.: AUDI KLUB POLSKA :.

sprawa wyglada tak że jak kupiłem auto to zalałem go półsyntetykiem samochód brał olej 1 litr na 1000km i dolewałem mineralnego mobila i teraz po remoncie głowicy sam nie wiem co mam zalać czy mineralny czy półsyntetyk? co radzicie?

Przy takim braniu oleju to raczej pierścionki a nie głowica - choć wszystko możliwe... Według mnie lej dalej minerała... Ja jak zrobiłem głowice oraz zmieniłem panewki i pierścionki zalałem syntetykiem Valvoline (wcześniej minerał mobila) i na razie jest fajnie - jakieś 300-400ml na 3000km czyli 1l/10kkm co dla tego silnika i tego oleju jest raczej wartością bardzo dobrą (biorąc pod uwagę obroty, przy jakich ten parch się toczy...). U Ciebie się pewnie dużo nie poprawi więc lej to samo!

Zależy w jakim stanie masz teraz ten silnik. Można przyjąć, że jeżeli nie bedzie miał przedmuchów to mozesz zalać półsyntetykiem. Zawsze będziesz mógł przejść na mineralny. W drugą stronę nie jest to takie oczywiste.

Ale przecież nie ściągał michy więc minerał dalej siedzi w silniku... ściagał tylko głowicę (szczęśliwiec miał jedną ) więc to nie jest tak do końca....

Zakładam, że starego oleju już nie ma w silniku. Pozostaje faktycznie kwestia, ile syfu jest w silniku i jaki jest stan dołu.

Naprawa głowicy nie ma nic wspólnego z wymianą oleju, jak juz ktoś napiasał nie robiłeś naprawy mającej znaczacy wpływ na zużycie oleju czyli pierscienie i tym podobne lej to samo co lałeś wczesniej

A nie zdarzyło Ci sie nigdy żeby woda z kanałów wodnych przy zdejmowaniu polałasie delikatnie po olejowych ??, a w przypadku wywalenia uszczelki to wymiana chyba nie podlega dyskusji.

Zgadza się Mały, ale faktem jest, że zmiana oleju na "lepszy" czyli semi-sytnetyk powinna się odbyć po wywaleniu resztek minerała z silnika...

lejesz półsyntetyk ,
jeszcze nie słyszałem zeby jakikolwiek machanior z własnej woli mył miske olejowa nawet im sie nie chce wytrzec pokrywy
- jak bedziesz robił zawieche - samemu -to mozesz pokusic sie o umycie michy olejowej syfu tam jest na kilogramy
pzdr

I tutaj się mylisz! Ja zwalałem michę i wcale syfu nie było - prawie wcale. Wcześniej jeździłem na Mobilu więc to może jego zasługa...


Pozatym skoro tak dużo wciąga to dalej będzie wciągał bo głowica w tym wypadku nie jest podejrzana o konsumpcję... tak więc może minerał pomoże...

Mi sie nie zdażyło bo sam takich rzeczy nie robię, ale ja nie miałem na myśli wymiany oleju tylko zmiany (na inny gatunkowo), pozatym daniel88888 nie pytał sie czy wymieniać tylko czy zmieniać półsyntetyk na minerał, i nie pisał nic że wywaliła mu uszczelka.
Wymiana jest chyba oczywista i chyba nikt nie musi się pytać czy ma wymienić i kiedy.