Jakiej tam wartości, to już prawie 10-cio letni samochód, nad czym tu się spuszczać? Po jakich tam serwisach jeździć ochłoń chłopie, kup blachy w kolorze, niech jakiś blacharz na prowincji wstawi pół progu, wydasz w sumie ze 3 tysie z lakierem, za resztę jedź na wczasy. Jak się kolor będzie strasznie różnił, niech przedmuchną cały bok, chyba całe życie na tą wspaniałą kombi limuzynę zbierałeś że tak podchodzisz do tematu. Łap tą kase puki się nie rozmyślili, ja bym na miejscu ubezpieczalni zastanawiał się czy Ci z 5 tysi dać .
