.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
MAm taki problem, a mianowićie są dni że auto na gaźie Chodzi super czyli obroty na biegu jałowym sa ok, nie wariują i stoja w miejscu. A są dni takie że jak wyrzuce na luz to albo auto zgaśnie albo obroty spadna do zera i sie podniosa. Obserwowałem to ale nie znalazłem przyczyny tych zjawik ponieważ wystepują w róznym czasie. Sprawdzałem szczelnośc dolotów i jest wszystko Ok zresztą jak by cos było nieszczelne to by wariowało cały czas.
Auto na paliwku chodzi OK.
Miałem takie objawy wcześniej ale przyczyną był tłumik hałasu.
Główny dolot powietrza mam skierowany na bok więc raczej powietrza nie łapie za dużo.
Z Góry Dziękuje za pomocne posty

sprobuj w momencie gdy obroty wariuja oblozyc czyms parownik (tektura) czeto wlaczajacy sie wentylator skieruje n aniego strumien powietrza i to powoduje zmiane /spadek obrotow

albo parownik za mały a leśli jest xxl to powno na wykończeniu

Niestety nie wiem co jest tego przyczyną, ale zastanów się czy przypadkiem problem nie pojawia się gdy zaparkujesz autko na słońcu i jest mocno nagrzane przed zapaleniem silnika. Obserwuję podobne zachowania w różnych samochodach na gaz, jakimi miałem okazję jeździć i zawsze (jeżeli w ogóle instalacja cierpi na tą przypadłość) działo się to przy mocno nagrzanym samochodzie. Jeżeli np. zaparkowałem w szkole pod drzewkiem - problem nie pojawiał się. Parkowałem metr dalej, cały dzień na słońcu - szlag mnie trafiał bo auto na jałowym przy toczeniu gasło i odpalał dopiero jakby "na popychanie" - toczy się, bieg + gaz (oczywiście bonus w postaci szarpnięcia).

Przyczyn moze byc kilka i to calkiem banalnych, takich jak np.: zla jakosc gazu, zanieczyszczenia w reduktorze, zapowietrzenie - zamarzanie reduktora, przycinanie sie zaworu gazowego lub benzynowego (jezeli jest), wadliwa praca emulatorow lub samego registra (jezeli jest) itd, itp. Niestety na odleglosc trudno cos sensownego poradzic. Powodzenia w poszukiwaniu dobrego gazownika

Houk. Opisane objawy miałem kiedyś w poprzednim autku. Była to "zagazowana" Octavia 1,6. Na gazie jeździła jak "żyleta", a na benzynie cuda. Dopóki silnik był zimny to wszystko było ok. a jak się nagrzał, to na jałowym (np. postój na skrzyżowaniu) dławił się. Obroty chwilami spadały (czasami wręcz wyłączał się silnik). Jeździłem do różnych "znawców" i jedyne co mówili to to, żebym sie zdecydował na czym chcę jeździć (benzyna czy gaz), bo silnik nie będzie chodził na jednym i na drugim tak samo dobrze. Oczywiście każdemu za taką "ekspertyzę' płaciłem (jak Łoś) ,aż w końcu trafiłem do takiego, który po paru chwilach stwierdził, że w sterowniku silnika (miałem tam Magneti Marellii) uwalona jest tzw. "kontrola granicy". Po prostu mieszanka paliwa była zbyt bogata i zalewało silnik. Po wymianie tegoż podzespołu auto znów jeździło na benzynce. Może w drugą stronę (z gazem) rzecz ma się analogicznie?.
Może też zalewa Ci silnik. Sprawdź czy się za Tobą nie "kopci".
Pozdrowionka.

aha zapomnialem czesto szarpania na cieplym silniku pojawia sie przy konczacych sie swiecach zaplonowych !!! na zimnym okej a jak na rozgrzeanym ruszasz to szarpie.... wrzuc na probe jakies miej zuzyte swieczki

jeszcz emozesz spuscic wode z parownika i wymienic filtr gazy jak nie wymieniałes, swieczki oczywiscie przewody tez moga byc jak popekały benza łatwiej sie zapala bo musi byc spełnione mniej warunków niz gaz, pogrzeb od str zapłonu

Ja miałem taki przypadek.Wymieniłem przewody zapłonowe i świece.Problem się skończył.

hej!
niechcialem pisac nowego tematu dlatego pisze tutaj.
jestem nowy na forum a to dlatego ze dopiero od niedawna do rodziny nalezy Audi
mam takie pytanko: czy polecacie mi montaz gazu do mojej audi
jest to Audi 100 z 93 roku z silnikiem V6 2.6L.
z gory dzieki za zainteresowanie

jesli nie chcesz stracic osiagow i nie miec problemow to proponuje wstawic wtrysk gazu, a jakiej firmy i jakosci to juz koledzy ci podpowiedza, w kazdym razie cena okolo 3tys zl -500zl +1000zl.

W innym razie zwykla instalacja 2giej generacji na parowniku i mieszaczu, cena okolo 1200-1500zł. Ale jesli bedzie zle zalozona i zestrojona to kibel-szmata

ja biore pod uwage tylko gaz sekwencyjny, wiem ze koszt bedzie jakies 4000-5000 zl ale ciekawi mnie czy nic sie z silnikiem wtedy nie bedzie dzialo (czyli bedzie slabszy, po paru tys km straci pare konikow, itp) no i jak ze spalaniem, o ile jest wieksze

ja swój problem rozwiązałem, puścił zatrzask metalowy i leko sie odchylała się osłona od filtra powietrza i łapał lewe powietrze