompromis miedzy cena a jakoscia.
Do twojego Autka bedzie kosztowac 90zl.
A pod kolektory :
wydech- 35zl
ssacy - tam sa dwa rodzaje do ABK zalezy do ksztaltow kanalow, okragle 11zl. A owalne 25zl.
Pod pokrywe klawiatury 50zl.
Jak widzisz ceny sa dobre a firma porzadna.
W benzynie sa tanie dla porownania jak zakladalem w 3D to kosztowala 180zl.
A i szpilki po oklo 5 zl.
Nie mam pojecia ile to zajmuje "doswiadczonemu " mechanikowi , Ja jestem mechanikiem z zawodu a pracuje jako operator kamery w telewizji lokalnej. A autka naprawiam w swoim garazu.Jak uzbieram kase na pelne zaplecze to kto wie moze otwoze warsztacik , ale to jeszcze dluga droga i kupa nauki. Ja zrobilbym to w okolo 3 do 4 godzin za jakies 70 zl.No 69,50 dla znajomych . Ale nie jestem "doswiadczonym " mechanikiem.

Ps. Tak na marginesie to powaznie nie wiesz, czy tylko sprawdzasz prawdomownosc?

u mnie jest koleś który wymienia uszczelniacze bez zdejmowania głowicy i bierze 12 zł od cylindra niezależnie od ilości zaworów na cylinder. Do tego dochodzi jeszcze koszt uszczelniaczy.

Wystarczy miec taki "cwancyk" ktory wkladasz przez otwor swiecy i unosisz nim zawor , ja mam taki z drewienka, bo metalowym mozesz skaleczyc gwint gniazda swiecy lub zrobic rysy na zaworach a to brzydko potem wyglada .

Sorki Maridk niedoczytalem twojego posta i zrozumialem ze chodzi ci o wy miane uszczelki pod glowica. Bo jesli chodzi o uszczelniacze trzonkow zaworow to tak jak napisal Czarek a uszczelniacze to koszt 2.5 zl, smieszna cena.
Wsadzilem takie do swoiego cygara zrobilem 15tys. na gazie i jest OK.

Jeszcze raz sorki za pomylke.

Radze kupic uszczelniacze lepszej klasy (oryginalne) takie za 7zl. Taki mi zalorzyli u Romka (koledzy z Wrocka wiedza o kogo chodzi), bo te za 3zl to najtansza kilcha. Romek mowil ze jedno przegrzanie i po uszczelniaczach.
Dajcie pare zloty wiecej i nie bedzie trzeba znowu rozbierac glowicy.

MariuszD ma rację. Mi na takich gumkach za 2 złote (nie wiedziałem ze takie zaożyli - dowiedziałem sie po fakcie) zaczął brać olej po 10 tyś.km . Wymieniałem jesienią potem było ok ale letem jak temp.wzrosła i autko "kilka" razy skilowane zostało porządnie to olej zaczął znikać. Wniosek prosty.
Gumki kupować tylko te najlepsze

Pozdro

A ja wam powiem, że w tej chwili jakbym wszedł do kilku hurtowni z częściami samochodowymi to firm produkujacych uszczelniacze w cenach po 2zł pewnie było by z 20-cia. Więc więcej szczegółów poproszę - jakiej firmy macie te uszczelniacze ? a ASO jest tylko po to zeby przepłacać - prosze nie mylić polskiego ASO z jakością !!!

Ale w polskiej ASO nie sprzedają przecież polskich produktów - lecz oryginały - niemiecańskie

W ASO kupisz oryginalne niemieckie. Co do innych to ci nie powiem jakich sa firm - w samym IC mają ze 4 rodzaje. Na oryginałach masz znaczek audi i numer cześci.

Pozdro

Mylicie fakty to nie jest wina uszczelniaczy tylko tego jak korzystacie z silnika,
Wniosek jest prosty nikt nie kazal wam "kilowac" autek , a jak przegrzejecie to i super ekstra luks uszczelniacze ztwardnieja.

Idąc tym tropem najlepiej nie jeździć autem, bo sie zużywa, a w normalnych warunkach - przy przegrzewaniu lekkim autka, przy sprawnych układach chłodzenia - np. po jeździe pod górę - po serpentynach z przyczepą kempingową - to jak sie powinno dziać - bo tu sie silnik na pewno grzeje, wiec po każdej górce robota uszczelniaczy?????

To nie ten trop pisalem o "kilowaniu" ,bo autko normalnie uzywane niebedzie sie psuc- NORMALNIE. W kwestji jasnosci mam uszczelniacze za 2.5zl. zrobilem 15tys. raz zlapal prawie 110stopni , bo padl termiczny wlacznik wetylatora i uszczelniacze sa w porzo . A jak bedzie non toper palowany to nawet te super uszczelniacze padna.
Ps. Oczym my tu piszemy 2 zl a 5zl to smieszne ,gdybym mial dojscie do tych drorzszych to bym je zalozyl ale niemam .

Ja nie pałuję auta. Silnik ma 120tkm. Żadnych wycieków wszędzie suchutko a jednak powoli gdzieś znika olej. Więc nie wydaje mi się żeby to była wina pałowania. Ale raz faqtycznie dosyć mocno rozgrzałem silnik jak zamarzł mi "płyn" w chłodnicy.

Co ty mi tu o kilowaniu. Ja wymienialem uszczelniacze przy okazji wymiany uszczelki pod glowica i planowania glowicy. Wczesniej mi oleju tez nie bral. Jak nie wiesz czy kiluje to mnie nie cytuj Wczesniej czy pozniej i tak uszczelniacze trzeba wymienic - tak jak kazdy uszczelniacz gumowy.

Ja też nie mówie , że autko u mnie dostaje w dupsko jak tylko do niego wsiadam. Ale od czasu do czasu lubię ostro pojezdzic

Poza tym róznica w cenie na 8 gumkach między ASO a jakimis tanimi wychodzi max.50 pln - wiec nie ma sensu kupowac innych jak mozna oryginalne.

Pozdro

Niecytowalem ciebie tylko KRAWATA. Co wy jestesci jacys przewrazliwieni ,czy w ktoryms z postow napisalem ze ten czy ten to paluje taczke , wypowiedzielem swoje zdanie na temat trwalosci nieorginalnych uszczelnieczy i tyle . Jak ktos ma inne zdanie to go nie katuje, tylko wyslucham i to co powiedzial wezme pod uwage lub nie.
Ten post zdecydowanie zszedl z tematu

Duzo lepszy sposob na wymiane uszcz zawor to zrobic sobie taka wkladke ze swiecy zaplonowej z podejsciem do kompresora(zadne opaski tylko oryginalne polaczenie na zatrzask), wkrecic i dac cisnienie. Mozna spokojnie uderzac w podkladke sprezyny(jak zamki nie chca sie rozblokowac) i nic sie nie dzieje. Dzwigienka nie daje takich mozliowsci a dodatkowo istn. mozl uszcz gn. swiecy.
Pozdry
Krzysiek

Fajna sprawa, i rece wolne zajebisty temat fery gut idea